Adrian ZANDBERG walczy o służbę zdrowia

Wybory prezydenckie odbędą się 18 maja 2025. Sondaże prezydenckie wskazują, że do drugiej tury, która odbędzie się 1 czerwca 2025 r. przejdą Rafał TRZASKOWSKI i Karol NAWROCKI. Do walki o trzecie miejsce przystąpił Adrian ZANDBERG kandydat lewicy, który 16 kwietnia 2025 r. przedstawił swój program naprawy polskiej służby zdrowia.
Adrian ZANDBERG kandydat lewicy w wyborach prezydenckich 2025
Państwowa Komisja Wyborcza ostatecznie zatwierdziła listę kandydatów w wyborach prezydenckich 2025 r. Wśród kandydatów ubiegających się o urząd Prezydenta RP obok Adriana ZANDBERGA znaleźli się także:
- Artur BARTOSZEWICZ,
- Magdalena BIEJAT,
- Grzegorz BRAUN,
- Szymon HOŁOWNIA,
- Marek JAKUBIAK,
- Maciej MACIAK,
- Sławomir MENTZEN,
- Karol NAWROCKI,
- Joanna SENYSZYN,
- Krzysztof STANOWSKI,
- Rafał TRZASKOWSKI,
- Marek WOCH,
- Adrian ZANDBERG.
Jaki jest program wyborczy Adriana ZANDBERGA?
Podczas debaty prezydenckiej w TV Republika 14 kwietnia 2025 r. Adrian ZANDBERG zaprezentował swój program wyborczy. W nim zaś m.in.:
- Polska pownna rozbudować przemysł, bo bez niego nie ma przemysłu zbrojnego.
- Zaufanie do sojuszników bywa złudne, bo nie zawsze dotrzymają umów. Europa powinna działać razem.
- Trzeba postawić na nogi produkcję amunicji, zakupy sprzętu dla polskich żołnierzy.
- Euro się nie opłaca.
- Nalezy zawalczyć o zmiany traktatowe, jeżeli chodzi o finansowanie inwestycji publicznych z kredytu unijnego.
- Inwestycje publiczne powinny być pryiorytetem, elektrownie jądrowe itd.
- Koniec finansowania deweloperów, ulg podatków dla milonerów.
- Więcej finansowania służby zdrowia, 8% PKP dla NFZ.
- Prezydenckie veto ustawy o zmniejszonych stawkach zdrowotnych.
- Państwo nie powinno utrudniać ludziom życia.
- Należy ograniczyć rolę, jaką pieniądze odgrywają w polityce i kampaniach wyborczych.
- Racjonalny system podatkowy.
- Zdrowa gospodarka to gospodarka wielosektorowa.
- PiS już nie stoi po stonie proletariatu.
Adrian ZANDBERG kandydat lewicy za podniesieniem nakładów na służbę zdrowia do 8 proc. PKB
Adrian ZANDBERG kandydat lewicy (Razem) w wyborach prezydenckich 2025 r. zaproponował, by zwiększyć nakłady na służbę zdrowia do 8 proc. PKB. Jego zdaniem kondycja polskiej służby zdrowia jest bardzo zła. Adrian ZANDBERG przestrzegał też przed prywatyzacją szpitali i placówek ochrony zdrowia.
Zdaniem Adriana ZANDBERGA mamy dziś do czynienia „z olbrzymią dziurą w Narodowym Funduszu Zdrowia”. Adrian ZANDBERG w kampanii przed wyborami prezydenckimi ocenił, że rząd przyjął budżet, „w którym brakuje 20 mld złotych, a teraz chce wyjąć z tego systemu kolejne 6 mld (zł)”, co – w jego opinii – oznacza, że „tysiące ludzi pod koniec roku pocałuje klamki u lekarza, że będą odwoływane operację a ludzie usłyszą, że muszą leczyć się prywatnie za ciężkie pieniądze”.
„Nie wolno dopuścić do zniszczenia w Polsce publicznej służby zdrowia”
Adrian ZANDBERG kandydat lewicy przekonywał, że nie wolno dopuścić do „zniszczenia” w Polsce publicznej służby zdrowia. „Proponuję podniesienie nakładów na służbę zdrowia do 8 proc. PKB i czekam w tej sprawie na stanowisko kontrkandydatów i kontrkandydatek” – powiedział kandydat lewicy w wyborach prezydenckich 2025.
Przestrzegał też przed prywatyzacją szpitali i placówek ochrony zdrowia. „Proces prywatyzacji służby zdrowia jest groźny i oznacza, że miliony ludzi stracą prawo do leczenia. Umówiliśmy się w konstytucji, że prawo do leczenia jest równe dla wszystkich, nie tylko dla bogatych” – podkreślił. Adrian ZANDBERG zaznaczył, że Polska potrzebuje prezydenta, który „zawetuje prywatyzację służby zdrowia”.
Zgodnie z ustawą o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych wydatki na ochronę zdrowia w 2027 r. nie będą mogły być niższe niż 7 proc. PKB. Natomiast w okresie przejściowym, czyli np. w roku 2025 wydatki te nie mogą być niższe niż 6,5 proc. PKB, a w 2026 r. – niż 6,8 proc. PKB. Wydatki na ochronę zdrowia liczone są w odniesieniu do PKB sprzed dwóch lat.
Polska jest na końcu listy krajów europejskich pod względem wydatków na zdrowie. Z danych Eurostatu za 2022 r. (ostatnie dostępne) wynika, że Polska przeznaczyła 6,4 proc. PKB na opiekę zdrowotną, czyli dużo poniżej unijnej średniej, która wyniosła 10,4 proc. PKB. Na jednego mieszkańca wydano w Polsce średnio 1137 euro, a gorzej pod tym względem było tylko w Bułgarii (990 euro) i Rumunii (858 euro). W 2022 r. w całej UE średnie wydatki na zdrowie na jednego mieszkańca wyniosły 3685 euro.
PAP/AJ