
"Assasins. Po decyzji belgijskiego parlamentu"
Jeśli dziecko w Polsce idzie do szkoły mając 7 lat, to wiek 12 lat osiąga w piątej klasie szkoły podstawowej. Przekładając prawo belgijskie na warunki polskie – uczeń w klasie piątej (albo w szóstej wedlug nowego prawa) będzie mógł decydować o samounicestwieniu i liczyć na pomoc lekarzy (!) w odebraniu sobie życia. Dwunastolatkowie belgijscy mogą o tym decydować, jeśli są nieuleczalnie chorzy i ich choroba prowadzi do nieuniknionej śmierci. Nawet rodzice nie będą mogli powstrzymać tej decyzji. Wieczorem w czwartek 13 lutego niższa izba parlamentu belgijskiego przegłosowała takie prawo 88 głosami za (przy 44 przeciw oraz 12 wstrzymujących się od głosowania).
Belgia nie jest jedynym krajem, który ma podobne prawo. Holendrzy wprowadzili je już w życie. To w tym kraju określono wiek dziecka decydującego o samounicestwieniu na 12 lat, a w Belgii granicę tę określa się jako umiejętność rozeznania. Eutanazja dorosłych od eutanazji dzieci różni się jedynie tym, że w wypadku tych ostatnich usunięto jako wystarczający powód do eutanazji cierpienia psychiczne.
Prawo określające warunki eutanazji w odniesieniu do dorosłych wprowadzono w Belgii w 2002 roku. Czy obecne, nowe regulacje prawne podpisze król Filip? Jego wuj, król Baldwin I, w 1990 roku nie zgodził się na podpisanie zliberalizowanej ustawy aborcyjnej w tym kraju – wówczas złożył na dwa dni swój urząd. Media, m.in. Radio Watykańskie zauważa, że król Filip staje przed podobną decyzją.
Proszę pójść do szkoły i popatrzeć na dzieciaki z piątej klasy, by ocenić postępowanie parlamentarzystów Belgii przyznające dzieciom prawo do decydowaniu przez nie o eutanazji! Jak podał na Twitterze ks. Marek Lis, po głosowaniu z balkonu dla publiczności ktoś zawołał: assasins! (mordercy!) Bo jak inaczej można określić postępowanie belgijskiego parlamentu? Jakież rozeznanie w odniesieniu do decyzji o przerwaniu własnego życia ma 12-letnie dziecko?
Ks. dr hab Józef Kloch