Wołodymyr JERMOŁENKO
Le Figaro krytykuje Emmanuela Macrona za „prezent” dla Xi Jinpinga
W przededniu nowej zimnej wojny prezydent Francji Emmanuel Macron swoją wizytą sprawił chińskiemu przywódcy Xi Jinpingowi prezent dyplomatyczny, poświęcając niezależność Tajwanu na rzecz relacji Chin z Europą – ocenia w środę dziennik „Le Figaro”.
Prezydent Francji i jego wizyta w Chinach
.„Emmanuel Macron myślał, że przywdziewa buty generała de Gaulle’a, występując przeciwko Stanom Zjednoczonym w Cieśninie Tajwańskiej. W rzeczywistości potknął się o geopolityczny dywan Azji i Pacyfiku, kluczowego pola bitwy o globalną stabilność w XXI wieku” – konstatuje francuska gazeta.
„Nieważne są zaprzeczenia Pałacu Elizejskiego, że polityka Francji wobec Tajwanu się nie zmieniła. Szkody zostały wyrządzone, a sojusznicy zastanawiają się nad strategią Macrona, polegającą na ciągłym manewrowaniu – od Ukrainy po Tajwan” – dodaje „Le Figaro”.
„Wypowiedzi Macrona sugerują, że to USA są odpowiedzialne za wzrost napięć wokół Tajwanu, a nie Chiny, które dążą do siłowego zjednoczenia wyspy z kontynentem” – podsumowuje dziennik.
Tajwan z 23 mln mieszkańców produkuje 60 proc. światowych półprzewodników, a jego wejście w orbitę Pekinu oznaczałby „koniec wpływów Zachodu w regionie płuc światowej gospodarki poprzez wywołanie efektu domina” – przekazuje „Le Figaro”.
Kontrola nad półprzewodnikami – jeden z najważniejszych globalnych wyścigów
.„Pandemia sprawiła, że półprzewodniki stały się ważniejsze niż kiedykolwiek w przeszłości. Zaczyna się geopolityczny wyścig o światowe przywództwo w produkcji tych mikroskopijnych komponentów” – piszą Davide TENTORI i Alberto GUIDI, specjaliści z Istituto per gli Studi di Politica Internazionale.
Zaznaczają oni, że „półprzewodniki są czwartym najczęściej sprzedawanym produktem na świecie po ropie naftowej, ropie rafinowanej i samochodach. Wartość handlowa gotowych produktów (z uwzględnieniem całego łańcucha wartości potrzebnego do ich produkcji), których integralną częścią są półprzewodniki, osiągnęła w 2019 r. 1,7 biliona dolarów – cztery razy więcej, niż wynosi wartość globalnego rynku samych półprzewodników. Żadna inna branża nie charakteryzuje się taką intensywnością w zakresie badań i rozwoju – pochłaniają one około 90 miliardów dolarów, co odpowiada 22 proc. rocznej sprzedaży. Dla porównania – w sektorze farmaceutycznym nakłady na badania i rozwój stanowią 21 proc. rocznych obrotów”.
„Aby zapewnić odpowiednie środki finansowe, technologię i know-how, kluczowa, przynajmniej do pewnego stopnia, pozostanie współpraca międzynarodowa. Być może zaobserwujemy nowe sojusze i partnerstwa zbudowane wokół globalnego poszukiwania czegoś, co jest prawie niewidoczne, ale jakże istotne w naszym codziennym życiu” – piszą Davide TENTORI i Alberto GUIDI.
Francja Emmanuela Macrona wobec globalizacji wojen hybrydowych
.Prof. Aleksander SURDEJ, Ambasador Polski przy Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD), jest zdania, że „podstawą autonomii strategicznej Francji są siła jej przemysłu zbrojeniowego oraz deklarowana spójność narodowa, czyli akceptacja społeczna i praktyczne przygotowanie do wysiłku i poświęcenia w okresie zagrożeń i ewentualnych wojen”.
Jak podkreśla, „rząd Francji dostrzega trzy czynniki głębokich i trwałych, gdyż kształtujących rozwój wydarzeń w następnych dekadach, zmian w globalnych warunkach. Są nimi: historyczny i imperialny resentyment Rosji, który uzasadnił i wywołał jej wojnę z Ukrainą, dążenie Chin do stania się mocarstwem numer jeden i upowszechnianie się konfliktów wywoływanych przez mocarstwa regionalne”.
Prof. SURDEJ zwraca jednocześnie uwagę, że „wobec rysującej się w długim okresie rywalizacji Stanów Zjednoczonych z Chinami rząd francuski wydaje się świadomy roli Francji jako mocarstwa średniej wagi, którego znaczenie rośnie, jeśli jest oparte na doskonaleniu technologii nuklearnej i tworzeniu funkcjonalnych koalicji”.
PAP/Katarzyna Stańko/WszystkoCoNajważniejsze/PP