
Kolejny raz możemy być dumni z Polski
Możemy mieć nadzieje, że przez czas kryzysu przejdziemy bez większego uszczerbku. Dzięki pracy bardzo wielu ludzi i sprawnemu zarządzaniu ekstremalnie trudnymi procesami, także w profesjonalny sposób komunikowanymi – pisze Edyta ŻYŁA
Z powodu epidemii światowa gospodarka pogrążyła się w recesji, ale w kolejnym roku nastąpi poprawa – tak wynika z najnowszej prognozy gospodarczej Komisji Europejskiej. Polska odczuje skutki kryzysu, ale mechanizmy wdrożone w ramach tarczy antykryzysowej pozwolą zamortyzować wstrząsy.
Przedstawione w maju prognozy gospodarcze Komisji Europejskiej nie pozostawiają złudzeń – skutkiem pandemii będzie załamanie światowego handlu, głównie w pierwszym półroczu 2020 r.
Powodem kryzysu jest epidemia COVID-19, ale gospodarka doświadczyła potrójnego wstrząsu; rozwojowi pandemii towarzyszyły załamanie się cen ropy naftowej oraz zawirowania na rynkach finansowych.
Jeszcze jesienią ubiegłego roku Komisja Europejska prognozowała umiarkowany wzrost PKB na obszarze Unii Europejskiej (1,4 proc. w latach 2020 i 2021) oraz w strefie euro (1,2 proc. w latach 2020 i 2021), a już wiosenna prognoza przewiduje głęboką recesję w 2020 r. – oczekiwany jest spadek PKB o 7,4 proc. w UE i 7,7 proc. w strefie euro. Eksperci Komisji Europejskiej widzą jednak także światło w tunelu – kolejny rok ma przynieść poprawę sytuacji gospodarczej. Nie należy spodziewać się szybkiego powrotu do stanu sprzed pandemii, ale sytuacja powinna stopniowo się poprawiać – spadek PKB szacowany jest na 6,1 proc. w UE i 6,3 proc. w strefie euro.
Nie ma wątpliwości, że Europę czeka trudny czas. Skutki epidemii nadal będzie odczuwać także Polska, choć już dziś śmiało można powiedzieć, że nasz kraj poradził sobie z kryzysem wyjątkowo dobrze, o wiele lepiej niż inne, nawet bogatsze państwa europejskie. Zgodnie z prognozą Komisji Europejskiej w 2020 r. Polska odnotuje najmniejszy w Unii Europejskiej spadek PKB, a w 2021 r. nastąpi odbicie, które niemal zrównoważy ten spadek. Sytuacja w Polsce pozytywnie oceniana jest przez wielu różnych ekspertów – w przestrzeni publicznej echem odbiło się m.in. opracowanie hiszpańskiego ekonomisty Luisa Huete, profesora w IESE Business School, który wskazał Polskę jako jedno z państw najlepiej radzących sobie z kryzysem.
Możemy więc mówić o dobrych wiadomościach dla polskiej gospodarki, a stało się tak głównie dzięki dynamicznym działaniom rządu i prezydenta.
Pomoc dla przedsiębiorców oferowana w ramach tarczy antykryzysowej została wdrożona błyskawicznie, a instrumenty wsparcia dostosowane do rzeczywistych potrzeb polskich firm.
Jak wynika z danych opublikowanych przez Polski Fundusz Rozwoju, z tarczy finansowej PFR skorzystały 231 233 firmy (dane z 3 czerwca br.), a kwota wypłacona za pośrednictwem banków wyniosła ponad 43,7 mld zł. Swój udział w realizacji działań w ramach tarczy antykryzysowej miała również Agencja Rozwoju Przemysłu S.A., która zaproponowała przedsiębiorcom trzy produkty: leasing operacyjny z karencją w spłacie do 12 miesięcy, przeznaczony na refinansowanie posiadanych leasingów w komercyjnych spółkach i towarzystwach leasingowych, oraz pożyczki obrotowe: na finansowanie deficytu w kapitale obrotowym oraz na finansowanie wypłaty wynagrodzeń w sektorze MŚP. Produkty te spotkały się z dużym zainteresowaniem przedsiębiorców, którzy – dzięki oferowanemu wsparciu – uniknęli bankructwa i nie byli zmuszeni do zwalniania pracowników.
Tarcza antykryzysowa została nie tylko dobrze przemyślana w zakresie oferowanych mechanizmów wsparcia, ale także profesjonalnie zakomunikowana. Ogromny udział w tym działaniu miał premier Mateusz Morawiecki, który osobiście zaangażował się w bezpośrednią relację z przedsiębiorcami. Jednym z ciekawszych wydarzeń medialnych było forum gospodarcze Polskiego Funduszu Rozwoju z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego i prezydenta Andrzeja Dudy, podczas którego dyskutowano online z przedstawicielami wielu polskich firm. Przedsiębiorcy nie tylko odnosili się do już istniejących mechanizmów tarczy antykryzysowej, ale przedstawiali także swoje propozycje innych możliwych działań, których oczekuje polski biznes. Ponadto podmioty zaangażowane w tarczę antykryzysową szybko przeniosły do sieci wszelkie działania komunikacyjne – odbywały się webinaria, wirtualne konferencje prasowe, a nawet targi pracy. Agencja Rozwoju Przemysłu uczestniczyła w tym procesie – od początku epidemii została wzmocniona komunikacja za pośrednictwem social mediów, eksperci ARP aktywnie uczestniczą w wirtualnych wydarzeniach związanych z biznesem, a od 24 maja trwa kampania informacyjna na antenach wiodących stacji telewizyjnych i radiowych, dotycząca produktów ARP zaoferowanych w ramach tarczy antykryzysowej.
.Wszystko to pozwala sądzić, że przez czas kryzysu przejdziemy bez większego uszczerbku. Naszą sprawność działania dostrzegły nawet niezbyt życzliwe Polsce niemieckie media. Zatem kolejny raz możemy być dumni z Polski.
Edyta Żyła