Terapia genowa może być przyszłością leczenia serca po zawale

Terapia genowa pomogła przywrócić znaczną część funkcji serc małp, które przeszły zawał. Naukowcy wszczepili do serc zwierząt gen pobrany od bakterii.
Leczenie uszkodzeń po zawale serca
.Nawet jeśli ktoś przeżyje zawał, jego serce jest zwykle mocno uszkodzone – gorzej pompuje krew, może pojawić się groźna arytmia, rośnie skłonność do niewydolności. Obecne terapie mogą najwyżej opóźnić pogłębianie się problemów.
Naukowcy z Duke University (USA) po raz pierwszy pokazali, że można z powodzeniem poprawić siłę skurczów serca po zawale z pomocą terapii genowej.
Najpierw wykazali to poprzez wprowadzenie pobranego od bakterii genu specyficznego białka – kanału sodowego – do wyhodowanej w laboratorium tkanki ludzkiego serca.
W kolejnych eksperymentach prowadzonych na makakach z uszkodzeniem serca typowym dla ludzi po zawale, terapia genowa w dużej mierze przywróciła zdolność serca do pompowania krwi, a w ciągu kilku tygodni od podania chroniła przed arytmią.
– Nasze podejście poprawiło zarówno funkcję elektryczną, jak i mechaniczną uszkodzonej tkanki serca, co może dawać dodatkowe korzyści w porównaniu z innymi obecnie rozwijanymi metodami – powiedział prof. Nenad Bursac, autor publikacji, która ukazała się w piśmie „Circulation Research”. – Jesteśmy podekscytowani obiecującymi wynikami tej działającej dwutorowo strategii i zmierzamy w kierunku przyszłych badań klinicznych u ludzi – dodaje.
We wcześniejszych pracach jego zespół pokazał, że geny bakteryjne mogą być dostarczane do serca za pomocą wirusów powszechnie stosowanych w terapii genowej. Użyte zostały geny bakterii, ponieważ są mniejsze niż ludzkie geny kanałów sodowych, które nie mieszczą się w tych wirusach.
Terapia genowa
.Najnowsze eksperymenty pokazały ponadto, że wirusy z genami mogą być bezpośrednio wstrzyknięte w miejsce uszkodzenia.
Co istotne, dostarczone geny nie zostały wykryte nigdzie poza docelowymi miejscami, a w trakcie badania nie zaobserwowano żadnych działań niepożądanych.
– Leczenie poprawiło funkcjonowanie serca w warunkach patologicznych, w klinicznie istotnym modelu – podkreśla jeden z naukowców, dr Tianyu Wu. – Użyta przez nas dawka jest 100 razy niższa niż ta zatwierdzona klinicznie, a podanie może być zrealizowane za pomocą cewnika, co eliminuje konieczność wykonywania operacji na otwartym sercu.
Naukowcy zauważają, że w różnych klinikach prowadzone są obecnie podobne prace. Część badań dotyczy wykorzystania terapii genowej w leczeniu określonych genetycznych chorób serca. Inne koncentrują się na korygowaniu sygnalizacji wapniowej w celu poprawy siły skurczu niewydolnego serca. Jeszcze inne próbują pobudzić regenerację mięśnia sercowego.
Zespół uważa jednak, że przedstawione podejście może być szczególnie skuteczne w przypadku zawału serca i zwłóknienia, ponieważ zmniejsza także częstość występowania arytmii.
Zespół prowadzi już badania na świniach, co stanowi kluczowy krok w kierunku uzyskania zgody FDA na rozpoczęcie badań klinicznych u ludzi.
Nowe technologie w ochronie zdrowia
.Profesor zwyczajny w Polskiej Akademii Nauk, Michał KLEIBER, na łamach „Wszystko co Najważniejsze” twierdzi, że: „Technologie na pewno nie zastąpią w przyszłości lekarzy, ale lekarze, którzy będą po nie rozsądnie sięgać, zastąpią tych, którzy nie będą tych technologii w ogóle używać”.
„Nikt nie wątpi, że sytuacja ekonomiczna kraju, przesądzająca o możliwościach budżetowego finansowania różnych obszarów życia publicznego, ma istotny wpływ na zdrowie obywateli. Prawdziwa jest jednak także zależność odwrotna – zdrowie publiczne ma znaczący wpływ na gospodarkę. Dbałość o zdrowie nie jest więc wyłącznie kosztem dla budżetu, ale przekłada się wprost na rozwój gospodarczy kraju”.
„Im zdrowsze jest bowiem społeczeństwo, tym efektywniejsza praca jego obywateli, niższa absencja chorobowa, mniejsze problemy z dbałością o wychowanie dzieci i większy optymizm przy podejmowaniu nowych wyzwań. Podwyższanie wydatków na ochronę zdrowia, obok oczywistej empatii dla cierpiących, służy nam wszystkim, także tym (jeszcze) zupełnie zdrowym. Musimy jednak pamiętać, że wzrostowi budżetu na ochronę zdrowia zawsze musi towarzyszyć umiejętne zarządzanie całym systemem, niełatwe ze względu na wiele aspektów jego bardzo złożonej struktury, w tym m.in. na brak precyzyjnych danych dotyczących kosztowej efektywności świadczonych usług”.
„Narastające wyzwania w ochronie zdrowia uświadomiliśmy sobie wszyscy ze szczególną mocą w okresie pandemii COVID-19. Do spraw służących poprawie systemu od dawna uznawanych za kluczowe, takich jak upowszechnianie wiedzy o zdrowiu i wspomaganie profilaktyki zdrowotnej, zaliczyć należy dzisiaj z pewnością także racjonalne wdrażanie nowych technologii, powstających na bazie interdyscyplinarnych badań naukowych. Wyzwania związane z wykorzystywaniem w diagnostyce i terapii pojawiających się nieustannie nowych technologii są olbrzymie, choć nie wolno zapominać o antynomiach, czyli zagrożeniach niesionych przez niedostatecznie przemyślane wdrażanie nowych rozwiązań. Wymieńmy choćby parę spośród wielu obszarów stosowania nowych technologii w opiece zdrowotnej” – pisze prof. Michał KLEIBER w tekście „Nowe technologie w ochronie zdrowia ” – cały artykuł [LINK]
Marek Matacz/PAP/eg