13 kwietnia 2029 nadleci asteroida Apophis

Apophis

Europejska Agencja Kosmiczna zapowiedziała, że 2029 będzie Rokiem Świadomości Zagrożenia Asteroidami i Obrony Planetarnej, z racji bliskiego przelotu wówczas asteroidy Apophis. Inicjatywa ma wspierać międzynarodową współpracę w obszarze obrony przed kosmicznymi skałami oraz edukację społeczeństwa.

Rok Świadomości Zagrożenia Asteroidami i Obrony Planetarnej

.Asteroidy i komety, oprócz tego, że mogą nieść nieocenione informacje na temat przeszłości Układu Słonecznego, stwarzają śmiertelne zagrożenie dla życia na Ziemi – podkreślają specjaliści ESA.

Dlatego Agencja zapowiedziała ustanowienie roku 2029 rokiem świadomości zagrożenia asteroidami i obrony planetarnej. Wybrano go nie bez przyczyny. W tym właśnie roku 13 kwietnia, w odległości zaledwie 32 tys. km Ziemię minie mierząca prawie 400 m asteroida Apophis. Takie wydarzenie ma miejsce rzadko, bo co kilka tys. lat – informują naukowcy.

Z powodu potencjalnego zagrożenia związanego z asteroidami i kometami eksperci z różnych części świata pracują nad wykrywaniem, śledzeniem i w razie potrzeby, reagowaniem na niebezpieczeństwo. Jednak, jak podkreślają specjaliści z ESA, większość kosmicznych skał jest mała i do tego odbija jedynie niewielką ilość światła słonecznego, przez co wyjątkowo trudno je dostrzec.

Mimo tego, na przykład europejskie Near-Earth Object Coordination Centre monitoruje ponad 37 tys. asteroid bliskich Ziemi. Tylko nieliczne mogą stwarzać ewentualne zagrożenie.

ESA przygotowuje nowe teleskopy, które każdej nocy będą obserwowały całe niebo i ostrzegały przed ewentualnymi zagrożeniami. Instrumenty te nazwano Flyeye, ponieważ ich budowa jest inspirowana złożonym okiem owadów dającym wyjątkowo szerokie pole widzenia.

Ponadto w 2022 roku miało miejsce wydarzenie, które może w przyszłości pomóc w skutecznej ochronie planety. Chodzi o amerykańską misję DART, w czasie której próbnik uderzył w asteroidę Dimorphos, zmieniając jej orbitę wokół większego Didymosa.

Z kolei w 2024 roku rozpoczęła się europejska misja HERA, w której kolejna sonda jeszcze dokładniej zbada skutki uderzenia w Dimorphosa.

Poza tym, w ramach rozważanej przez ESA Rapid Apophis Mission for Space Safety (Ramses) w 2028 roku miałby wystartować próbnik, który w roku 2029 spotka z Apophisem w celu jego dokładnego zbadania. Naukowcy liczą na przełomowe odkrycia.

Jak wyjaśniają, w czasie zbliżenia do Ziemi, strona asteroidy najbliższa Ziemi będzie przyciągana nieco silniej niż strona bardziej oddalona, co może spowodować zmiany jej powierzchni, takie jak osunięcia jej materiału odsłaniające nowe warstwy.

Rok Świadomości Zagrożenia Asteroidami i Obrony Planetarnej to także czas uświadamiania społeczeństwa. ESA planuje projekty z zakresu nauki obywatelskiej, sesje obserwacji nieba oraz programy edukacyjne. Częściowo będą wykorzystane działające już inicjatywy, takie jak np. obchodzony co roku w czerwcu Dzień Asteroid ONZ.

„Wraz z postępem technologii, będziemy wykrywać więcej asteroid na trajektoriach, które przeprowadzą je bezpiecznie obok Ziemi, a które wcześniej byśmy przeoczyli. To krytyczna sprawa, abyśmy nadal wspierali zaangażowanie społeczne i pomagali ludziom na całym świecie oddzielać fakty od fikcji” – mówi Richard Moissl, kierujący Planetary Defence Office w ESA.

ESA podkreśla, że zgodnie w kwestii obrony przed asteroidami konieczne są globalne działania. Agencja jest np. członkiem organizacji takich jak International Asteroid Warning Network czy Space Mission Planning Advisory Group, które koordynują międzynarodowe wysiłki na rzecz wykrywania asteroid przygotowywania na potencjalne zagrożenia z ich strony.

„Międzynarodowy Rok Świadomości Zagrożenia Asteroidami i Obrony Planetarnej ma na celu wzmocnienie tej współpracy, odegranie roli platformy edukacyjnej i informacyjnej oraz pomóc w zapewnieniu, że rozwijające się kraje, które mogą nie dysponować niezbędną infrastrukturą do monitorowania asteroid i łagodzenia skutków ich uderzeń, będą uwzględnione w globalnych strategiach obrony” – można przeczytać na stronie ESA.

Czy asteroida Apophis może uderzyć w Ziemię?

.Odkryta w 2004 roku, Apophis została uznana za jedną z najniebezpieczniejszych asteroid, ponieważ istniało ryzyko, że może ona uderzyć w Ziemię. Jednak astronomowie po przeanalizowaniu orbity kosmicznej skały, znanej również jako asteroida 99942, stwierdzili, że najpewniej ominie ona naszą planetę.

Nazwa Apophis pochodzi od węża demona, który w mitologii starożytnego Egiptu uosabiał zło i chaos. Nowe badanie prowadzone przez astronoma Paula Wiegerta przewiduje, co mogłoby by się stać, gdyby orbita Apophisa zmieniła się po zderzeniu z inną asteroidą.

Obiekt bliski Ziemi (NEO – near-Earth object), którego średnicę szacuje się na około 335 metrów, Apophis jest niesławny ze względu na, zdaniem naukowców, zbliżające się bliskie przejścia w pobliżu Ziemi, spodziewane w 2029 i 2036 roku (szacuje się, że przejdzie bezpiecznie w odległości 37 399 kilometrów 13 kwietnia 2029 roku).

Astronomowie po przeanalizowaniu orbity asteroidy ustalili, że bezpiecznie ominie Ziemię oraz nie zderzy się z żadnym innym podobnym ciałem niebieskim. Badacze obliczyli już również ścieżki wszystkich 1,3 miliona znanych asteroid w Układzie Słonecznym, aby wykluczyć możliwość, że Apophis może uderzyć w inny obiekt kosmiczny, przekierowując swoją przewidywaną ścieżkę w kierunku Ziemi.

Analizując rozmiary i orbity wszystkich znanych asteroid, astronomowie uważają, że tak duży obiekt zbliża się do Ziemi tylko raz na 5 tysięcy – 10 tysięcy lat. Dla porównania, całkowite zaćmienie Słońca możliwe jest do obserwacji miejscowo na Ziemi mniej więcej raz na 18 miesięcy, a kometa Halley powraca na ziemskie niebo co 76 lat.

Ramses – misja ESA do asteroidy Apophis

.Europejska Agencja Kosmiczna rozpoczęła już też prace nad misją obrony planetarnej. Sonda Rapid Apophis Mission for Space Safety (Ramses) w 2029 roku ma dolecieć do asteroid Apophis i ją zbadać.

Ramses zostanie wystrzelony w stronę asteroidy 99942 Apophis i będzie jej towarzyszył podczas bliskiego przelotu obok Ziemi w 2029 roku. Astronomowie planują zbadać ciało niebieskie, ponieważ ziemska grawitacja najpewniej będzie miała wpływ na jej właściwości fizyczne. Pozwoli to poprawić zdolność do obrony naszej planety przed podobnymi obiektami, które w przyszłości znajdą się na kursie kolizyjnym.

Należący do ESA statek kosmiczny Ramses spotka się z Apophis, zanim ta minie Ziemię i będzie towarzyszył asteroidzie podczas przelotu, aby obserwować, jak będzie wpływać na nią grawitacja naszej planety. Jak wskazują astronomowie, Ramses musi wystartować w kwietniu 2028 roku, aby zdążył dotrzeć do Apophis w lutym 2029 roku.

Korzystając z zestawu instrumentów naukowych, statek kosmiczny przeprowadzi dokładne badanie kształtu, powierzchni, orbity, rotacji i orientacji asteroidy przed i po przelocie. Analizując, jak Apophis zmieni się podczas zbliżenia do Ziemi, naukowcy poszerzą swoją wiedzę o reakcjach asteroid na zewnętrzne siły grawitacyjne, a także o składzie asteroidy, strukturze jej wnętrza, spójności, masie, gęstości i porowatości.

Wszystkie te właściwości są bardzo ważne dla oceny, jak najlepiej strącić niebezpieczną asteroidę z kursu kolizyjnego z Ziemią. Ponieważ asteroidy są również kapsułami czasu uformowanymi ponad cztery miliardy lat temu, dane z Ramses będą również oferować nowy wgląd w formowanie się i ewolucję Układu Słonecznego.

Z gwiazd powstaliśmy, w gwiazdy się obrócimy

.Członek Polskiego Towarzystwa Astronomicznego, Piotr KOŁACZEK-SZYMAŃSKI, na łamach „Wszystko co Najważniejsze” twierdzi, że: „Pod koniec swojego życia gwiazda wykonuje gwałtowne oscylacje. W skali setek lub tysięcy lat doznaje gwałtownych rozprężeń, staje się wyraźnie większa i chłodniejsza, a następnie się kurczy. Jej powierzchniowe obszary są przyciągane zbyt słabo i „odlatują” od niej. Rozpad następuje warstwowo. Trwa to przez tysiące lat. Jedyne, co pozostaje, to jądro, biały karzeł złożony z węgla i tlenu, otoczony przez gaz, który powstaje w procesie odpadania warstw”.

„Mniejsze gwiazdy kończą swój żywot na etapie spalania węgla i tlenu. Gwiazdy masywniejsze są tak ciężkie, że w pozostających z nich białych karłach dochodzi do takiego wzrostu temperatury, że nawet tlen i węgiel spalają się i przechodzą w kolejne pierwiastki. Gwiazda staje się czerwonym nadolbrzymem. Na samym końcu tego procesu, bezpośrednio przed eksplozją supernowej, w jej jądrze pojawia się żelazo. Od tego momentu gwiazda nie może generować więcej energii. Po raz kolejny dochodzi do stanu krytycznego w jej życiu – zaczyna się rozpadać”.

„W pewnym momencie w jądrze robi się tak gęsto, że nawet elektrony pełzające wokół atomów żelaza nie mogą już dłużej tego robić. Zaczyna się proces neutronizacji materii. Elektrony wnikają w jądro atomów i zamieniają protony w neutrony. Żelazo zostaje zniszczone – powstaje gwiazda neutronowa”.

„Jądro gwiazdy neutronowej kurczy się i jednocześnie staje się sprężyste. Odbija się od zewnętrznej materii gwiazdy jak piłka. Powoduje to powstanie dużej fali uderzeniowej. Napór materii z zewnątrz jest tak duży, że powoduje zatrzymanie fali uderzeniowej w miejscu, w wyniku czego gwiazda zaczyna się niebywale rozgrzewać. Wskutek tego wybuchowego, deflagracyjnego spalania się powstaje duża część układu okresowego pierwiastków. Materia po śmierci gwiazdy, składająca się z pierwiastków ciężkich, może zasilić nowo powstające gwiazdy i planety”.

„Pierwiastki, z których się składamy, na przykład węgiel, azot i tlen, powstają dzięki śmierci mało masywnych gwiazd, jak nasze Słońce. W wyniku eksplozji supernowej powstaje tlen. Nasze ukochane złoto i srebro są efektem procesu jeszcze rzadszego – „zlania się” dwóch gwiazd neutronowych. Każdy atom węgla, tlenu i azotu w naszym ciele – kiedyś był obecny we wnętrzu gwiazdy. Bez nich nie moglibyśmy zaistnieć. Nasze życie powstało za sprawą gwiazd” – pisze Piotr KOŁACZEK-SZYMAŃSKI w tekście „Z gwiazd powstaliśmy, w gwiazdy się obrócimy” – cały artykuł [LINK]

PAP/Marek Matacz/WszystkocoNajważniejsze/eg

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 12 lutego 2025
Fot. ESA