Budżet polskiego państwa zasilili Ukraińcy kwotą ponad 15 mld zł

15,21 mld zł wyniosły wpływy do budżetu państwa od emigrantów z Ukrainy w 2024 r. – wynika z raportu opublikowanego 11 marca przez Bank Gospodarstw Krajowego. Wartość wypłaconych świadczeń z tytułu „Rodzina 800 plus” na dzieci uchodźców wojennych to 2,8 mld zł – podał BGK.
Budżet polskiego państwa – ile wpłacili do niego Ukraińcy?
.Obywatele Ukrainy – jak wskazano w publikacji – stanowią około 5 proc. wszystkich pracujących w Polsce, przy czym najwięcej zatrudnionych jest w sektorze przemysłowym, budowlanym, usługach oraz transporcie. Z wyliczeń autorów raportu wynika, że – biorąc pod uwagę zarówno imigrację od roku 2013 do 2024 – Ukraińcy przyczynili się do wzrostu polskiego PKB w ostatnich latach od 0,5 do 2,4 proc. rocznie. Eksperci BGK zaznaczyli przy tym, że przy wyliczeniach brali pod uwagę dane z różnych źródeł (m.in GUS, NBP, opracowań naukowych, raportów).
Według przedstawiciela zarządu BGK Jarosława Dąbrowskiego, napływ migrantów z Ukrainy w ostatnich latach jest jednym z kluczowych czynników kształtujących polski rynek pracy i gospodarkę. Zauważył, że w obliczu wyzwań demograficznych, takich jak starzejące się społeczeństwo i deficyt siły roboczej ich obecność ma strategiczne znaczenie dla stabilności i dalszego rozwoju naszego kraju. „Obok polskiej racji stanu, która wymaga wspierania suwerennej Ukrainy, Polska ma oczywisty interes ekonomiczny we współpracy z naszym wschodnim sąsiadem” – wskazał.
W raporcie zwrócono uwagę, że migranci z Ukrainy podejmują pracę przede wszystkim w wybranych sektorach, a wskaźnik zatrudnienia wśród uchodźców jest wyraźnie niższy niż wśród migrantów sprzed wojny. „Duża część ukraińskich migrantów wciąż podejmuje prace niewymagające wysokich kwalifikacji, często poniżej ich wykształcenia i umiejętności” – stwierdził główny ekonomista BGK Mateusz Walewski. Zaznaczył, że kluczowe dla dalszej integracji będzie wspieranie ich w dostępie do bardziej wymagających stanowisk oraz systemów szkoleniowych i edukacyjnych
Ukrainy wpłacają do polskiego budżetu więcej niż otrzymują z socjalu
.Z analizy ekspertów BGK wynika, że migranci z Ukrainy wpłacają do polskiego budżetu więcej niż otrzymują w postaci świadczeń socjalnych. «Szacunki wskazują, że wpływy z podatków i składek ubezpieczeniowych płaconych przez ukraińskich migrantów do polskiego budżetu sięgają około 15,1 mld zł, a świadczenia wypłacone im z programu „Rodzina 800+” to koszt około 2,8 mld zł» – czytamy w raporcie. Przypomniano, że migranci z Ukrainy, pracujący lub uczący się w Polsce, mogą liczyć na szereg innych świadczeń, w tym przede wszystkim dostęp do publicznej opieki zdrowotnej i prawo do bezpłatnej edukacji.
Z raportu wynika również, że nieprawdziwa jest teza jakoby imigracja ukraińska miała wpływa na wzrost cen nieruchomości w Polsce. W rzeczywistości – jak czytamy – jedynie 2,7 proc. transakcji zakupu nieruchomości w Polsce w 2023 r. zostało zrealizowane przez Ukraińców, a głównym czynnikiem wzrostu cen były inflacja i zmiany na rynku kredytowym.
„Choć bezpośrednio po wybuchu wojny w Ukrainie faktycznie odnotowano krótkotrwały wzrost cen najmu, to w dłuższej perspektywie migracja nie jest głównym czynnikiem wpływającym na rynek nieruchomości. Ostatecznie to inflacja i dostępność kredytów mają większy wpływ na ceny” – wskazali autorzy.
Wzrost wymiany handlowej pomiędzy Polską i Ukrainą
.Obecność migrantów – jak wynika z publikacji – wpłynęła także na intensyfikację wymiany handlowej między Polską a Ukrainą oraz na wzrost transferów finansowych. Analitycy wyliczyli, że nominalna wartość eksportu polskich towarów na Ukrainę wzrosła niemal czterokrotnie w ciągu ostatniej dekady. Podobny wzrost zanotowano również w wartości transferów z Polski na Ukrainę. Zauważono jednak, że udział przelewów z Polski na Ukrainę w całkowitej wartości transferów stopniowo maleje.
„Imigracja ukraińska zmieniła strukturalnie relacje gospodarcze między naszymi krajami. Coraz więcej polskich firm nawiązuje współpracę z ukraińskimi przedsiębiorstwami, a transfery pieniężne, choć wciąż istotne, pokazują stopniowe osiedlanie się migrantów i ich rosnącą konsumpcję na miejscu” – wskazali autorzy raportu BGK. Eksperci zwrócili uwagę, że aby w pełni wykorzystać potencjał ukraińskich migrantów, Polska powinna skoncentrować się na ich długoterminowej integracji poprzez zapewnienie stabilnych miejsc pracy, ułatwienia mieszkaniowe oraz dostęp do edukacji i szkoleń zawodowych.
Prognozy demograficzne sugerują, że Polska będzie w najbliższych latach potrzebowała znacznie więcej migrantów niż aktualna liczba obywateli Ukrainy przebywająca nad Wisłą. Z danych Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji wynika, że tylko 43 proc. uchodźców deklaruje chęć pozostania w Polsce na stałe. Jeśli chcemy przyciągnąć i zatrzymać tych pracowników na dłużej, musimy stworzyć im warunki do rozwoju i lepszego życia w naszym kraju” – podsumował Walewski.
W dokumencie zostały uwzględnione zarówno skutki masowego napływu ludności po rosyjskiej inwazji w lutym 2022 r., jak i wpływ wcześniejszych fal migracji ukraińskich pracowników. Wzięto pod uwagę m.in. znaczenie migracji z Ukrainy dla polskiego rynku pracy, wzrostu gospodarczego oraz finansów publicznych.
Polska i Ukraina chronią Europę
.Jeśli Rosja pozostanie agresywna lub wojna z Ukrainą zakończy się niestabilnym kompromisem terytorialnym, rozmieszczenie znacznych sił amerykańskich i sojuszniczych w Polsce i Ukrainie, a także w krajach bałtyckich i innych państwach okaże się niezbędne” – pisze w swojej analizie William COURTNEY.
„W nadchodzących latach Polska i Ukraina będą dysponować znacznie większymi siłami zbrojnymi niż ówczesne Niemcy Zachodnie. Wojska polskie i ukraińskie są modernizowane i należą do najsilniejszych w Europie. Armia ukraińska jest zahartowana w boju i przystosowana do nowoczesnych działań wojennych o wysokiej intensywności.”
W jego ocenie większona liczba wojsk USA w Polsce i Ukrainie stworzyłaby zapewne nowe możliwości. Ze względu na silną rosyjską obronę przeciwlotniczą Stany Zjednoczone powinny wystawić myśliwce F-35 typu stealth, uzbrojone w pociski nowej generacji. Ponadto siły amerykańskie mogłyby wprowadzić zaawansowane pociski precyzyjnego rażenia dalekiego zasięgu (PrSM – Precision Strike Missile) w miejsce pocisków balistycznych ATACMS, które wkrótce prawdopodobnie zostaną dostarczone Ukrainie.
.„Kwestią wymagającą rozpatrzenia jest rozmieszczenie wojsk amerykańskich i sojuszniczych w Polsce i Ukrainie po zakończeniu wojny. Jeśli Rosja pozostanie agresywna lub wojna z Ukrainą zakończy się niestabilnym kompromisem terytorialnym, rozmieszczenie znacznych sił amerykańskich i sojuszniczych w Polsce i Ukrainie, a także w krajach bałtyckich i innych państwach okaże się niezbędne. Z drugiej strony, jeśli po wojnie Moskwa stanie się mniej niebezpieczna, a jej armia będzie znacznie osłabiona, ponadto jeśli Ukraina wygra wojnę lub dołączy do NATO, może się okazać, że rozmieszczenie znacznych sił Sojuszu i USA w regionie nie będzie konieczne. Prawdopodobnie jednak nie będzie można całkowicie zrezygnować z ich obecności.”
Artykuł dostępny na łamach Wszystko co Najważniejsze: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/william-courtney-peter-a-wilson-polska-ukraina/
PAP/WszystkocoNajważniejsze/MJ