Czarny bez wzmacnia naszą odporność i wspiera metabolizm

Czarny bez od wieków zajmuje ważne miejsce w medycynie ludowej. Dziś jego właściwości potwierdzają również badania naukowe. Roślina ta, znana z charakterystycznych drobnych kwiatów i ciemnofioletowych owoców, jest ceniona przede wszystkim za wpływ na nasz układ odpornościowy oraz wspomaganie procesów metabolicznych.
Czarny bez i jego wpływ na zdrowie człowieka
.Czarny bez, a dokładnie owoce czarnego bzu zawierają duże ilości witaminy C, antocyjanów i flawonoidów. To właśnie one odpowiadają za działanie przeciwutleniające, które chroni komórki organizmu przed stresem oksydacyjnym. Dzięki temu czarny bez wspiera naturalną odporność i pomaga organizmowi szybciej reagować na infekcje. Regularne spożywanie przetworów z czarnego bzu, takich jak syropy czy soki, może wspomagać łagodzenie objawów przeziębienia i skracać czas trwania infekcji.
Roślina ta wspiera również metabolizm. Obecne w owocach związki bioaktywne pobudzają trawienie i sprzyjają usuwaniu z organizmu szkodliwych produktów przemiany materii. Czarny bez działa lekko moczopędnie, dzięki czemu wspomaga pracę nerek i pomaga w utrzymaniu prawidłowej gospodarki wodnej. Tradycyjnie był też stosowany jako środek wspierający odchudzanie oraz regulację pracy jelit.
Warto pamiętać, że owoce czarnego bzu nie powinny być spożywane na surowo, ponieważ zawierają substancje toksyczne, które znikają dopiero po obróbce termicznej. Dlatego najczęściej wykorzystuje się je w postaci syropów, soków, konfitur czy nalewek. Również kwiaty czarnego bzu znajdują zastosowanie, napary z nich działają napotnie, pomagają w stanach gorączkowych i wspierają oczyszczanie organizmu.
Czarny bez to roślina, która łączy tradycję z nowoczesnym podejściem do zdrowia. Dostarcza cennych składników odżywczych, wzmacnia odporność i wspiera metabolizm, a przy tym może być smacznym dodatkiem do codziennej diety.
Dieta i zdrowie
.Dyplomowany coach zdrowia, Agnieszka MIELCZAREK, na łamach „Wszystko co Najważniejsze” twierdzi, że: „Naukowcy z całego świata analizują dietę najdłużej żyjących społeczności na świecie. Francuzi, kiedyś Kreteńczycy czy Japończycy zamieszkujący wyspę Okinawa żyli i żyją w dobrej formie ponad 100 lat. Gdyby poszukać wspólnego mianownika ich diety, to na pewno znajdą się w niej świeże warzywa, niewielkie ilości mięsa, tłuszcze roślinne (oliwa z oliwek), resweratrol pochodzący głównie z czerwonego wina (z białego również, tylko w mniejszej ilości), kiszonki (u mieszkańców Okinawy), jedzenie małych porcji, wstawanie od posiłku z lekkim niedosytem. O tym, jak ekonomia wpływa na nasze zdrowie, przekonali się Kreteńczycy.
Kiedy wyspa była odcięta od częstych dostaw mięsa z kontynentu – jej mieszańcy bili rekordy długowieczności. Niestety wraz z otwarciem wyspy na świat i rosnącą zamożnością Kreteńczyków na talerze trafiło tanie i powszechnie dostępne mięso, zdecydowanie pogarszając fantastyczne statystyki długowieczności”.
„Walka ze starzeniem organizmu za pomocą diety jest nie tylko możliwa, ale skuteczna i tak naprawdę jedyna, co postaram się udowodnić w kolejnych rozdziałach mojej książki. Często w tym kontekście używamy określenia „walka z czasem”. Nic dziwnego, że przywołuje ono militarne skojarzenia. Organizm jest polem bitewnym, na którym co dzień walczą ze sobą armie wolnych rodników tlenowych (zwanych utleniaczami lub oksydantami) i antyoksydantów (przeciwutleniaczy). Aby nie dopuścić do tego, by rodniki dokonały w nim spustoszenia, musimy wzmocnić naszą naturalną, wewnętrzną broń, którą jest system odpornościowy. Pomaga on powstrzymać działanie szkodliwych czynników i zmobilizować organizm do szybkiej regeneracji komórek” – pisze Agnieszka MIELCZAREK w tekście „W poszukiwaniu energii życia„.
LINK DO TEKSTU: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/agnieszka-mielczarek-w-poszukiwaniu-energii-zycia/
Oprac. LW