BRICS przestanie być alternatywą dla zachodniego kapitalizmu? [The Guardian]

- BRICS

W brazylijskim Rio de Janeiro rozpocznie się w 6 lipca szczyt grupy BRICS, do której od stycznia należy 11 państw. W dwudniowym wydarzeniu nie wezmą udziału przywódcy Chin, najsilniejszego kraju grupy, i Rosji, który objęty jest międzynarodowym nakazem aresztowania.

Jakie państwa wchodzą w skład BRICS?

.W skład grupy BRICS, która nie jest formalną organizacją międzynarodową, wchodziły do niedawna tylko Brazylia, Chiny, Indie, Rosja i RPA. W 2024 roku przyjęto Egipt, Etiopię, Iran, Arabię Saudyjską i ZEA, a w styczniu 2025 roku – Indonezję. 10 innych państw ma status „krajów partnerskich”, wśród nich Białoruś, Kuba, Malezja i Nigeria.

Blok uznawany jest przez niektórych za alternatywę wobec zdominowanej przez kapitalistyczne państwa zachodnie grupy G7. Oceniano go jako platformę, za pomocą której Chiny i Rosja chcą podważyć obecny porządek światowy. Część komentatorów sądzi jednak, że szybkie rozszerzenie grupy utrudniło realizację takich celów.

Xi Jinping po raz pierwszy opuścił szczyt BRICS

.Według dziennika „Guardian” nieobecność przewodniczącego ChRL Xi Jinpinga i przywódcy Rosji Władimira Putina jest oznaką utraty spójności BRICS, a tym samym spadku jej ideologicznej wartości jako alternatywy dla zachodniego kapitalizmu. Xi Jinping opuści szczyt BRICS po raz pierwszy, odkąd w 2013 roku objął urząd głowy państwa. Zamiast niego do Rio pojedzie premier Li Qiang, drugi pod względem rangi urzędnik Komunistycznej Partii Chin (KPCh). Pekin nie podał oficjalnego powodu.

Do Brazylii nie wybiera się również Putin. Doradca Kremla ds. polityki zagranicznej Jurij Uszakow oświadczył w ubiegłym tygodniu, że przyczyną tej decyzji jest obawa związana z nakazem aresztowania Putina, wydanym przez Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK) w Hadze za zbrodnie wojenne, polegające na bezprawnej deportacji dzieci z okupowanych terenów Ukrainy do Rosji.

Brak jednomyślności w BRICS

.”Wynika to z pewnych trudności związanych z nakazem wydanym przez MTK. Brazylijski rząd nie mógł zająć jednoznacznego stanowiska” w tej sprawie – powiedział Jurij Uszakow. Dodał, że Putin połączy się z przywódcami BRICS poprzez łączę wideo, a na miejscu Rosję będzie reprezentował szef MSZ Siergiej Ławrow. Brak jednomyślności w rozszerzonej grupie był widoczny w kwietniu, gdy ministrom spraw zagranicznych nieoczekiwanie nie udało się uzgodnić wspólnego komunikatu po spotkaniu w Brazylii. Jednak – jak podała 5 lipca agencja Reutera, powołując się na anonimowe źródła – dyplomaci z krajów BRICS doszli do porozumienia w sprawie wspólnego oświadczenia ze szczytu przywódców.

Według tych źródeł spory dotyczyły odniesień do bombardowania Strefy Gazy przez Izrael, konfliktu tego kraju z Iranem oraz kwestii reprezentacji Afryki w proponowanej reformie Rady Bezpieczeństwa ONZ. Ostatecznie uzgodniono zaostrzenie tonu wobec konfliktów na Bliskim Wschodzie i poparcie dla miejsc dla Indii i Brazylii w RB ONZ, natomiast problem, który z tych krajów miałby bronić tam interesów Afryki, pozostawiono otwarty – podał Reuters. W oświadczeniu ma się też znaleźć krytyka „nieuzasadnionych, jednostronnych środków protekcjonistycznych”, co jest wyraźną aluzją do polityki celnej prezydenta USA Donalda Trumpa – przekazały źródła agencji.

Rosja i Chiny. Sojusz królika z boa dusicielem

.”Sojusz Rosji i Chin to sojusz królika z boa dusicielem, jak wielokrotnie podkreślał przebywający na emigracji komentator Andriej Piontkowski” – pisze we „Wszystko co Najważniejsze” Edward LUCAS, brytyjski dziennikarz, europejski korespondent tygodnika „The Economist”. 

Autor podkreśla, że „Rosja była kiedyś bardziej rozwinięta niż Chiny, zwłaszcza pod względem militarnym. Jednak dysproporcja ta została w dużej mierze zniwelowana. Pod względem liczby ludności i siły gospodarczej Chiny są około dziesięciu razy większe od Rosji. W dodatku Rosja, ze swoją obsesją na punkcie zasobów naturalnych, jest nieprzyjemnie świadoma równie gigantycznego apetytu na surowce u wschodniego sąsiada”.

.Edward LUCAS dodaje, że „to strach przed Chinami był powodem, dla którego wcześniejsza polityka Moskwy równoważyła antyzachodnią retorykę z pragmatycznymi działaniami, czego przykładem był eksport energii do Unii Europejskiej. Jej niezachodnie więzi z dyktatorami w krajach afrykańskich oraz w Syrii, Wenezueli i innych miejscach nie są w stanie zrównoważyć wyboistych relacji z Pekinem. Lecz choć przyjaźń z Chinami jest taktycznie rozsądna, ze strategicznego punktu widzenia jest po prostu głupia”.

LINK DO TEKSTU: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/edward-lucas-chiny-i-rosja/

PAP/MJ

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 6 lipca 2025