Zderzenie asteroidy YR4 z Ziemią. Najnowsze szacunki prawdopodobieństwa

Po dwóch miesiącach badań naukowcy z NASA i Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) wykluczyli prawie całkowicie jakiekolwiek zagrożenie ze strony asteroidy 2024 YR4 – podała agencja AP.

Jaka jest szansa, że asteroida YR4 uderzy w Księżyc?

.Wcześniej prawdopodobieństwo zderzenia obiektu z Ziemią wynosiło nawet 3 proc.

ESA obniżyła ryzyko zderzenia asteroidy z Ziemią do 0,001 proc., a NASA do 0,0027 proc., co zdaniem naukowców oznacza, że 22 grudnia 2032 r. obiekt bezpiecznie minie Ziemie i nie będzie jej zagrażał przez kolejne sto lat.

Jednocześnie według amerykańskiej agencji kosmicznej istnieje 1,7 proc. szans, że asteroida uderzy tego dnia w Księżyc. Oznacza to zwiększenie prawdopodobieństwa – w ubiegłym tygodniu szacowano je na 0,8 proc.

Jak zapewniono teleskopy na całym świecie będą śledzić asteroidę YR4. W marcu Teleskop Jamesa Webba ma określić jej rozmiary, które obecnie szacuje się na ok. 40 do 90 m. Obiekt został odkryty w grudniu 2024 r. i od tego czasu znajdował się na szczycie listy asteroid, które stanowią zagrożenie dla Ziemi.

Po co badamy asteroidy?

.Główną motywacją naszej pracy w Obserwatorium Watykańskim jest zrozumienie, jak 4,6 miliarda lat temu powstawały planety. Badanie meteorytów może dać nam wgląd w asteroidy, a tym samym wskazówki do historii samego Układu Słonecznego.

Obecnie istnieje jednak jeszcze jedna motywacja badania fizycznej natury asteroid. Wiemy, że trajektorie niektórych asteroid od czasu do czasu ulegają zaburzeniu, gdy przecinają orbitę Ziemi, a ich pewna część może stanowić zagrożenie dla mieszkańców naszego globu. Zdarzenia te nie ograniczają się do takich jak to, które prawdopodobnie spowodowało wymarcie dinozaurów 65 milionów lat temu. Nasze najlepsze szacunki sugerują obecnie, że tak ogromne uderzenia mają miejsce tylko raz na sto milionów lat. Ale mniejsze, bardziej powszechne zdarzenia również mogą mieć istotny wpływ na życie na Ziemi.

Zaledwie 50 000 lat temu w powierzchnię Ziemi uderzył meteoryt, który pozostawił po sobie Krater Meteorytowy w Arizonie. Jego uderzenie było równoważne wybuchowi jądrowemu o mocy 10 megaton. Siła fali uderzeniowej musiała spowodować zniszczenia w promieniu ok. 40 km od miejsca uderzenia. Zderzenia o takiej skali są stosunkowo rzadkie, ale te mniejsze również mogą mieć poważne skutki.

15 lutego 2013 r. asteroida o średnicy 30 m przeleciała bliżej powierzchni Ziemi, niż wynosi wysokość orbitalna satelitów geostacjonarnych. Tego samego dnia meteoroid o średnicy 18 metrów wszedł w atmosferę ziemską i eksplodował nad rosyjskim miastem Czelabińsk. W wyniku tego zdarzenia ponad 1000 osób zostało rannych, głównie za sprawą odłamków szkła, które powstały, gdy fala uderzeniowa wybiła szyby w oknach w tym liczącym ponad milion mieszkańców mieście. Szacuje się, że obiekty podobne do meteoroidu czelabińskiego prawdopodobnie uderzają w Ziemię co najmniej raz na dziesięć lat.

Istnieje jednak trzecia motywacja badania składu i struktury asteroid. W ciągu kilku następnych dziesięcioleci asteroidy mogą stać się nowymi źródłami zasobów naturalnych. W ostatnich miesiącach 2018 r. dwie oddzielne sondy kosmiczne, jedna japońskiej agencji kosmicznej JAXA, a druga amerykańskiej NASA, dotarły do asteroid, których niewielkie rozmiary i bliskie Ziemi orbity sprawiają, że są one ciałami niebieskimi, które mogą posłużyć jako źródła minerałów w nieodległej przyszłości. Obie misje mają na celu powrót sond na Ziemię po pozyskaniu niewielkich próbek tych ciał do badań naukowych. Istnieje już technologia eksploatacji tych obiektów – na razie na małą skalę. Pozyskanie tych zasobów stwarza zarówno możliwości, jak i zagrożenia, z których społeczeństwo powinno zdawać sobie sprawę.

Tekst dostępny na łamach Wszystko co Najważniejsze: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/guy-consolmagno-sj-pokojowe-korzystanie-z-zasobow-ukladu-slonecznego/

PAP/WszystkocoNajważniejsze/MB

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 25 lutego 2025