Czy wszyscy ludzie pochodzą od wspólnego przodka?

pochodzenie człowieka

Ludzie uformowali się z kilku afrykańskich populacji, a nie z jednej. Pochodzenie człowieka opisują naukowcy na łamach tygodnika „Nature”.

Pochodzenie człowieka

.Gatunek Homo sapiens ukształtował się na bazie kilku afrykańskich populacji, a nie jednej, jak wcześniej sugerowano. Nie było zatem tak, że to jakaś jedna afrykańska populacja dała początek całemu naszemu gatunkowi.

Najnowsze wnioski oparto na wynikach badań genetycznych rdzennych mieszkańców Afryki i zestawieniu ich z archaicznymi skamieniałościami.

Jak wyjaśnia współautorka badań, Brenna Henn z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Davis, mimo że doskonale wiadomo, iż Homo sapiens powstał w Afryce, nie jest jednak pewne, jak rozrastały się gałęzie ludzkiej ewolucji ani jak ludzie migrowali na kontynencie afrykańskim.

„Ta niepewność bierze się z ograniczonej ilości materiału kopalnego oraz danych genetycznych, jak również z tego, że zapis kopalny nie zawsze przystaje do oczekiwań, wyrosłych na podstawie modeli, które tworzy się z użyciem dzisiejszego DNA” – wyjaśnia.

Badania genetyczne

.Naukowcy analizowali różne, zaproponowane w literaturze naukowej, modele ewolucji i migracji populacji ludzkich w Afryce, zestawiając to z danymi genetycznymi z południowej, wschodniej i zachodniej Afryki.

Do badań włączono zsekwencjonowane niedawno genomy 44 przedstawicieli południowoafrykańskiego ludu Nama, które reprezentują bardzo wysoki poziom zróżnicowania genetycznego w porównaniu z innymi dzisiejszymi populacjami.

Stworzony model sugeruje, że najwcześniejszy podział populacji wczesnych ludzi, który można wykryć w dzisiejszym materiale genetycznym, nastąpił 120 tys. do 135 tys. lat temu. Doszło do tego po tym, gdy dwie lub więcej słabo zróżnicowanych genetycznie populacji Homo mieszało się ze sobą przez setki tysięcy lat.

Po tym rozdzieleniu się populacji ludzie nadal migrowali między obiema populacjami macierzystymi. Autorzy uważają, że ich model daje lepsze wyjaśnienie zmienności genetycznej między poszczególnymi grupami ludzkimi niż poprzednie modele.

„Poprzednie modele były bardziej skomplikowane, ponadto zakładały udział genetyczny archaicznych homininów. Nasz model wskazuje na inny scenariusz” – wyjaśnia Tim Weaver z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Davis. Te archaiczne formy homininów to na przykład Homo naledi.

Zdaniem badaczy 1-4 proc. genetycznego zróżnicowania w dzisiejszych populacjach ludzkich wynika z tej pierwotnej niestabilności macierzystej populacji. Cały czas trwała tam bowiem pewna wymiana genów między populacją macierzystą a populacjami, które się odgałęziły od niej.

Paleogenomika

.Lekarz, chirurg dziecięcy i profesor nauk medycznych, Piotr CZAUDERNA, na łamach „Wszystko co Najważniejsze” twierdzi, że: „Dzięki swoim przełomowym odkryciom Pääbo ustanowił całkowicie nową dyscyplinę naukową, znaną obecnie jako paleogenomika. Odkrycia noblisty przynoszą jeszcze wiele innych implikacji i dają zadziwiający wgląd w naszą archaiczną historię ewolucyjną. Dzięki niemu wiemy, że co najmniej dwie odrębne grupy hominidów, neandertalczycy i denisowianie, zamieszkiwały Eurazję, kiedy anatomicznie współcześni ludzie (Homo sapiens) wyłonili się z Afryki. Udowodnił on też, że denisowianie mają historię ewolucyjną różniącą się od neandertalczyków i Homo sapiens. Odkrycia Pääbo ujawniły, że między Homo sapiens, neandertalczykami i denisowianami zachodziło krzyżowanie się, w wyniku czego u współczesnych ludzi zachowały się niewielkie ilości archaicznych segmentów genomu. Genomy nieafrykańskie zawierają około 1–2 proc. neandertalskiego materiału genetycznego. Ponieważ lokalizacje wprowadzonych archaicznych segmentów DNA różnią się między poszczególnymi osobami, to łącznie u współczesnych ludzi znaleziono ok. 40 proc. genomu neandertalskiego„.

„Nadal jedną z największych tajemnic pozostaje to, dlaczego współcześni ludzie odnieśli tak wielki sukces w swojej ekspansji i dlaczego neandertalczycy i denisowianie wymarli mimo wcześniejszego przystosowania się do środowiska euroazjatyckiego przez okres kilkuset tysięcy lat. Obserwacja, że ​​te populacje były małe i że miały stosunkowo wysoki poziom chowu wsobnego, daje nam wskazówkę, że mogły one nie być w stanie konkurować z Homo sapiens, których populacja szybko się powiększała. Najciekawsze jest może to, że prace Svante Pääbo mają jednak pewne znaczenie dla fizjologii współczesnego człowieka. Dostarczył on bowiem ekscytujących możliwości poszukiwania archaicznych wariantów genów u współczesnych ludzi i badania ich związku z fenotypem, czyli zespołem pewnych cech organizmu człowieka” – pisze Piotr CZAUDERNA w tekście „Skąd się bierze „człowieczeństwo”? Svante Pääbo i Nagroda Nobla w dziedzinie medycyny„.

PAP/WszystkocoNajważniejsze/eg

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 30 maja 2023