Finlandia zacieśnia współpracę z USA

Prezydent USA Donald Trump przekazał, że spotkał się z prezydentem Finlandii Alexandrem Stubbem i omówił wzmocnienie dwustronnego partnerstwa. W ramach porozumienia Finlandia sprzedałaby lodołamacze dla Stanów Zjednoczonych, którę chcą użyć ich do kontroli Arktyki.
Niezapowiedziana wizyta w posiadłości Donalda Trumpa
.„Prezydent Stubb i ja z niecierpliwością czekamy na wzmocnienie partnerstwa między Stanami Zjednoczonymi a Finlandią, co obejmuje zakup i rozwój dużej liczby bardzo potrzebnych lodołamaczy dla Stanów Zjednoczonych, zapewniających pokój i bezpieczeństwo międzynarodowe naszym krajom i światu” – napisał Donald Trump w poście na Truth Social.
Obaj prezydenci spotkali się na śniadaniu, grali w golfa i jedli razem lunch. Rozmawiali również o kwestiach polityki zagranicznej, w tym o Ukrainie. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski spotkał się ze Alexandrem Stubbem w Helsinkach w zeszłym tygodniu.
Biuro prezydenta Finlandii poinformowało w oświadczeniu, że jego niezapowiedziana wizyta w posiadłości Donalda Trumpa Mar-a-Lago w West Palm Beach na Florydzie miała charakter nieformalny.
Przed wizytą Alexander Stubb powiedział, że ma nadzieję zagrać z Donaldem Trumpem w golfa, zaś dyplomacja lodołamaczy może pomóc Finlandii utrzymać dobre stosunki z USA i prezydente,.
Finlandia dzieli najdłuższą granicę Unii Europejskiej z Rosją. Po tym, jak Rosja najechała Ukrainę, kraj dokonał zwrotu w polityce zagranicznej po dziesięcioleciach niezaangażowania wojskowego, decydując się na przystąpienie do NATO razem ze Szwecją.
Finlandia jest wiodącym producentem lodołamaczy na świecie
.Donald Trump wyraził zainteresowanie przejęciem Grenlandii, co jest częścią rosnącego międzynarodowego zainteresowania konkurencją mającą na celu kontrolę Arktyki. Rząd Danii sprzeciwia się takiemu posunięciu, podobnie jak większość mieszkańców Grenlandii.
Finlandia jest wiodącym producentem lodołamaczy na świecie. Około 80 proc. lodołamaczy wyprodukowanych na świecie zostało zaprojektowanych przez fińskie firmy, a około 60 proc.z nich zostało zbudowanych w fińskich stoczniach.
W listopadzie ubiegłego roku Kanada, Finlandia i amerykańska administracja byłego prezydenta Joe Bidena podpisały umowę Icebreaker Collaboration Effort (ICE), aby „współpracować przy budowie światowej klasy arktycznych i polarnych lodołamaczy poprzez wymianę wiedzy, informacji i zasobów”.
Przez całe dziesięciolecia Finlandia była krajem bezbronnym, a Szwecja mogła się chronić za jej plecami. I zawsze gdzieś w tle był ten nieobliczalny olbrzym: Rosja
.”Historia Finlandii jest znacznie bardziej skomplikowana niż historia Szwecji” – pisze w swoim artykule Carl BILDT, premier Szwecji w latach 1991–1994, były przewodniczący Umiarkowanej Partii Koalicyjnej, od 2006 do 2014 minister spraw zagranicznych.
„Przez sześć wieków byliśmy jednym i tym samym królestwem, ale stopniowo nacisk rosnącej potęgi państwa moskiewskiego stawał się coraz wyraźniejszy i silniejszy. Piotr Wielki stworzył z państwa moskiewskiego nową Rosję, a jej stolicę przeniósł na bagniste tereny u ujścia rzeki Newy w Zatoce Fińskiej. W tym miejscu interesy szwedzkie i moskiewskie spotykały się i przecinały ze sobą przez wiele stuleci. Wzdłuż Newy kupcy z Gotlandii lub Roslagen mogli rozpoczynać wyprawy w kierunku odległych rynków Morza Czarnego i Kaspijskiego, a nawet jeszcze dalej. Dlatego Piotr Wielki chciał zbudować stolicę zwróconą ku Europie”.
Dzięki temu zmieniła się naturalnie sytuacja w całej wschodniej części kraju. Siła ciążenia i magnetyzm szybko rozwijającej się stolicy Rosji stopniowo stworzyły sytuację, która w czasach europejskich wstrząsów wojen napoleońskich doprowadziła do bolesnej przegranej przez Finlandię wojny w 1809 roku, pokoju w Fredrikshamn i ustanowienia Finlandii jako Wielkiego Księstwa pod panowaniem potężnego cara.
Przez całe kolejne stulecie pod wieloma względami państwo i społeczeństwo szwedzkie były pod panowaniem rosyjskim, ale w tym czasie coraz wyraźniej kształtuje się poczucie fińskiej odrębności narodowej, a dążenia do własnej przyszłości rosną wraz z pojawieniem się i wzrostem nacjonalizmu wielkoruskiego.
Dla Szwecji był to wiek, w którym zdecydowanie porzuciliśmy marzenia o wielkiej potędze. Mówiąc słowami Esaiasa Tegnéra, chodziło o „odzyskanie Finlandii w granicach Szwecji” – zbudowanie bardziej nowoczesnego społeczeństwa własnymi siłami i dzięki własnym reformom. Dzięki polityce Karola XIV Jana, prowadzonej od 1812 roku, odwróciliśmy się od konwulsji kontynentu europejskiego. Kusiło nas, gdy w latach 50. XIX wieku nasilił się konflikt o Szlezwik, a dekadę później cały region aż do Morza Bałtyckiego objęła wojna krymska, ale zasadniczo utrzymaliśmy kurs pewnej izolacji.
Kiedy w 1917 r. państwo rosyjskie upadło w wyniku braku zdolności do reform carskiego reżimu, Finlandia była jednym z tych narodów, którym udało się zdobyć niezależność – dzięki walce. Rosyjska potęga po I wojnie światowej znikła ze szwedzkiej perspektywy za granicą fińsko-rosyjską. Jednak – według słów Kristera Wahlbäcka – oddech giganta wciąż decydował w dużej mierze o pozycji Finlandii i o stosunkach między naszymi krajami.
Podczas gdy Szwecja uniknęła zaangażowania w II wojnę światową, Stalin próbował podbić Finlandię. W tak zwanej wojnie kontynuacyjnej Finlandia znalazła się po stronie Hitlera ze wszystkimi związanymi z tym problemami.
Po zakończeniu II wojny światowej stanowisko Finlandii nie było proste. Straciła drugie co do wielkości miasto, została „obdarzona” radziecką bazą wojskową na zachód od Helsinek, zmuszona do nałożenia poważnych ograniczeń na swoje siły zbrojne, miała w stolicy kontrolowaną przez Sowietów komisję i musiała zawrzeć umowę o pomocy ze strony Związku Radzieckiego z potencjalnymi implikacjami militarnymi.
Zachód Europy w tych krytycznych latach raczej spisał na straty szanse Finów na to, aby zdołali przetrwać jako niepodległy naród. Obawy te nasiliły się po wydarzeniach w Czechosłowacji w 1948 roku. Sytuacja ta stała się szczególnie trudna, gdy Szwecja zdecydowała się wybrać tak zwaną linię neutralności. Istniały obawy, że w wyniku działań sojuszu zachodniego Stalin zwiększy presję na Finlandię, co w konsekwencji pogorszyłoby nasze bezpieczeństwo.
Zachowanie przez Finlandię równowagi w następnych dziesięcioleciach nie było łatwe. Wciąż trwa dyskusja, czy wszystkie narzucane jej kompromisy były rzeczywiście niezbędne, ale w każdym razie ich wynik był taki, że Finlandia była w stanie krok po kroku wzmacniać swoją pozycję jako niezależna skandynawska demokracja. Jednak przez całe dziesięciolecia Finlandia była krajem bezbronnym, a Szwecja mogła się chronić za jej plecami. I zawsze gdzieś w tle był ten nieobliczalny olbrzym.
Tekst dostępny na łamach Wszystko co Najważniejsze: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/carl-bildt-rozszerzenie-nato-o-szwecje-i-finlandie/
PAP/MB