Czechy podpisały umowę na budowę reaktorów jądrowych. Powstaną już za kilka lat
Należąca w połowie do państwa spółka Czeskie Przedsiębiorstwo Energetyczne (CzEZ) zawarła we wtorek z brytyjską firmą Rolls-Royce SMR strategiczne partnerstwo, którego celem jest rozwój małych reaktorów modułowych. Pierwszy taki reaktor powinien powstać w roku 2030.
CzEZ i Rolls-Royce SMR wybudują reaktory jądrowe w Czechach
.CzEZ kupi 20 procent udziałów w brytyjskiej firmie, za które zapłaci kilka miliardów koron, czyli kilkaset milionów euro. Według premiera Czech Petra Fiali wybrany model współpracy oznacza, że CzEZ ma zamiar bezpośrednio uczestniczyć w rozwoju nowej technologii i nie będzie jej kupować lub oczekiwać na dostawy gotowego sprzętu.
CzEZ planuje budowę reaktorów modułowych o łącznej mocy trzech gigawatów do 2050 roku. Byłyby wykorzystywane głównie do dostarczania ciepła; mają powstać w miejscu istniejących elektrowni węglowych. Republika Czeska posiada obecnie sześć bloków jądrowych w dwóch elektrowniach w Temelinie i w Dukovanach. Dwa kolejne reaktory mają zostać zbudowane w Dukovanach przez koreańską firmę KHNP. Budowa pierwszego powinna zakończyć się w 2036 roku.
Atom – główne źródło energii w Polsce przyszłości?
.Na temat polskiej transformacji energetycznej, w ramach której docelowo jednym z głównych źródeł energii w Polsce ma stać się energetyka nuklearna, na łamach “Wszystko Co Najważniejsze” pisze Tomasz NOWACKI w tekście “Energetyka jądrowa. Szybki zysk czy tania energia dla następnych pokoleń?“.
“Rozwój rodzimego przemysłu to wymierne korzyści dla całej polskiej gospodarki. Możemy u nas zbudować zarówno sektor pracujący na rzecz OZE, jak i na rzecz energetyki jądrowej. Mało kto wie, że 60 polskich firm w ciągu ostatnich 10 lat było zaangażowanych w 40 projektów jądrowych w 24 krajach świata na trzech kontynentach. To głównie firmy budowlane i dostarczające wyposażenie do elektrowni jądrowych. Analiza Ministerstwa Energii wykazała także, że ponad 200 polskich przedsiębiorstw posiada kompetencje, które można bardzo szybko dostosować do wymagań sektora jądrowego. To olbrzymi potencjał i szansa na jak największy udział polskiego przemysłu w realizacji projektu jądrowego w naszym kraju. Warto w tym kontekście wspomnieć o Korei Południowej, która budowała swoją potęgę jądrową stopniowo. Pierwszą elektrownię w tym kraju w całości zbudował dostawca technologii, czyli strona amerykańska, lecz każda kolejna siłownia jądrowa była budowana z coraz większym udziałem przemysłu koreańskiego. Obecnie to Koreańczycy wytwarzają zbiorniki reaktora i wytwornice pary dla elektrowni amerykańskich, a przede wszystkim eksportują elektrownie za granicę, czego przykładem są cztery reaktory zbudowane ostatnio w Zjednoczonych Emiratach Arabskich”.
“Konieczność transformacji naszej energetyki wymaga podjęcia decyzji. Czy zbudujemy teraz stabilne źródło energii dla czterech pokoleń, czy też nasze dzieci, a później także wnuki będą musiały co pokolenie odtwarzać wielkim kosztem moc wytwórczą w sektorze elektroenergetyki?”.
“Kierując się interesem obywateli, a nie krótkoterminową perspektywą zysku dla ograniczonego kręgu inwestorów komercyjnych, należy przyjąć długą perspektywę czasową. Elektrownie jądrowe będą produkowały energię elektryczną nawet przez 80 lat, co mimo wysokich kosztów inwestycyjnych czyni je najtańszym źródłem energii elektrycznej. Dla przykładu, podczas gdy koszty paliwa i emisji dwutlenku węgla to 70–80 proc. kosztów prądu w elektrowni gazowej, w elektrowni jądrowej to zaledwie 10 proc.” – pisze Tomasz NOWACKI.
Energetyka nuklearna remedium na wysokie ceny energii
.O tym, iż najlepszym sposobem na walkę z wysokimi cenami energii jest rozwój energetyki nuklearnej na łamach “Wszystko Co Najważniejsze” pisze Andrzej PIOTROWSKI w tekście “Nuklearna odsiecz dla cen energii“.
“Opublikowane kilka miesięcy temu studium, które przygotowali eksperci OECD nie pozostawia złudzeń. Energetyka jądrowa jest zdecydowanie najtańsza spośród wszystkich powszechnie używanych źródeł energii elektrycznej – biorąc pod uwagę całkowity koszt dostarczenia energii przez instalację wytwórczą (wszystkie koszty związane z budową źródła, działalnością operacyjną, w tym z surowcami i kosztami emisji oraz demontażem po zakończeniu użytkowania) w przeliczeniu na jednostkę energii elektrycznej („The Full Costs of Electricity Provision”, OECD 2018 NEA No. 7298). Nie są to wyliczenia w oparciu o dane hipotetyczne, ale zestawienie faktycznie poniesionych kosztów. Zaraz za energetyką nuklearną w grupie nieemitującej gazów cieplarnianych plasuje się energetyka wiatrowa na lądzie. W tym przypadku obserwuje się jednak silniejsze zróżnicowanie kosztów – w zależności od lokalizacji”.
.”Mimo podobnych kosztów dostarczenia energii te dwa – najtańsze i nieprodukujące gazów cieplarnianych – źródła dzieli przepaść, jeśli chodzi o walory użytkowe. Elektrownia jądrowa wyłączana jest tylko w celu dokonania przeglądów i konserwacji, a więc działa zgodnie z życzeniem klientów. Elektrownia wiatrowa zależy od aury. W przypadku elektrowni jądrowych w zasadzie zużycie energii można by rozliczać stałą opłatą, niezależną od zużycia, ponieważ koszty samego paliwa mają co najwyżej kilkunastoprocentowy udział w cenie. W przypadku elektrowni wiatrowej, choć „paliwo” nic nie kosztuje, to jeśli go właśnie nie ma, niezbędny jest mechanizm, który zapewni dostawy uzupełniające” – pisze Andrzej PIOTROWSKI.
PAP/WszystkocoNajważniejsze/MJ