Archeolodzy odkrywając groby z epoki żelaza natykają się zwykle na ten sam artefakt
Dwie wikińskie broszki sprzed 1200 lat, należące prawdopodobnie do arystokratki, odkryto przypadkowo w przydomowym ogródku na wyspie Jomfruland w okręgu Vestfold i Telemark w Norwegii.
Broszki wikingów w przydomowym ogrodzie
.Norweska rodzina postanowiła znaleźć w ogródku zagubiony kolczyk, wykorzystując do tego wykrywacz metalu. Usłyszeli sygnał w pobliżu jednego z drzew i zaczęli kopać. Zamiast współczesnej biżuterii znaleźli dwie broszki z czasów wikińskich – poinformowała w mediach społecznościowych miejscowa organizacja „Dziedzictwo kulturowe w gminie powiatowej Vestfold i Telemark” (Kulturarv i Vestfold og Telemark fylkeskommune).
Biżuteria normańskich arystokratek
.Rodzina natychmiast skontaktowała się z archeologami. Prawdopodobnie znalezione ozdoby – dwie broszki o różnej wielkości i kształcie (jedna okrągła, druga owalna) – pochodzą z grobu wikińskiej arystokratki. Badacze przypuszczają, że większa z nich (owalna) służyła jako klamra do zapięcia sukni na ramionach; zwykle takie broszki występowały parami. „Jest to dość typowe znalezisko w pochówkach kobiet z epoki wikingów, a styl dekoracji datuje je na IX, a nie X czy VIII wiek” – skomentowała archeolog Vibeke Lia w informacji przekazanej przez Rune Nordsetera z Rady Okręgu Vestfold i Telemark.
Na identyfikację drugiej ozdoby archeolodzy potrzebowali nieco więcej czasu. Okazało się, że okrągła broszka powstała w Ribe w Danii. „Wiemy o tym, ponieważ tamtejsi archeolodzy wykopali formy, z których można było wykonać bardzo podobne broszki. Formy pochodzą ze znalezisk datowanych na lata 780–850 n.e.” – podał Rune Nordseter. Znalezione ozdoby zostały wykonane z brązu i prawdopodobnie były na nich złocenia, które nie zachowały się do dziś.
Typowe znaleziska w grobach z epoki żelaza
.”Broszki-klamry sukni to typowe znaleziska w grobach z epoki żelaza. Znalezienie ich tak blisko siebie i w tak dobrym stanie, choć znajdowały się tak płytko, sprawia, że interpretacja o znajdującym się w tym miejscu grobie staje się najbardziej prawdopodobna” – podkreślił Nordseter. Jest to pierwsze potwierdzone znalezisko z czasów wikińskich na Jomfruland. Na wyspie, jak zaznaczył rozmówca, jest też zbiór kopców grobowych, co do których przypuszczano, że mogą pochodzić z czasów wikińskich, ale nie było to pewne.
Historia osadnictwa na wyspie Jomfruland
.”Bazując na źródłach historycznych byliśmy przekonani, że ludzie żyli na Jomfruland we wczesnym średniowieczu. Nadal nie mamy całkowitej pewności, czy żyli tu już w czasach wikingów, czy gdzieś tu była wikińska osada. Prawdopodobnie w czasach wikingów wyspa była mniejsza niż dziś. Być może budowanie kopców i pochówki arystokratów, jak w tym przypadku, były sposobem na kontrolowanie tego obszaru i przebiegających tędy szlaków hadlowych. Jest to nadal niewiadoma” – opisał Rune Nordseter. Jomfruland to niewielka wyspa, na której mieszka na stałe ok. 75 osób.
Początki archeologii w Egipcie
.Na temat pochodzących z Europy pierwszych archeologów odkrywających w XIX wieku pozostałości jednej z pierwszych największych cywilizacji świata, czyli Egiptu, na łamach “Wszystko Co Najważniejsze” pisze prof. Jean WINAND w tekście “Egipt przed Champollionem“.
“Wyprawa do Egiptu, prowadzona przez młodego generała Bonaparte pod koniec XVIII wieku, odnowiła zainteresowanie starożytnym Egiptem. Przypadkowe wydarzenie miało wreszcie rozwikłać tajemnicę hieroglifów. W czerwcu 1799 r. w Rosetcie odkryto kamienną płytę z okresu ptolemejskiego, z wyrytym tekstem dekretu wydanego w 196 roku przed Chrystusem. Napisali go kapłani ze świątyni w Memfis w różnych wersjach: pismem hieroglificznym, demotycznym i po grecku”.
“Zainteresowanie tym archeologicznym znaleziskiem szybko rozeszło się po świecie. W istnym wyścigu do rozszyfrowania, który miał trwać nieco ponad dwadzieścia lat, głównymi konkurentami byli Silvestre de Sacy, Johan David Åckerblad, Thomas Young i oczywiście Jean-François Champollion”.
“Champollion wyróżniał się na tle swoich poprzedników wnikliwym podejściem do kultury egipskiej i dogłębną znajomością języka koptyjskiego; badaniom Koptów poświęcił wiele lat życia. Po raz pierwszy pokazał, że pisma hieratyczne i demotyczne były uproszczeniami pisma hieroglificznego. Relacje między tymi pismami pozwoliły mu dostrzec fonetyczny wymiar pisma hieroglificznego”.
.”Właśnie to odkrycie jest pamiętane jako „odszyfrowanie” 27 września 1822 roku. Champollion zdołał odczytać na kamieniu z Rosetty zapisane fonetycznie imię Ptolemeusza. W swojej pracy Précis du système hiéroglyphique des anciens Égyptiens, opublikowanej w 1824 roku, udowodnił, że pismo egipskie składało się nie tylko ze znaków ideograficznych. Wyliczył 864 odrębne znaki hieroglificzne, które składają się na złożony system: „pismo, które jest jednocześnie figuratywne, symboliczne i fonetyczne”. Gdy po wyprawie do Egiptu wrócił do Francji, w 1831 r. utworzono dla niego katedrę archeologii egipskiej w Collège de France, co dało początek akademickiej egiptologii” – pisze prof. Jean WINAND.
PAP/WszystkoCoNajważniejsze/MJ