Robert TYSZKIEWICZ
"Teraz Unia oceniać będzie sytuację na Ukrainie polskimi oczami"
Donald Tusk wniesie do samego serca Unii polską optykę widzenia sytuacji Ukraina – Rosja, polską znajomość tych relacji oraz polską determinację we wspieraniu ukraińskich dążeń. Politycznie jest to wsparcie bezcenne. W samej Unii ze wschodnią polityką europejską wreszcie nie trzeba będzie przebijać się z zewnątrz, wreszcie znajdzie się ona w unijnym centrum decyzyjnym. To wyjątkowo istotne dla naszego sąsiada – Ukraina będzie potrzebowała wsparcia wieloletniego, jej sytuacja bowiem nie rozwiąże się szybko.
Robert TYSZKIEWICZ
"Jak zmobilizować Europę, USA, bez mobilizacji Ukraińców?"
Gdy obywatele atakowanego kraju są w stanie ponieść ofiarę za niepodległość i niezależność swego państwa, wtedy wszyscy czujemy z nimi solidarność, naciskamy na władze, domagamy się reakcji. Bez prawdziwej walki nie ma mobilizacji opinii publicznej. Bez niej nie ma realnej reakcji Europy.
Robert TYSZKIEWICZ
"Imperialna Rosja i my. Walka o wolny Wschód europejskim wyznaniem wiary"
„Dla państw sąsiadujących z Rosją polityka imperialna oznaczała jednak zawsze utratę niepodległości i kres istnienia. Jeśli chcemy czuć się bezpieczni, musimy pomóc Rosji zrozumieć, że do tamtego świata nie ma powrotu. Że czas zacząć myśleć innymi kategoriami – a wtedy i my, i sama Rosja będziemy mieli się lepiej”.
Robert TYSZKIEWICZ
"Strach ma oczy Imperialnej Rosji. Niezbędne stanowcze reakcje NATO i Unii Europejskiej"
„Wyjęcie Ukrainy spod wpływów Rosji zmusi Kreml do porzucenia marzeń o światowym imperium, zmusi do partnerskiego negocjowania z Unią Europejską, a nawet – do modernizacji samej Rosji. To byłaby gigantyczna zmiana, której Rosja opiera się za wszelką cenę”.
Robert TYSZKIEWICZ
"Demokracja kończy się 230 km od Warszawy"
” Łukaszenko swoją rolę nadzorcy cmentarza wypełnia doskonale. Ja jednak wolę życie od cmentarza. A historia wielokrotnie pokazała i pokazuje, że prawdziwy, trwały ład i stabilizację buduje wyłącznie system demokratyczny – bo opiera się na woli ludzi”