Jak działa mózg piłkarza?

Mózg piłkarza musi umożliwiać podejmowanie szybkich decyzji podczas meczu. Naukowcy z Osaki zbadali, co wpływa na tę zdolność.
Mózg piłkarza a procesy hamowania motorycznego
.W każdym meczu piłki nożnej zawodnicy na całym świecie stają przed dylematem – podać czy nie podać. Oczywiście gracze o wyższych umiejętnościach zwykle podejmują lepsze i szybsze decyzje.
Jak wykazali naukowcy z Osaka Metropolitan University (Japonia), wykwalifikowani gracze wykazują silniejsze procesy hamowania motorycznego, gdy decydują się nie podawać piłki.
Adiunkt Takahiro Matsutake wraz ze współpracownikami przeprowadził eksperyment, aby sprawdzić, jak radzą sobie z tymi samymi zadaniami piłkarze reprezentujący różne poziomy umiejętności.
Do badania (https://www.mdpi.com/2076-3425/14/3/199) zrekrutowano 21 mężczyzn: 14 piłkarzy ze szkół wyższych (połowa była wysoko wykwalifikowana) oraz siedmiu absolwentów, którzy nie mieli formalnego przeszkolenia w piłce nożnej.
W ramach eksperymentu wyświetlono serię zdjęć przedstawiających z perspektywy pierwszej osoby różne ustawienia dwóch obrońców i trzech ofensywnych członków drużyny. Uczestnicy musieli nacisnąć nogą przełącznik, jeśli możliwe było podanie w pomiędzy dwoma obrońcami.
Wyniki badania
.Czas reakcji był znacznie krótszy w grupie o wyższych umiejętnościach niż w grupie nowicjuszy, a zmienność w ramach tej zaawansowanej grupy była niewielka. Rejestrujące przebiegi fal mózgowych badanie elektroencefalograficzne wykazało silniejsze przetwarzanie hamowania, które ogranicza reakcję motoryczną, u graczy o wyższych umiejętnościach.
„Wyniki tego badania pomogą nam lepiej zrozumieć percepcję, funkcje poznawcze i zachowania piłkarzy – wskazał profesor Matsutake. – W przyszłości sprawdzimy, czy trening związany z hamowaniem reakcji poprawia wyniki zawodników i będziemy dążyć do ustalenia skutecznych metod szkoleniowych”.
Mózg może się uczyć w każdym wieku. O tym, że na naukę nigdy nie jest za późno
.„W moim wieku już za późno, żeby uczyć się grać na fortepianie”! „W moim wieku już za późno, żeby uczyć się hiszpańskiego”! Koniec z wymówkami i ze stereotypami! Alice LATIMIER, specjalistka w zakresie psychologii poznawczej i nauk o mózgu, udowadnia na łamach „Wszystko co Najważniejsze”, że nasz mózg może uczyć się w każdym wieku.
„Uczenie się jest dynamicznym procesem poznawczym, który przebiega w dwóch etapach: najpierw następuje pozyskanie nowej informacji, a później, jej zmagazynowanie w pamięci. Proces ten zostawia pewnego rodzaju odcisk w naszym mózgu, jako ślad po przeżytym doświadczeniu. A dokładniej, neurony, które uczestniczą w tym doświadczeniu i pozyskaniu nowej informacji zmieniają sposób, w jaki rozmawiają ze sobą: ich połączenia (synapsy) wzmacniają się lub zanikają” – pisze Alice LATIMIER w tekście „Mózg może się uczyć w każdym wieku. O tym, że na naukę nigdy nie jest za późno”.
Jak podkreśla, „czasami zdarza się, że dynamika naszych procesów uczenia się prowadzi, po prostu, do eliminacji niepotrzebnych połączeń neuronowych, na rzecz połączeń »pożytecznych«. Mówi się obrazowo o „przycinaniu” synaps (pruning w jęz. angielskim), tak jak robi się z drzewami, które pozbawia się niepotrzebnych gałęzi. Do »przycinania« synaps dochodzi głównie w dzieciństwie oraz w czasie olbrzymiej rewolucji, jaką jest okres dojrzewania”.
„Zmiany na poziomie neuronów mają związek z tym, czego się uczymy i są szczególnie intensywne w okresie dzieciństwa. Zdobywamy wtedy dużą ilość wiedzy i rozwijamy nowe kompetencje, takie jak widzenie, dotykanie, chodzenie czy mówienie. Te zdobycze odciskają piętno na całym mózgu, ponieważ uczestniczą w procesie transformacji rozmaitych sieci neuronów. Nic w naszym mózgu nie istnieje trwale” – pisze Alice LATIMIER.
Dodaje, że „uczenie się pozostawia zatem w naszym mózgu fizyczny ślad. Ten dynamiczny mechanizm nosi nazwę neuroplastyczności bądź plastyczności mózgu. Odkrycie go przez neurobiologów pozwoliło zrozumieć podstawową rzecz: nic w naszym mózgu nie istnieje trwale”.
„Gdy się uczymy, plastyczność mózgu pozwala na jego ciągłe modelowanie. Ten mechanizm jest nie tylko stosunkowo szybki, ale też odwracalny. Naukowcy odkryli bowiem, że niektóre regiony mózgu u młodych, pełnoletnich osób, wykazywały znaczne zmiany strukturalne po trzech miesiącach nauki żonglowania, w porównaniu z mózgami osób, które nie uczyły się żonglować. Te zmiany zanikały kilka tygodni po zaprzestaniu nauki. Teraz już rozumiemy, dlaczego artyści cały czas ćwiczą!” – zauważa Alice LATIMIER.
PAP/Paweł Wernicki/WszystkoCoNajważniejsze/SN