Wdrożenie AI nie będzie oznaczało masowych zwolnień [Raport KPMG]

wdrożenie AI

Ponad 70 proc. prezesów największych firm na świecie koncentruje się na zatrzymaniu i przekwalifikowaniu talentów o wysokim potencjale w odpowiedzi na wdrożenie AI w środowisku pracy – wynika z raportu KPMG. 61 proc. chce zatrudnić nowe osoby z umiejętnościami w zakresie AI, a 41 proc. planuje zwolnienia.

61 proc. firm chce zatrudnić nowe osoby z umiejętnościami w zakresie AI

.Jak wynika z raportu KPMG „CEO Outlook 2025”, w związku z wdrażaniem AI w dużych firmach 71 proc. prezesów wielkich firm koncentruje się w br. na zatrzymaniu i przekwalifikowaniu talentów o wysokim potencjale. 67 proc. przeprojektowuje role i ścieżki kariery pod integrację z możliwościami sztucznej inteligencji, a 61 proc. chce zatrudnić nowe osoby z umiejętnościami w zakresie AI.

Niewiele mniej dużych przedsiębiorstw (59 proc.) przenosi pracowników z tradycyjnych ról – do ról wspieranych przez AI. Z kolei 41 proc. planuje redukcję zatrudnienia w niektórych obszarach – wynika z danych. „Liderzy w przyspieszonym tempie przekwalifikowują pracowników, zatrudniają nowych ekspertów i przekształcają role zawodowe, widząc w tym klucz do utrzymania przewagi konkurencyjnej” – wskazali autorzy raportu w informacji prasowej.

Jak podano, 70 proc. respondentów przyznało, że konkurencja o specjalistów AI może utrudnić rozwój ich organizacji. 32 proc. wskazało, że problemem jest wypełnienie luki między istniejącymi a pożądanymi umiejętnościami u zatrudnionych już osób, a 27 proc. firm doświadcza znaczących trudności w identyfikacji kandydatów z odpowiednimi kompetencjami.

Jednocześnie 71 proc. prezesów uznaje AI za główny priorytet inwestycyjny, a 69 proc. planuje przeznaczyć na nią 10-20 proc. całego budżetu w ciągu najbliższego roku.

Raport „KPMG CEO Outlook” powstał na podstawie badania przeprowadzonego od 5 sierpnia do 10 września br. wśród 1350 prezesów kierujących firmami o rocznych przychodach przekraczających 500 mln dol. Badanie było prowadzone w 11 krajach: Australii, Kanadzie, Chinach, Francji, Niemczech, Indiach, Włochach, Japonii, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii i w Stanach Zjednoczonych.

AI w edukacji – zagrożenia i korzyści

.Wykorzystywanie AI w edukacji jako stałego zastępstwa rzetelnego zdobywania wiedzy jest poważnym niebezpieczeństwem, prowadzącym w dodatku u uczących się do nieograniczonego zaufania do jej działania. Sprawa ma poważne konsekwencje psychologiczne i poznawcze, szczególnie dla ludzi młodych, których mózgi wciąż się rozwijają – pisze prof. Michał KLEIBER

Najwyższy czas uświadomić sobie, że zachodzące zmiany cywilizacyjne, czyli przeobrażenia społeczne, technologiczne i kulturowe, wymagają głębokiej refleksji dotyczącej niezbędnych modyfikacji w treści i sposobach prowadzenia dzisiejszej edukacji, oczywiście przy zachowaniu głębokiego szacunku dla znaczenia zakorzenionych tradycji kulturowych i ich roli w trwałym rozwoju społecznym.

Wśród zachodzących zmian są z pewnością takie, jak rosnące znaczenie interdyscyplinarności, możliwości zdalnego nauczania, wykazane w czasie pandemii COVID-19, ustawiczne wykorzystywanie dostępu do treści internetowych czy konsekwencje wynikające z mobilności uczniów i studentów oraz etycznych przemian generacyjnych. A najpilniejszym elementem wśród zmian wpływających na potrzebę przemian edukacyjnych wydają się dzisiaj coraz szersze możliwości wykorzystywania sztucznej inteligencji, a jej generatywnej postaci w szczególności.

Problem dotyczy edukacji na wszystkich poziomach, od szkół podstawowych i średnich aż do uczelni czy nawet kształcenia ustawicznego, choć oczywiście różni się w niektórych sprawach związanych z wiekiem i życiowym doświadczeniem. Wydaje się, że AI jest na drodze do wprowadzenia prawdziwej rewolucji w systemach edukacji, wpływając na sposób uczenia się uczniów i studentów, prowadzenia zajęć przez nauczycieli i wykładowców, a w istocie funkcjonowania całych edukacyjnych instytucji.

Aktualność sprawy ilustruje przykładowo fakt, iż według raportu NASK 70 proc. polskiej młodzieży ma już szerokie doświadczenie z AI, wykorzystując ją m.in. do odrabiania prac domowych. Kluczowym tego elementem jest generatywna sztuczna inteligencja (GenAI), która nie tylko analizuje dane, ale potrafi także tworzyć nowe treści, takie jak teksty, obrazy, muzykę czy kod. Jest to najnowszy i najbardziej innowacyjny obszar AI, coraz szerzej wykorzystywany w wielu branżach za pośrednictwem darmowo dostępnego programu ChatGPT, bazującego na języku naturalnym i generującego zrozumiałe i spójne odpowiedzi na pytania lub komentarze użytkowników na podstawie wcześniej wprowadzonych danych.

Niestety, podczas gdy generatywne narzędzia AI przenoszą się do szkół błyskawicznie, solidne badania na temat konsekwencji tego trendu rozwijają się znacznie wolniej. Niektóre wczesne badania wykazały korzyści dla pewnych edukacyjnych działań, takich jak np. nauka programowania komputerowego bądź nauka języka angielskiego. Przeprowadzono także wiele innych, mających optymistyczne konkluzje badań dotyczących sztucznej inteligencji. Przykładem może być projekt opisany szczegółowo w czasopiśmie „Nature” w maju 2025 r., zakończony główną konkluzją w postaci stwierdzenia, że chatboty mogą w istotnym zakresie pomóc w nauce i sposobach myślenia. Na bazie późniejszych, solidniej przeprowadzonych analiz badania o optymistycznym wydźwięku zostały jednak mocno skrytykowane. Uznawani za wybitnych ekspertów badacze wskazywali na znaczące słabości metodologiczne w wielu z tych wstępnych analiz.

Zaawansowane badania nakreśliły ponury obraz, sugerujący, że sztuczna inteligencja może u uczących się poważnie zaburzyć zdolności poznawcze i umiejętności krytycznego myślenia. Wskazano na przykład, że im częściej uczeń używał podczas nauki ChatGPT, tym gorzej wykonywał podobne zadania w sytuacji, gdy ChatGPT nie był dostępny. W wielu artykułach dobitnie twierdzono, że wczesne badania były zbyt powierzchowne i nie próbowały nawet dotrzeć do istoty wpływu, jaki ta technologia naprawdę ma na procesy uczenia się. Stosowanie AI pozwala bowiem uczniom ominąć kluczową czynność niezbędną do rozwijania wiedzy i umiejętności, czyli ćwiczenia umysłu.

Według badań słynnego amerykańskiego uniwersytetu MIT młodzi użytkownicy ChatGPT mieli wyjątkowo niskie zaangażowanie mózgu i gorsze wyniki. Badanie jednoznacznie wskazało, że ChatGPT może realnie szkodzić uczeniu się, zwłaszcza młodszym użytkownikom. Innymi słowy, wykorzystywanie AI w edukacji jako stałego zastępstwa rzetelnego zdobywania wiedzy jest poważnym niebezpieczeństwem, prowadzącym w dodatku u uczących się do nieograniczonego zaufania do jej działania. Sprawa ma poważne konsekwencje psychologiczne i poznawcze, szczególnie dla ludzi młodych, których mózgi wciąż się rozwijają.

Świadomi powyższych i innych zagrożeń kryjących się w stosowaniu w edukacji zaawansowanych metod cyfryzacji zacznijmy jednak od jej niewątpliwych zalet i korzyści dla procesów nauczania. Należą do nich z pewnością:

  • Wykorzystywanie danych pozwalające nauczycielom lepiej identyfikować mocne strony, słabości i trendy postępu poszczególnych uczniów i całych uczących się grup, umożliwiające ukierunkowane strategie nauczania. Nauczyciele mogą przyspieszyć proces oceny, oferując terminowe informacje zwrotne dla uczniów i ułatwiając bardziej ukierunkowane zaangażowanie. Wykorzystujące AI inteligentne systemy korepetycji mogą z kolei śledzić w czasie rzeczywistym postępy uczniów i dostosowywać do tego swoje lekcje.
  • Spersonalizowane uczenie się, czyli dostosowywanie treści edukacji do potrzeb uczniów, uwzględniające dzięki mechanizmom adaptacyjnym ich możliwości poznawcze.
  • Dostępność bez żadnych ograniczeń czasowych narzędzi zasilanych AI, takich jak chatboty i wirtualni tutorzy, interaktywnie wspierających organizację pracy uczniów. Ważne także ze względu na fakt, iż kompetencje cyfrowe są kluczem do kształtowania jutra siły roboczej i nadchodzących procesów zatrudniania.
  • Oferta alternatywnych dla tekstów pisanych form wyrażania wiedzy, np. form graficznych bądź głosowych, ważna dla uczniów z dysleksją bądź zaburzeniami słuchu.
  • Możliwości stosowania rzeczywistości wirtualnej (VR) i rzeczywistości rozszerzonej (AR) do czytelnego odtwarzania wydarzeń historycznych bądź eksperymentów naukowych.

Tekst dostępy na łamach Wszystko co Najważniejsze: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/prof-michal-kleiber-ai-w-edukacji-zagrozenia-i-korzysci/

PAP/MB

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 5 listopada 2025