Fałszywy cesarz istniał naprawdę?
Najnowsze badania odnalezionych w Rumunii monet potwierdzają, że fałszywy cesarz Sponsianus żyjący 1700 lat istniał naprawdę. Potwierdzenie autentyczności rzymskiej monety z jego, dodaje kolejną ważną postać do starożytnej historii Europy.
.W świetle najnowszych badań naukowca z University College London rzymska moneta odnaleziona ponad 300 lat temu w rumuńskim Siedmiogrodzie potwierdza, że fałszywy cesarz Sponsianus jest postacią autentyczną. Moneta została odnaleziona na obszarze dawnej, peryferyjnej rzymskiej prowincji Dacja. Od przeszło trzech wieków cieszyła się zainteresowaniem historyków, archeologów oraz amatorów historii, ale badacze dotychczas klasyfikowali ją jako falsyfikat. Wszystko zmieniły najnowsze badania mikroskopowe. Po dokładnym przeglądzie okazało się, że na monecie znajdują się ślady zadrapań. Potwierdzają one, że znajdowała się w obiegu ponad 1700 lat temu.
Moneta znajduje się w zbiorach kompleksu muzealnego The Hunterian na Uniwersytecie w Glasgow i jest jedną z nielicznych monet tego samego wzoru odkrytych w 1713 roku w Siedmiogrodzie, podaje portal Eurek Alert. Jej autentyczność odrzucano w związku z prymitywnymi, dziwnymi cechami konstrukcyjnymi oraz specyficznymi napisami. Te aspekty monety sugerowały, iż wyprodukowali ją fałszerze.
Tezę o tym, że Sponsianus to fałszywy cesarz potwierdził znany XIX-wieczny numizmatyk, Henry Cohen. W swoim wielkim katalogu monet rzymskich stwierdził, że są to jedynie „nowoczesne” podróbki. Negatywnie ocenił także kunszt ich wykonania, określając go jako „kiepski i absurdalny”. Inni specjaliści zgodzili się i do dziś postać Sponsianusa odrzucano w książkach historycznych.
Badania, które rzuciły nowe światło postać rzymskiego cesarza, przeprowadził prof. Paul Pearson z University College London. Jak informuje BBC, to właśnie on udowodnił autentyczność dackich monet. Nawiązał on współpracę z Hunterian Museum na Uniwersytecie w Glasgow. Znalezisko przechowywano w jego zbiorach wraz z innymi trzema monetami z odnalezionego skarbu. Prof. Paul Pearson stanął na czele nowo uformowanego zespołu badającego wątpliwą monetę. Po jej zbadaniu pod mikroskopem okazało się, że faktycznie znajdują się na niej rysy. Analiza chemiczna wykazała, że monety były w ziemi przez setki lat. Po tym sensacyjnym odkryciu naukowcy mają jednak kolejną zagadkę do rozwikłania.
Kim był Sponsianus?
.Najbardziej powszechny opis tej niepotwierdzonej do niedawna postaci historycznej głosi, że był to dowódca wojskowy z połowy III wieku n.e.. Został on zmuszony do koronacji na cesarza jednej z najbardziej odległych i trudnych do obrony prowincji Imperium Rzymskiego. Badania archeologiczne wykazały, że Dacia została odcięta od reszty Cesarstwa Rzymskiego około 260 roku n.e. W tym czasie Imperium było trapione zarazami i wojną domową. Zdaniem historyka, Jespera Ericssona, odizolowany od Rzymu Sponsianus, został okrążony przez wrogów. Wtedy to prawdopodobnie objął najwyższe dowództwo w regionie Dacji. Celem miała być ochrona ludności tej krainy do czasu przywrócenia porządku. Ostatecznie wojska rzymskie ewakuowały się z Dacji pomiędzy 271 a 275 rokiem n.e. Z taką oceną zgadza się kierujący badaniami prof. Paul Pearson.
Nasza interpretacja jest taka, że (Sponsianus – przypis red.) był odpowiedzialny za utrzymanie kontroli nad wojskiem i ludnością cywilną, ponieważ Dacja była otoczona oraz całkowicie odcięta. W tym czasie aby stworzyć funkcjonującą gospodarkę w prowincji, została podjęta decyzja o wybijaniu własnych monet. (…) Być może nie wiedzieli, kto jest prawdziwym cesarzem, ponieważ trwała wówczas wojna domowa. A tym czego potrzebowali, to najwyższy dowódca wojskowy w przypadku braku prawdziwej władzy ze strony Rzymu. Objął dowództwo w okresie, gdy dowództwo było potrzebne – stwierdził badacz.
Brytyjscy naukowcy po odkryciu, że monety są autentyczne i uświadomieniu sobie, że odkryli coś, co potwierdza istnienie Sponsianusa, zaginionego cesarza rzymskiego, powiadomili o tym fakcie badaczy z Muzeum Brukenthala w Sibiu w Transylwanii, które również posiada monetę z okresu panowania dackiego cesarza. Po zobaczeniu wyników brytyjskich badań, rumuńscy specjaliści przeklasyfikowali status własnej monety z tego okresu z falsyfikatu na autentyczny.
.Według tymczasowego kierownika Muzeum Narodowego Brukenthala, Alexandru Constantina Chituță, odkrycie ma szczególne znaczenie dla historii Transylwanii i Rumunii, gdyż oznacza dodanie kolejnej ważnej postaci do starożytnej historii Europy.
Oprac. MJ