Edukacja a sztuczna inteligencja
Po debacie
Sztuczna inteligencja nauczy nas mądrości? Uważam, że to może być osiągane tylko w indywidualnych relacjach mistrz – uczeń – pisze prof. Krzysztof PAWŁOWSKI komentując debatę „Dokąd zmierza świat?” Elona MUSKA i Rishiego SUNAKA [LINK].
.Przeczytałem fascynującą dyskusję na temat sztucznej inteligencji dwóch, tak ich można nazwać, „liderów współczesnego świata” – Elona Muska i Rishiego Sunaka – pochodzących z różnych krajów, wręcz różnych cywilizacji. Elon Musk to jeden z największych przedsiębiorców (także najbogatszy człowiek – jego majątek to ponad 180 mld dolarów), a Rishi Sunak to obecny premier Wielkiej Brytanii. Dyskusja jest wielowątkowa, ale najbardziej zainteresowała mnie sprawa edukacji. Elon Musk wypowiedział się na ten temat niemal entuzjastycznie. Na pytanie Rishiego Sunaka, czy sztuczna inteligencja będzie mogła stać się osobistym nauczycielem, Elon Musk odpowiedział: „Niesamowitym osobistym nauczycielem”, a następnie rozwinął wypowiedź. Powiedział, że znaczącą możliwością stanie się towarzystwo, jakie zapewni AI: „Jeśli sztuczna inteligencja, która ma pamięć, zapamiętała wszystkie Twoje interakcje oraz miała możliwość przeczytania wszystkiego, co napisałeś, to będzie Cię znać lepiej niż ktokolwiek inny, być może włącznie z samym Tobą. Gdy będziesz mógł z nią rozmawiać każdego dnia, a będą to rozmowy rozwijane przez obie strony, będziesz miał prawdziwego przyjaciela”.
Sprawą edukacji zajmuję się od ponad 30 lat, a edukacją najmłodszych od około 20 lat, ale wciąż wiem niewiele. Jednak mogę stwierdzić, że młodszy ode mnie o pokolenie Elon Musk, zapowiadający, że sztuczna inteligencja stanie się w przyszłości dla ucznia „prawdziwym przyjacielem”, nie ma racji. Prawdziwymi przyjaciółmi powinni być dla uczniów, także w przyszłości, po pierwsze, rodzice, po drugie, koledzy z klasy czy otoczenia, a także najlepsi nauczyciele.
Sztuczna inteligencja raczej nigdy nie uzyska maksimum rozwoju. Czy po pewnym czasie kolejne wersje sztucznej inteligencji nie będą już kontrolowane przez człowieka? Jeżeli tak, to sztuczna inteligencja będzie rządziła światem, a człowiek będzie tylko sługą, pionkiem, pracownikiem. Nie mogę sobie takiego świata nawet wyobrazić.
.Wróćmy do szkoły – jestem pewien, że sztuczna inteligencja będzie w przyszłości bardzo ważnym narzędziem w rękach nauczycieli. Marzę o takim momencie, w którym nauczyciel zamieni się z obecnego „pana” czy „profesora” w prawdziwego mentora, opiekuna, prowadzącego młodego ucznia niemal za rękę, zawsze twarzą w twarz, a nie wykładającego dla całej klasy. Marzę, żeby liczebność klas zmalała do maksymalnie 16 uczniów, tak aby każdy uczeń był „prowadzony” osobno, żeby nauczyciel mógł oceniać uzdolnienia, talenty każdego z nich i odpowiednio wykorzystać narzędzie, jakim stanie się sztuczna inteligencja, do przekazywania wiedzy, rozwiązywania wspólnie z uczniem zadań czy pisania wypracowań. Jeżeli można wyobrazić sobie w przyszłości sztuczną inteligencję, to nie jako przyjaciela ucznia, tylko jego opiekuna. A czy da się powierzyć sztucznej inteligencji uczenie mądrości? Uważam, że to może być osiągane tylko w indywidualnych relacjach mistrz – uczeń.
Pobyt w szkole jest też niezbędny z uwagi na ważną funkcję socjalizacji ucznia. Wystarczył krótki okres pandemii, aby wiele z młodych osób zamkniętych w domach zaczęło odczuwać problemy psychiczne. Kontakty uczniów z przyjaciółmi z klasy czy ze szkoły, twarzą w twarz, są niezbędne, także z punktu widzenia dojrzewania uczniów do dorosłego życia i nawiązywania i utrzymywania relacji z innymi ludźmi czy to w pracy, czy w rodzinie.
Jest jeszcze niezwykle ważna sprawa przekazywania wartości z pokolenia na pokolenie. Można tu wymienić dobro, sprawiedliwość, solidarność czy piękno i miłość. Jestem katolikiem i dla mnie ważne są wartości wynikające z dziesięciu przykazań. Trudno wyobrazić sobie życie bez przykazania „Czcij ojca swego i matkę swoją” czy „Nie kradnij”, „Nie zabijaj”. W wiadomościach telewizyjnych czy radiowych często pojawiają się informacje o rozbojach czy napadach, ostatnio nawet o zabiciu dziecka przez jego rodzica. Widocznie sprawcy nie byli wychowywani w poszanowaniu tych przykazań albo utracili świadomość ich istoty – i to jest straszne. Obok wymienionych wartości jest jeszcze wiele innych, ułatwiających życie czy nawet uzyskanie wszelkiego powodzenia – niezłomność, upór, konsekwencja, poszerzanie wiedzy w pracy zawodowej. Mam nadzieję, że wciąż ważny będzie w polskim społeczeństwie patriotyzm.
.Ale co zrobić, jeżeli narzędzia sztucznej inteligencji zostaną wykorzystane przez terrorystów czy rządy autokratyczne działające w złych intencjach? Nawet o tym nie chcę myśleć. Na szczęście jestem tak stary, że takich czasów nie dożyję.
Krzysztof Pawłowski
Tekst ukazał się w nr 59 miesięcznika opinii „Wszystko co Najważniejsze” [PRENUMERATA: Sklep Idei LINK >>>]