Europa musi być zjednoczona, silna i suwerenna - Emmanuel Macron

Brak dużego europejskiego projektu w dziedzinie sztucznej inteligencji (AI), takiego jak amerykański ChatGPT czy chiński DeepSeek, budzi obawy w UE – informuje w poniedziałek w komentarzu redakcyjnym hiszpański dziennik „El Pais”.

Kwestia zmian w stosunkach transatlantyckich po powrocie Donalda Trumpa do Białego Domu była 22 stycznia w Paryżu głównym tematem rozmów prezydenta Francji Emmanuela Macrona z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem. Uznali oni, że Europa będzie musiała zmierzyć się z polityką Donalda Trumpa.

Europa musi być zjednoczona, silna i suwerenna

.Europa nie tylko musi więcej wydawać na zbrojenia, ale też mieć własną strategię obronną – oświadczył na konferencji prasowej Emmanuel Macron po spotkaniu, które zostało zorganizowane w 62. rocznicę podpisania Traktatu Elizejskiego. Porozumienie to, zawarte przez prezydenta Charles’a de Gaulle’a i kanclerza Konrada Adenauera, zwane też Traktatem Przyjaźni, było – jak zauważa AFP – przypieczętowaniem pojednania obu krajów po wojnie.

„Po inauguracji nowej administracji Stanów Zjednoczonych bardziej niż kiedykolwiek Europejczycy, w tym nasze dwa kraje, muszą odegrać swą rolę w konsolidowaniu zjednoczonej, silnej i suwerennej Europy” – podkreślił prezydent Emmanuel Macron. Państwa europejskie powinny wesprzeć m.in. swój sektor motoryzacyjny, metalurgiczny, czy chemiczny – dodał.

Będziemy analizować zapowiedziane przez prezydenta USA środki dotyczące wymiany handlowej z Europą – oznajmił Olaf Scholz. „Europa musi być silna i odporna w świecie, którego sytuacja – łagodnie to ujmując – jest dynamiczna (…). Prezydent Trump, to już jest jasne, będzie wyzwaniem” – dodał. Amerykańskie media ostrzegły, że nowy prezydent USA, który ma zamiar wdrożyć cła na europejskie towary, może wykorzystać groźbę podwyżki taryf, by podzielić kraje UE, faworyzując jedne państwa, jak Węgry czy Włochy, kosztem innych.

Wizyta Olafa Scholza w Paryżu

.”Istnieje ryzyko, że (Trump) zbliży się do jednych (przywódców krajów), a odetnie innych i będzie grał na tych podziałach” – napisał „Washington Post”, powołując się na rozmowy z dyplomatami. Jak tymczasem komentuje AFP, wizyta Olafa Scholza w Paryżu ma charakter głównie kurtuazyjny – jest to też zapewne jego pożegnanie z Emmanuelem Macronem, zważywszy, że 23 lutego w Niemczech odbędą się wybory parlamentarne, w których zdecydowanym faworytem jest przywódca chadecji (CDU) Friedrich Merz.

AFP pisze, że francuska dyplomacja po cichu liczy na to, że sporne kwestie w stosunkach Paryża i Berlina uda się rozwiązać po wyborze nowego kanclerza. Relacje między Emmanuelem Macronem i Olafem Scholzem nie układały się najlepiej, nie tylko ze względu na różnice polityczne, ale też niekompatybilne temperamenty. Te sporne kwestie w stosunkach francusko-niemieckich dotyczą m.in. skali pomocy wojskowej dla Ukrainy, europejskiej tarczy antyrakietowej, czy porozumienia handlowego z blokiem państw południowoamerykańskich MERCOSUR.

W maju 2024 roku Emmanuel Macron złożył w Niemczech wizytę, która w założeniu miała być demonstracją niemiecko-francuskiej jedności wobec zagrożenia ze strony Rosji oraz ofensywy sił nacjonalistycznych w krajach Unii. Była to pierwsza od ponad 20 lat wizyta państwowa prezydenta Francji w Niemczech, która jednak nie przyniosła przełomu w napiętych stosunkach Paryża i Berlina.

Europa pozbyła się złudzeń

.Pokoju nie można przyjmować za pewnik. Gdy Europa Środko-Wschodnia przed laty ostrzegała przez zamiarami Putina, powinniśmy się bardziej wsłuchiwać się w ten głos – pisze w opublikowanym na łamach „Wszystko co Najważniejsze” tekście „Europa pozbyła się złudzeń” Ursula von der LEYEN.

„W nowej rzeczywistości Europa Środkowa znalazła się w sercu Europy i to nie tylko w sensie geograficznym. Jej fundamentalne znaczenie dla przyszłości Unii Europejskiej ma również wymiar polityczny i strategiczny. Odporność większości środkowoeuropejskich państw w obliczu rosyjskiej napaści na Ukrainę była i nadal jest niezwykła. Jedną z najbardziej dynamicznych gospodarek Europy jest gospodarka polska. Myślę, że w dziedzinie konkurencyjności Europa Zachodnia może się od Europy Wschodniej wiele nauczyć”.

„W ciągu ostatnich trzech lat cały kontynent poznał nowe oblicze imponującej siły tego regionu. Od kiedy rosyjskie czołgi wdarły się na Ukrainę, to właśnie tu zaczęło bić serce europejskiej solidarności. I tak jest do dziś, po dwu i pół roku brutalnej rosyjskiej agresji. Świat wkrótce zmierzy się z tysięcznym dniem pełnowymiarowej inwazji ze strony Rosji. Wojna Putina nie ma w sobie nic aksamitnego. Zginęło wielu niewinnych ludzi. Wiele miast zostało zrównanych z ziemią. Rozdzielono wiele rodzin. Pewnego dnia dowiemy się, ilu młodych mężczyzn i kobiet urodzonych w 1989 roku zginęło w roku 2024. Już dziś wiemy jednak coś innego. Wiemy, że pokoju nie można przyjmować za pewnik. Gdy Europa Środko-Wschodnia przed laty ostrzegała przez zamiarami Putina, powinniśmy się bardziej wsłuchiwać się w ten głos”.

„Niektórzy politycy wewnątrz naszej Unii, mącą dziś wody naszych rozmów o Ukrainie. Obwiniają o wywołanie wojny nie najeźdźcę, lecz napadniętego; nie głód władzy Putina, lecz ukraińskie pragnienie wolności. Chcę więc zapytać ich: Czy przyszłoby wam do głowy winić Węgrów za sowiecką inwazję w 1956 roku? Czy obwinilibyście Czechów za sowieckie represje z roku 1968? Odpowiedź na te pytania jest oczywista. Działania Kremla były wówczas nielegalne i okrutne. Dzisiaj również są takie”.

„My, Europejczycy, mamy różny bagaż historyczny. Mówimy wieloma różnymi językami, ale w żadnym z nich pokój nie jest synonimem kapitulacji. W żadnym języku suwerenność nie współgra z okupacją. Ci zatem, którzy apelują o zaprzestanie pomagania Ukrainie, nie opowiadają się za pokojem. Ich programem jest appeasement i podporządkowanie Ukrainy”.

.”Tym wszystkim, którzy po tysiącu dni naznaczonych śmiercią i zniszczeniami, pytają z powagą, czy nie nadszedł czas rokowań, odpowiadam, że pozostaje to w gestii naszych ukraińskich przyjaciół. Zarówno my, jak i oni chcemy jak najszybszego końca wojny. Pamiętajmy, że pokój nie jest tożsamy z brakiem wojny. Pokój to układ, na mocy którego wojna staje się niemożliwa i niepotrzebna. Dlatego musimy doprowadzić Ukrainę do momentu, w którym będzie mogła wynegocjować warunki tak rozumianego pokoju. Z tego właśnie powodu integracja Ukrainy ze strukturami Unii Europejskiej jest osią naszych wysiłków na rzecz pokoju”.

LINK DO TEKSTU: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/ursula-von-der-leyen-europa-pozbyla-sie-zludzen/

PAP/WszystkocoNajważniejsze/MJ

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 22 stycznia 2025