Opowiadamy Polskę światu o 250 latach walki Europy Środkowej z rosyjskim despotyzmem

Opowiadamy Polskę światu o 250 latach walki Europy Środkowej z rosyjskim despotyzmem

Photo of Instytut Nowych Mediów

Instytut Nowych Mediów

Wydawca "Wszystko Co Najważniejsze".
www.instytutnowychmediow.pl

zobacz inne teksty Autora

.W 160 rocznicę Powstania Styczniowego kolejna edycja „Opowiadamy Polskę światu”. W ponad 70 mediach na całym świecie ukażą się teksty o despotyzmie Rosji i trwającej ponad 250 lat walce z imperializmem.

W ponad 70 mediach na całym świecie ukażą się w ten weekend teksty historyków, intelektualistów, liderów opinii w ramach najnowszej odsłony globalnego projektu Instytutu Nowych Mediów „Opowiadamy Polskę światu”.

Opowiadamy światu o wspólnym losie Europy Środkowej

.”W tej odsłonie „Opowiadamy Polskę światu” zależy nam na pokazaniu wspólnego losu Polski, Ukrainy, Litwy, Białorusi. Od 250 lat region musi bronić się przed imperialistycznymi ciągotami Rosji, despotyzmem kolejnych władców Kremla. Pokazujemy solidarność naszych krajów z umęczoną Ukrainą i apelujemy o wsparcie dla naszego regionu” – mówi Michał Kłosowski, szef działu projektów międzynarodowych Instytutu Nowych Mediów.

Teksty o imperializmie i wspólnej wieloletniej walce narodów Europy Środkowej z despotyczną Rosją trafiły do ponad 70 redakcji na całym świecie i w najbliższych dniach będą publikowane m.in. we Francji, Wielkiej Brytanii, Włoszech, Hiszpanii, Stanach Zjednoczonych, Czechach, ale też w bardziej egzotycznych krajach, jak Wenezuela, Singapur, Australia czy Nowa Zelandia.

Od ponad 250 lat nasz region zmaga się wciąż z despotyzmem kolejnych władców Kremla

.„Od ponad 250 lat Europa Centralna zmaga się z tym samym. 160 lat temu wybuchło powstanie, w którym Polacy, Ukraińcy, Litwini i Białorusini wystąpili wspólnie przeciw despotyzmowi rosyjskiego cara i rosyjskiemu imperializmowi. Dziś jednoczą się w pomocy dla Ukrainy” – pisze Eryk Mistewicz na łamach francuskiego dziennika „L’Opinion” i w kolejnych mediach uczestniczących w projekcie „Opowiadamy Polskę światu”.

„Mieszkam w Warszawie, stolicy Polski, w linii prostej 150 km od granicznego Brześcia na Białorusi, która dziś jest pod butem Putina” – tłumaczy Mistewicz. „Od 250 lat Rosjanie trasę Brześć–Warszawa pokonują co kilkadziesiąt lat, idąc na Warszawę z karną, imperialną ekspedycją, za każdym razem chcąc raz na zawsze zniszczyć Polskę, wybić Polaków. Scenariusz jest bowiem wciąż ten sam: w jedną stronę jadą wozami konnymi, w XX w. już czołgami, zwanymi na Wschodzie tankami; palą, zabijają, gwałcą; mordują inteligencję polską, pozostałych wywożą na Syberię, do więzień, do dołów z wapnem w Katyniu, Starobielsku, Ostaszkowie, wywożą dzieci, maszyny i wszystko, co uda im się zabrać. Aż dziw, że Polska po każdym z kilkunastu już imperialistycznych wypadów ze wschodu się podnosiła, że Polacy odbudowywali swój kraj, swoją demografię, swoją edukację, swoją kulturę, swój język, że wzmacniali wiarę. Bo wszystko to było z rozmysłem niszczone” – wyjaśnia Eryk Mistewicz.

Tradycja wolności i obywatelskości

.„Polacy, Ukraińcy, Litwini, Białorusini karku nie schylają” – to tytuł eseju prof. Andrzeja Nowaka, wybitnego polskiego historyka, Kawalera Orderu Orła Białego. „Aspektem dominującym patrząc na ponad trzysta lat istnienia Rzeczypospolitej Obojga Narodów, gdy zamieszkiwało ją i współtworzyło około dziesięć pokoleń obywateli, pozostaje tradycja wolności i obywatelskości, która ukształtowana była przez dwieście kilkadziesiąt sejmów, przez tysiące zgromadzeń sejmikowych. Głębokie korzenie owej tradycji sprawiły, że ludzie czerpiący z duchowego dorobku państwa polsko-litewskiego, wychowani przez opowieści swoich przodków, nie potrafili zgodzić się na życie z ugiętym karkiem.

Narody dzisiejszej Polski, Ukrainy, Litwy, Białorusi, w przeszłości sami wybierali władców oraz posiadali wolność osobistą i majątkową, stanowiące gwarant bezpieczeństwa od przemocy ze strony państwa. Nihil novi sine communi consensu – „nic nowego bez zgody ogółu” – brzmiała zasada, na której ufundowano życie polityczne Rzeczypospolitej. To właśnie ona jest podstawą ducha wolnościowego, który nie godził się na narzucenie mu z zewnątrz niepożądanego stylu życia. To z niej wyrasta pragnienie niepodległości i gotowość do walki o sprawę najcenniejszą, o sprawę godności i wolności” – wyjaśnia prof. Andrzej Nowak.

Polacy – wolni ptacy

.„Polacy nigdy nie godzili się, by o ich losach decydowali inni. W tę postawę wpisuje się XIX-wieczne Powstanie Styczniowe – heroiczna partyzancka wojna z rosyjskim okupantem” – przypomina Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej.

„Ktoś zapyta, dlaczego mimo to powstańcy walczyli przez prawie dwa lata, tocząc ponad tysiąc bitew i potyczek z przeważającym wojskiem rosyjskim. Z tych samych powodów, dla których wielokrotnie wcześniej i później Polacy decydowali się podnieść broń, gdy inni chcieli ich sobie podporządkować. Z niezgody na zniewolenie, dla zachowania honoru i godności osobistej. Tak było już w XVIII wieku, gdy osłabiona Rzeczpospolita próbowała się wyrwać spod rosyjskiej kurateli. Tak było przez cały wiek XIX, gdy Polska walczyła o powrót na mapę świata. A także w wieku XX, gdy padła ofiarą dwóch totalitaryzmów: niemieckiego nazizmu i sowieckiego komunizmu. Wolność, którą cieszymy się dzisiaj, na dłużej wywalczyło dopiero pokolenie „Solidarności” – wielkiego ruchu społecznego, który zrodził się na fali strajków sierpniowych 1980 roku.

Przedwojenna niepodległa Polska (1918–1939) z wielkim szacunkiem traktowała weteranów Powstania Styczniowego – ludzi, którzy skutecznie inspirowali kolejne pokolenia do walki o wolność. Taki sam szacunek jesteśmy im winni dziś, po 160 latach. I gdy Ukraina broni się przed rosyjską inwazją, widzimy wyraźnie, że wolność nie jest dana raz na zawsze. Wciąż trzeba ją pielęgnować, a gdy to konieczne – stanąć do walki” – pisze Karol Nawrocki.

Powstanie styczniowe jako laboratorium kształtującej się wówczas Europy

.„W powstaniu styczniowym pojawiła się mocna szansa na rozerwanie solidarności trzech zaborców oraz uzyskanie wsparcia zachodnich mocarstw – Francji i Wielkiej Brytanii” – wyjaśnia w swoim tekście o tym, że to wówczas, 160 lat temu, tworzyły się zręby współczesnej Europy Robert Kostro, dyrektor Muzeum Historii Polski. „Już dwa lata po upadku powstania styczniowego Bismarck zadał klęskę Austrii pod Sadową, a w 1870 r. Francja pokonana została pod Sedanem. Dwa spośród trzech mocarstw, które nie podjęły interwencji na rzecz Polski, stały się ofiarami własnego braku zdecydowania” – zauważa dyrektor Muzeum Historii Polski.

Fortepian Chopina

.Każdy Polak zna historię o wyrzucanym z okna fortepianie Fryderyka Chopina, w czasie powstania styczniowego. W mediach na całym świecie w ramach „Opowiadamy Polskę światu” znajdzie się tekst także o tym elemencie polskiej historii. Autorem jest Artur Szklener, dyrektor Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina. „Dziś w Polsce XXI wieku muzyka Chopina wciąż ma miejsce szczególne. Co pięć lat w trakcie Konkursu Chopinowskiego miliony Polaków śledzą zmagania konkursowe, a Warszawa wypełnia się jego muzyką, od filharmonii po taksówki. Jednak dziś rozumiemy też niezwykły uniwersalizm twórczości Chopina, który dzięki swojemu geniuszowi trafia do serc na całym świecie i pomaga budować międzynarodowe społeczności miłośników prawdy i piękna” – zauważa Artur Szklener.

– W czasie gdy uwaga świata skupiona jest na Ukrainie i Europie Środkowej przybliżamy historię, dzięki której świat lepiej zrozumie z jednej strony despotyzm Rosji skierowany od tylu już lat wobec wolnych narodów Europy Środkowej, z drugiej falę solidarności i pomocy naszych krajów dla walczącej Ukrainy. Dzieje się to, co warto podkreślić, bez płatnych reklam, bez materiałów promocyjnych, lecz w wyniku wieloletniej współpracy między redakcjami i dzięki ogromnemu zaangażowaniu polskiej dyplomacji publicznej i naszych partnerów – mówi szef działu projektów międzynarodowych Instytutu Nowych Mediów Michał Kłosowski.



Czym jest „Opowiadamy Polskę światu”?

.”Opowiadamy Polskę światu” to realizowany przez Instytut Nowych Mediów, wydawcę miesięcznika opinii „Wszystko co Najważniejsze”, globalny projekt promocji Polskę w mediach zagranicznych. Wcześniejsze edycje projektu związane były z rocznicami wybuchu II wojny światowej, wyzwolenia obozu w Auschwitz, Bitwy Warszawskiej, Grudnia’70, rocznicą urodzin Jana Pawła II, udziału Polski na Forum Ekonomicznym w Davos. Ponad miliard zasięgu miały teksty na 40-lecie „Solidarności” opublikowane w 38 krajach. Aż 1 650 000 000 (ponad półtora miliarda – dane monitoringu PAP Media Intelligence) zasięgu miały publikacje 87 artykułów w ponad 70 krajach, w tym w globalnym „Newsweeku”, w „Le Figaro”, „El Mundo”, „La Repubblica”, o polskich stratach wojennych i nierozliczonej II wojnie światowej.

Najnowsza odsłona projektu „Opowiadamy Polskę światu” realizowana jest przez Instytut Nowych Mediów przy wsparciu Instytutu Pamięci Narodowej, Polskiej Fundacji Narodowej, Ministerstwa Spraw Zagranicznych i Polskiej Agencji Prasowej.

Wszystkie teksty projektu „Opowiadamy Polskę światu” opublikowane są (we wszystkich językach realizacji projektu) na portalu www.WszystkoCoNajwazniejsze.pl.

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 19 stycznia 2023
Fot. Robert Neumann / FORUM