Deputynizacja Lazurowego Wybrzeża

Oligarchia

Władze Francji zapowiedziały konfiskatę mienia oligarchów rosyjskich: jachtów, samolotów, rezydencji oraz środków zdeponowanych we francuskich bankach.

Deputynizacja Lazurowego Wybrzeża oznacza uderzenie w oligarchię w Rosji. A więc w tych, którzy wzbogacili się na współpracy z reżimem Putina. O tym, kim są oligarchowie rosyjscy i dlaczego są tak ważni dla trwania „systemu Putina” pisał na łamach „Wszystko co Najważniejsze” Władisław Inoziemcew, rosyjski ekonomista i politolog, ekspert waszyngtońskiego Center for Strategic and International Studies (CSIS).

Co to jest oligarchia Putina?

To grupa ludzi, którzy w czasach jego rządów doszli do ogromnego majątku. Nikt nawet nie zadawał pytań, w jaki sposób się wzbogacili, czy stało się to zgodnie z rosyjskimi zasadami i prawem, czy nie. Faktem jest, że gdy rządzi Putin, nikt nie zadaje im niewygodnych pytań o źródło ich majątku. To osoby, które są bardzo zainteresowane tym, by ich fundusze zostały zalegalizowane w Rosji, by mieć gwarancję bezpieczeństwa we własnym kraju. Owszem, rosyjscy oligarchowie chętnie przenoszą pieniądze do Europy, o wielu inwestycjach Aliszera Usmanowa, Michaiła Prochorowa czy Romana Abramowicza było głośno na całym świecie. Ale w ostatnich latach najlepiej czują się w Rosji. Z prostej przyczyny. Wiele osób powiązanych z oligarchami objęto sankcjami, są niemile widziane w Europie czy Stanach Zjednoczonych. Coraz trudniej im funkcjonować poza własnym krajem. Dlatego tak bardzo zależy im na zakonserwowaniu obecnego systemu władzy. A najpełniejszą gwarancją tego jest sprawowanie władzy przez Putina. Tylko wtedy mogą całkowicie legalnie mieszkać w Rosji i wydawać pieniądze.

Utrzymanie status quo jest dla nich ważne także dlatego, że wiele z tych osób czerpało – lub nadal czerpie – zyski z kontraktów państwowych, pracy w służbie publicznej. Tymczasem rosyjska opozycja, głównie Aleksiej Nawalny, głośno wysuwa postulaty walki z korupcją. Pod takimi hasłami bardzo trudno jest w Rosji przejąć władzę, ponieważ przeciwko realizacji tych postulatów natychmiast opowiedzą się najważniejsze osoby w państwie, elity polityczne i gospodarcze. Tych ludzi nie interesuje współpraca z nikim innym niż Putin” – napisał Władisław Inoziemcew [LINK].

Porsche, Bentleye, Jaguary zarekwirowane

Pierwsze uderzenie nastąpiło na wodach terytorialnych Francji tuż po ustaleniu przez Komisję Europejską sankcji wobec Rosji. Płynący z Rouen do Sankt Petersburga pod rosyjską banderą statek Baltic Leader został zmuszony przez władze francuskie do wpłynięcia do Boulogne-sur-Mer.

Statek był wyładowany luksusowymi samochodami: Porsche, Bentleyami, Jaguarami. Łacznie zatrzymano blisko 200 aut plus statek. Całość należała bowiem do rosyjskich instytucji bankowych, które zostały obłożone sankcjami nałożonymi przez Unię Europejską na Rosję Władimira Putina. Dodatkowo, płynąc pod rosyjską banderą nie miał prawa na wpłynięcie do Kanału La Manche. Statek jest relatywnie nowy, został zbudowany w 2000 roku.

Deputynizacja dóbr oligarchów jeśli chodzi o statki została dobrze przemyślana. Łącznie pięć statków rosyjskich należących do podmiotów objętych sankcjami zostało objęte sankcjami Unii Europejskiej. To tankowce Pegas i Linda, kontenerowce Fesco Magadan i Fesco Moneron. Piątym statniem jest Baltic Leader zmierzający do Sankt Petersburga, zatrzymany w Boulogne-sur-Mer.

Rezydencja Romana Abramowicza w Antibes.
Fot: EliotPress / MEGA / The Mega Agency / Forum

122.000 nieruchomości pod lupą francuskich śledczych

Château de la Croé w Antibes należy do oligarchy Romana Abramowicza. Antibes nazywane jest jednym z największych „rosyjskich miast” we Francji. Od lat wille i rezydencje na Lazurowym Wybrzeżu były kupowane przez oligarchów z Rosji.

Deputynizacja objąć ma obiekty należące do osób objętych sankcjami oraz firm znajdujących się na liście sankcji. Francuskie władze fiskalne już zapowiedziały, że 122.000 nieruchomości należących do Rosjan (w całej Francji) znalazło się pod lupą śledczych. Badane będą źródła zakupu rezydencji oraz bardzo dokładnie będą badane wszelkie relacje właścicieli z reżimem Putina.

„Zbierane będą majątki, jachty, samoloty, wasze wille, wasze zasoby” – jednym głosem mówią władze Unii Europejskiej i prezydent USA, pytani o skalę sankcji wobec oligarchów rosyjskich.

Jednocześnie wszyscy podkreślają: sankcje wobec Rosji mają uderzyć w oligarchię w Rosji, celem nie są obywatele rosyjscy, którzy „żyją uczciwie”.

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 2 marca 2022
Fot. EliotPress / MEGA / The Mega Agency / Forum