Słońce stanie się głównym źródłem energii na Ziemi
Energetyka słoneczna osiągnęła w swoim rozwoju już punkt krytyczny, co oznacza, że to Słońce stanie się w niedługiej przyszłości dominującym źródłem energii – piszą naukowcy z University of Exeter.
Energetyka słoneczna osiągnęła punkt krytyczny
.Energetyka słoneczna już zmierza do stania się głównym źródłem energii, co – zdaniem naukowców – jest już nieodwracalne.
„Nasza analiza dostarcza ilościowych dowodów empirycznych, opartych na obecnych i historycznych trendach wskazujących, że dzięki wzajemnemu oddziaływaniu spadku kosztów technologii i ich coraz szerszego wdrażania, punkt krytyczny dla energii słonecznej prawdopodobnie został już osiągnięty. Gdy łączny koszt energii słonecznej i systemów magazynowania osiągnie parytet kosztów ze wszystkimi alternatywnymi technologiami na kilku kluczowych rynkach, jej szerokie wdrożenie i dalszy spadek kosztów na całym świecie mogą stać się nieodwracalne” – piszą naukowcy z University of Exeter na łamach pisma „Nature Communications”.
Swoje wnioski wyciągnęli na podstawie analizy złożonych modeli i symulacji uwzględniających dane historyczne, trajektorie rozwoju różnych technologii i prognozy ekonomiczne.
Stwierdzili, że energetyka słoneczna najprawdopodobniej przeszła przez punkt krytyczny swojego rozwoju i można spodziewać się trendu jej gwałtownego rozpowszechniania.
Badacze zauważyli jednak, że nawet przewidywany przez nich gwałtowny rozwój energetyki solarnej nie zagwarantuje rozwiązania problemów klimatycznych. To dlatego, że nie zapewnia on od razu stworzenia systemów neutralnych pod względem emisji dwutlenku węgla.
Wśród problemów, które mogą utrudnić osiągnięcie systemów o zerowej emisji węgla, eksperci wymieniają problemy ze stabilnością sieci, dostępność kapitału finansowego i krytycznych surowców, a także gotowość decydentów do przeprowadzenia szybkiej transformacji.
Zwracają przy tym uwagę na bezpieczeństwo oparcia ekonomii na energii słonecznej.
„Kryzys energetyczny spowodowany wojną na Ukrainie sugeruje, że przyspieszona rezygnacja z paliw kopalnych jest jeszcze bardziej pilna, niż się wydawało” – piszą w swojej publikacji.
Energetyka przyszłości – ubóstwo energetyczne dzisiaj
.W czasach, gdy duże i bogate państwa zaczynają przestawiać swoje gospodarki na energetykę ze źródeł odnawialnych – wciąż bardzo wiele regionów świata cierpi na… ubóstwo energetyczne. I nie tylko chodzi tu o kraje najbiedniejsze, ale także i te dobrze się rozwijające, takie jak Polska. Zwraca na to uwagę na łamach „Wszystko co Najważniejsze” poseł Paulina Matysiak w swoim cotygodniowym felietonie. Przytacza dane Polskiego Instytutu Ekonomicznego, z których wynika, że problem ubóstwa energetycznego (w zależności od przyjętego kryterium) dotyka od 3 do nawet 30% gospodarstw domowych w Polsce. „Problem występuje nie tylko na terenach wiejskich czy w mniejszych miastach bez centralnej sieci ciepłowniczej, ale także w dużych aglomeracjach, gdzie nie wszystkie budynki są podpięte do takiej instalacji. Nie każdego stać na wymianę starego pieca węglowego na pompę ciepła — wykracza to też ponad możliwości finansowe nawet w przypadku istniejących programów z dopłatami. Ponadto każde źródło ogrzewania potrzebuje paliwa — węgla, gazu czy prądu. A kiedy ceny tych surowców drastycznie rosną, to spora grupa uboższych Polek i Polaków staje przed poważnymi dylematami. Jak tu zaoszczędzić, aby starczyło na czynsz, leki, jedzenie? Spalać mniej węgla? Rzadziej włączać ogrzewanie elektryczne?” – pyta Paulina Matysiak.
PAP/Marek Matacz/WszystkocoNajważniejsze/ad