Jan ROKITA: Ciężki marsz przez dwie dekady

Ciężki marsz przez dwie dekady

Photo of Jan ROKITA

Jan ROKITA

Filozof polityki. Absolwent prawa UJ. Działacz opozycji solidarnościowej, poseł na Sejm w latach 1989-2007, były przewodniczący Klubu Parlamentarnego Platformy Obywatelskiej. Dziś wykładowca akademicki.

Ryc.: Fabien Clairefond

zobacz inne teksty Autora

Słynne hasło: „Nicea albo śmierć”, genialnie wymyślone przez polskiego negocjatora Jacka Saryusz-Wolskiego, a przeze mnie upowszechnione z trybuny sejmowej, miało symbolizować zasadniczą postawę, jaką Polska zamierza zająć po zyskaniu członkostwa. Broniąc reguł gry, które z naszym udziałem wcześniej ustalono, mówiliśmy naszym europejskim partnerom, iż tak samo jak oni robią to od lat, my także traktujemy odtąd Unię jako naturalną strefę naszych narodowych interesów, które nie będą mogły być po prostu lekceważone. Niestety, taka realistyczna logika została zakwestionowana przez znaczną część polskiej elity politycznej i akademickiej. Pamiętam swoje intelektualne zdumienie, gdy nagle odkrywałem, że starania o lepszą pozycję Polski w systemie decyzyjnym Unii mają najpoważniejszych przeciwników nie tyle w Berlinie czy Paryżu, ale właśnie w Warszawie.


Tekst dostępny jedynie w wariancie PREMIUM. Aby założyć Konto PREMIUM - [TUTAJ]. Obecnie Konto PREMIUM jest kontem BEZPŁATNYM.

Jeśli posiadasz już konto PREMIUM, zaloguj się.

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 11 sierpnia 2024