Francuska minister kultury proponuje wprowadzenie opłat za zwiedzanie Notre-Dame

Notre-Dame -

Jak stwierdziła francuska minister kultury, Rachida Dati, wprowadzenie opłaty 5 euro dla turystów w paryskiej katedrze Notre-Dame miałoby pozwolić na renowację katedr i kościołów w całej Francji.

Zwiedzanie Notre-Dame jedynie za opłatą?

.We Francji trwa dyskusja nad ewentualnymi opłatami za wstęp do katedry Notre-Dame w Paryżu. Polemikę wywołały słowa francuskiej minister kultury, Rachidy Dati, która w wywiadzie dla „Le Figaro” wspomniała o możliwości wprowadzenia opłaty 5 euro dla turystów chcących odwiedzić katedrę. Paryska katedra Notre-Dame będzie otwarta dla zwiedzających od 8 grudnia 2024 r., po pięciu latach prac nad odbudową świątyni, zniszczonej w wyniku pożaru 15 kwietnia 2019 r.

„Kraj, który rezygnuje z wielkich projektów kulturalnych, rezygnuje z bycia wielkim narodem. Jeśli mamy Mont-Saint-Michel, Wersal, Luwr, to dlatego, że w pewnym momencie naszej historii zostały podjęte odważne decyzje. Jednak aby utrzymać to wyjątkowe dziedzictwo i zachować ślad teraźniejszości dla przyszłości, należy podjąć istotne i innowacyjne środki” – stwierdziła Rachida Dati w wywiadzie dla „Le Figaro”.

„Notre-Dame zwróciła naszą uwagę na dziedzictwo religijne, które należy do wszystkich Francuzów, niezależnie od ich wyznania. Wiele osób miało wkład w renowację, od tych najbardziej ubogich po najbogatsze. I wiele osób jest zaniepokojonych stanem wszystkich tych kościołów, które znikają z powodu pożarów czy degradacji (…). W całej Europie wstęp do najbardziej znanych świątyń jest płatny. Zaproponowałam arcybiskupowi Paryża prosty pomysł: ustanowienie symbolicznej opłaty za każde zwiedzanie Notre-Dame i całkowite poświęcenie tych pieniędzy na wielki plan ochrony dziedzictwa religijnego. Za jedyne 5 euro od każdego odwiedzającego zebralibyśmy 75 milionów euro rocznie. Notre-Dame uratowałaby w ten sposób wszystkie kościoły w Paryżu i we Francji. Byłby to wspaniały symbol” – zadeklarowała minister.

Pomysłowi wprowadzenia opłat za zwiedzanie katedry sprzeciwia się jednak diecezja paryska. W oficjalnym komunikacie podkreślona została „niezmieniona postawa Kościoła katolickiego w zakresie darmowego wstępu do kościołów i katedr”. Rozróżnienie między turystami, którzy mieliby płacić za wstęp, a wiernymi, zwolnionymi z opłat, miałoby być również trudne do wprowadzenia z powodów logistycznych. Jak podkreśla diecezja, należy pamiętać również, że odbudowa katedry była sfinansowana z darowizn z całego świata, w tym od osób, które byłyby zobowiązane do opłaty, aby wejść do świątyni.

Większość Francuzów popiera pomysł Rachidy Dati

.Opinia publiczna we Francji jest podzielona między tych, którzy uważają, że „kościoły powinny być otwarte dla wszystkich”, a zwolenników opłat za zwiedzanie Notre-Dame, jeśli miałoby to pozwolić na renowację katedr w innych francuskich miastach, a także popadających w ruinę kościołów poza Paryżem. Ograniczenie bezpłatnego wstępu do paryskiej katedry pozwoliłoby tym samym na ponowne otwarcie m.in. zniszczonych kościołów na obszarach wiejskich i przyczyniłoby się do rzeczywistego „otwarcia kościołów dla wszystkich”.

Wśród francuskich katolików ci, którzy zgadzają się z pomysłem wprowadzenia opłat za zwiedzanie katedry, podkreślają, że Notre-Dame jest bardzo turystycznym miejscem, w którym większość odwiedzających stanowią turyści, traktujący świątynię jedynie jako zabytek, natomiast osoby chcące się pomodlić wybiorą raczej jeden z kilkudziesięciu paryskich kościołów niż przepełnioną katedrę. Przeciwnicy wprowadzenia opłat dla turystów uważają natomiast, że przed dzieleniem odwiedzających katedry na turystów i wiernych należy pamiętać o tym, że ktoś, kto wejdzie do świątyni jako turysta, może wyjść z niej jako pielgrzym, doświadczywszy duchowej przemiany lub będąc poruszonym pięknem architektury sakralnej.

.Większość francuskich polityków pozytywnie wypowiada się o pomyśle Rachidy Dati. „Na nieco mniej niż 45 000 kościołów, wciąż otwartych dla kultu, niemal połowa jest zagrożona. 75 proc. spośród nich znajduje się w gminach liczących mniej niż 3000 mieszkańców, którzy nie mogą ich utrzymać. Do 2030 r. 2000–5000 kościołów, głównie XIX-wiecznych, może być opuszczonych, sprzedanych lub zniszczonych” – przypomina w „Le Figaro” Jérémie Patrier-Leitus, poseł odpowiadający za budżet państwa w zakresie dziedzictwa. „15 kwietnia 2019 r. katedra Notre-Dame w Paryżu, atakowana przez ogień, poruszyła wszystkich. Tej nocy, w obliczu tego strasznego spektaklu i zagrożenia ewentualną stratą tego architektonicznego arcydzieła, uniwersalnego symbolu Paryża i Francji, Francuzi (ponownie) odkryli swoje głębokie przywiązanie do dziedzictwa i zdali sobie sprawę z jego kruchości. Ustanowienie opłaty za zwiedzanie Notre-Dame w Paryżu, jak proponuje minister kultury, byłoby zatem okazją do uczynienia z katedry obrończyni i sztandaru francuskiego dziedzictwa religijnego. Odrodzenie katedry pozwoliłoby tym samym na odrodzenie naszego dziedzictwa religijnego, a zwłaszcza kościołów, które kształtują tożsamość i krajobrazy Francji i są duszą naszych obszarów wiejskich. Wspaniały symbol” – ocenia. Jak przypomina polityk, w innych europejskich krajach zwiedzanie najsłynniejszych katedr i bazylik już jest płatne (m.in. Sagrada Familia w Barcelonie, katedra w Mediolanie czy Florencji), natomiast dla wiernych, którzy chcą uczestniczyć we mszy, wejście najczęściej jest darmowe, co „jest dowodem na to, że można odróżnić zwiedzających i pielgrzymów oraz że władze kościelne innych europejskich krajów są temu przychylne”.

Julia Delanne z Paryża

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 8 listopada 2024