 Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Fryderyka Chopina to jedna z najstarszych i najważniejszych imprez tego rodzaju na świecie. Konkurs wyjątkowy, poświęcony w całości twórczości jednego artysty – największego polskiego kompozytora Fryderyka Chopina.  Od czasu XVI Konkursu Chopinowskiego, który w 2010 r. odbył się w 200. rocznicę urodzin Chopina, coraz częściej można usłyszeć indywidualne wykonania dzieł kompozytora, których styl stopniowo się zmienia.  Nowa polska forma, w kształcie, w którym przetrwała do dziś dnia, zbudowała się na romantycznej melancholii, egzaltacji, marzeniu… Innej polskości w muzyce po prostu już nie znamy.  Pewne jest, że Konkurs Chopinowski ma dla Japończyków szczególne znaczenie. Trudno nie uwielbiać czegoś, co się kocha. A kochać Chopina to po prostu wspaniała rzecz. To, że Japończycy są drugim po Polakach narodem najbardziej kochającym Chopina, jest chyba odczuwalne nawet dla samych Polaków.  Na to pytanie niezwykle trudno odpowiedzieć w kilku zdaniach. Fortepian powstał bardzo niedawno, około 320 lat temu. Przez kilka minionych wieków ewoluował konstrukcyjnie i brzmieniowo w dość szybkim tempie, przy wykorzystaniu zdobyczy techniki i technologii poszczególnych epok, aż w drugiej połowie XIX w. uzyskał znaną dzisiaj formę, budowę i brzmienie.  Ballada f-moll, wskazywana jako szczytowe osiągnięcie gatunku, poprzez swe odniesienia do tradycji i wytyczanie kierunków dla kolejnych pokoleń twórców, poprzez swój obiektywizm środków i jednocześnie niezwykle osobistą wypowiedź, staje się kwintesencją synkretyzmu, swoistym symbolem romantycznego postrzegania świata, a zarazem ponadczasowym przesłaniem, zrozumiałym i twórczo odczytywanym do dziś.  Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Fryderyka Chopina to jedno z najbardziej prestiżowych wydarzeń w świecie muzyki klasycznej. Zaplanowana na 2025 rok XIX edycja przyciągnęła rekordową liczbę kandydatów – wpłynęły aż 642 zgłoszenia, co stanowi wzrost o 100 proc. w porównaniu z edycją z roku 2010, kiedy chęć udziału w eliminacjach wyraziło 327 pianistów i pianistek.  Osłabiające dążenie do utrzymania status quo to cecha społeczeństwa, którego rozwój osiągnął swój kres. Dwie tak zwane wojny światowe – a w istocie wcale nie światowe –polegały na tym, że postępowy Zachód niszczył sam siebie od środka i w ten sposób przygotował swój koniec. Następna wojna – niekoniecznie z wykorzystaniem broni atomowej; nie sądzę, by do tego doszło – może ostatecznie pogrzebać zachodnią cywilizację.  Nagle gruchnęła niespodziewana wiadomość, iż polskie służby aresztowały jednak Żurawlowa, a prokurator będzie domagać się wydania go Niemcom na podstawie europejskiego nakazu aresztowania. Opinia publiczna nie wie, skąd Żurawlow wziął się na powrót w Polsce, ale zdaje się, że poczuł się u nas na tyle bezpiecznie, iż postanowił wrócić, skoro Polska od dawna jest jego miejscem legalnego i stałego pobytu, a także prowadzi tu jakiś biznes.  W Niemczech narasta świadomość, że kwestii wypłaty odszkodowania za dokonane w Polsce zniszczenia wojenne nie da się po prostu przemilczeć.  Spiskowa teoria powiada, że umowa między Europą a Ameryką Południową to w istocie interesy Niemców z Niemcami, rozlokowanymi po obu stronach Atlantyku. W ostrej formie to na pewno przesada. Ale co tam komu w duszy gra, trudno powiedzieć. Kanclerz Merz powiedział ostatnio na konferencji ambasadorów, że priorytetem niemieckiej polityki jest interes niemiecki, polityczny i gospodarczy.  Każdy miesiąc rozpoczynamy od rekomendacji tego, co w najbliższym czasie warto zobaczyć, usłyszeć, przeżyć w intelektualnej i kulturalnej stolicy kontynentu. Wybór tego, co najważniejsze!  Od dawna trwają spekulacje, co też w drugiej scenie drugiego aktu może czytać tytułowy bohater Hamleta. On sam twierdzi, że „słowa, słowa, słowa”. Niewiele to wyjaśnia. Otwiera za to przestrzeń do snucia najrozmaitszych domysłów, z czego nie bez lubości korzystają reżyserzy i interpretatorzy arcydzieła Shakespeare’a. Najnowszy, 72. numer „Wszystko co Najważniejsze”, jest już dostępny w EMPIK-ach, Księgarni Polskiej w Paryżu oraz wysyłkowo i w prenumeracie – w Sklepie Idei  W 72. numerze miesięcznika Wszystko co Najważniejsze teksty m.in.: prof. Michała KLEIBERA, Władysława KOSINIAKA-KAMYSZA, Edwarda LUCASA, Mateusza MORAWIECKIEGO, Michała KŁOSOWSKIEGO, Tomasza ROŻKA i Mateusza MATYSZKOWICZA.  Wyludniające się gminy, mało ofert pracy i brak szkół. To tylko kilka punktów długiej listy niedomagań portugalskiej prowincji. Dodatkowy problem stanowi pogłębiający się chaos w służbie zdrowia.  Muzeum w Figueres powstało jeszcze za życia Salvadora Dalego i to on sam je projektował i urządzał. Otwarto je w 1974 roku. Jak sam powiedział: „Gdzie, jeśli nie w moim rodzinnym mieście, miały się znaleźć najbardziej ekstrawaganckie i solidne przykłady mojej sztuki?”. |