 Niech pokój będzie z wami wszystkimi. Najdrożsi bracia i siostry. Takie było pierwsze pozdrowienie Chrystusa zmartwychwstałego, Dobrego Pasterza, który oddał życie za Bożą owczarnię. Ja także chciałbym, by to pozdrowienie pokoju dotarło do naszych serc, dotarło do waszych rodzin, do wszystkich ludzi, gdziekolwiek się znajdują, do wszystkich ludów, do całej ziemi. Pokój wam!  Gdy wybierany jest papież, świat wstrzymuje oddech. Od trzynastego wieku konklawe pozostaje bowiem nie tylko tajemniczym i dramatycznym rytuałem, ale przede wszystkim wyborem, który niesie ze sobą poważne konsekwencje dla przyszłości Kościoła katolickiego i całego świata.  Tajemnica i dramat zawsze towarzyszą konklawe, lecz istota sprawy jest znacznie głębsza. Jest nią rola Kościoła katolickiego we współczesnym świecie.  Historia konklawe ma prawie 1000 lat. Od XIX wieku kolegium kardynalskie, które wybiera następcę św. Piotra zbiera się w Kaplicy Sykstyńskiej i podejmuje decyzję pośród wybitnych dzieł sztuki. Ich znaczenie, zwłaszcza fresków Michała Anioła, w kontekście konklawe niezwykle wzniośle wpisał Jan Paweł II w poemat teologiczny Tryptyk rzymski.  Kiedy po raz pierwszy pojawiło się zdjęcie Trumpa przebranego za papieża, pomyślałem o jednym z typowych ekscesów, do których przyzwyczaił nas amerykański prezydent. Po tym, jak dowiedziałem się, że to niesamowite zdjęcie pochodzi ze strony internetowej Białego Domu, byłem zmuszony potraktować to wydarzenie poważnie.
Nr 70. „Wszystko co Najważniejsze” jest już dostępny w EMPIK-ach, Księgarni Polskiej w Paryżu oraz wysyłkowo i w prenumeracie – w Sklepie Idei.  W 70. numerze miesięcznika Wszystko co Najważniejsze teksty m.in.: prof. Andrzeja NOWAKA, prof. Jacka CZAPUTOWICZA, prof. Zbigniewa LEWICKIEGO, Edwarda LUCASA, Michała KŁOSOWSKIEGO, prof. Jacka HOŁÓWKI i prof. Michała KLEIBERA.  Kandydaci idealni nie istnieją. Gdybyśmy poszukiwali ideału, musielibyśmy głosować na samych siebie. Wybieramy tego, kto jest nam najbliższy, co nie oznacza, że myśli dokładnie jak my.  Ale przecież nie jest tak, aby żywa i realna polityka nie miała wpływać na nasze wybory. Dlatego właśnie należy stawiać sobie również pytania, które odkładają na chwilę na bok fundamentalne kwestie zasad i wartości, a zmuszają do namysłu nad przyszłością państwa.  Mamy do czynienia ze ślepotą instytucji państwowych, które powinny stać na straży uczciwości każdych wyborów. Nikt nie reaguje na omijanie finansowania niezgodnego z Kodeksem wyborczym. Nikt nie reaguje na oczerniające spoty emitowane pod płaszczykiem kampanii społecznych. Nikt wreszcie nie reaguje na wyciekające dokumenty, do których dostęp miały rzekomo tylko służby specjalne, a które wykorzystano do zdyskredytowania głównego kandydata na urząd prezydenta.  Logika nie gra roli, logika jest dla Platona i kolegów. Ważna jest przewaga medialna i konsekwentne powtarzanie przekazu. |