Mózg potrzebuje wciąż nowych stymulacji, nauki i rozmów

Mózg to nasze centrum dowodzenia. Niestety, przypominamy sobie o nim zazwyczaj dopiero wtedy, gdy zaczyna szwankować – powiedziała dr n. med. Katarzyna Śmiłowska z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Sosnowcu. Dodała, że trzeba dbać o jego higienę.

Mózg to nasze centrum dowodzenia. Niestety, przypominamy sobie o nim zazwyczaj dopiero wtedy, gdy zaczyna szwankować – powiedziała dr n. med. Katarzyna Śmiłowska z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Sosnowcu. Dodała, że trzeba dbać o jego higienę.

O mózg należy wyjątkowo dbać

.W rozmowie z okazji Światowego Dnia Mózgu dr n. med. Katarzyna Śmiłowska, specjalistka z zakresu neurologii oraz współautorka najnowszych europejskich wytycznych dotyczących leczenia choroby Parkinsona metodami zaawansowanymi, podkreśliła, że świadomość znaczenia zdrowia mózgu wciąż jest zbyt niska. Jej zdaniem społeczeństwo koncentruje się głównie na profilaktyce serca czy wątroby, zapominając o narządzie, który steruje całym naszym funkcjonowaniem.

– Mózg to nasze centrum dowodzenia. Odpowiada nie tylko za pamięć, ale też za emocje, sposób podejmowania decyzji, poruszanie się i za zdolność do nawiązywania relacji z innymi ludźmi. Niestety, przypominamy sobie o nim zazwyczaj dopiero wtedy, gdy zaczyna szwankować – podkreśliła.

Powiedziała, że dane światowe są alarmujące. Co trzecia osoba na świecie w ciągu życia doświadczy choroby mózgu. Wśród nich najczęściej występują zaburzenia pamięci, w tym różne postacie otępienia. Co istotne, połowie przypadków tego typu schorzeń można zapobiec, jeśli wdroży się odpowiednie działania profilaktyczne.

– Dbałość o mózg zaczyna się od rzeczy podstawowych: aktywności fizycznej, zdrowej diety, odpowiedniej ilości snu i codziennej stymulacji intelektualnej – wyjaśniła dr Śmiłowska.

Dodała, że zgodnie z międzynarodowymi wytycznymi neurologicznymi regularny ruch i nauka nowych rzeczy są filarami zdrowia mózgu. Według niej nawet 30 minut umiarkowanej aktywności trzy razy w tygodniu to minimum, które może znacząco wpłynąć na sprawność układu nerwowego. Równie istotna jest dieta – najlepiej śródziemnomorska – bogata w warzywa, ryby i zdrowe tłuszcze, wspierająca zarówno serce, jak i naczynia krwionośne mózgu.

– Kluczowe jest także to, by nasz mózg był cały czas stymulowany. To nie muszą być wielkie rzeczy – może to być nauka języka, nowego sportu czy nawet programu komputerowego. Nie ma czegoś takiego jak za późno na naukę – podkreśliła.

Kolejnym ważnym aspektem, o którym często zapominamy, jest sen. Zdrowy mózg potrzebuje odpoczynku. Według dr Śmiłowskiej brak odpowiedniej ilości snu i jego złej jakości może mieć poważne konsekwencje dla zdolności poznawczych, koncentracji i nastroju.

Równie ważna jest profilaktyka medyczna.

– Dzięki badaniom profilaktycznym możemy monitorować ogólny stan zdrowia, który bezpośrednio przekłada się na kondycję mózgu – zaznaczyła.

Przypomniała też o możliwości korzystania z programów profilaktycznych oferowanych przez NFZ. Z perspektywy neurologicznej szczególnie istotne jest także utrzymywanie relacji społecznych.

– Z wiekiem mamy tendencję do izolowania się, co jest bardzo niekorzystne. Mózg lubi ludzi, lubi interakcje. Kino, teatr, spotkania – to wszystko stymuluje nasze funkcje poznawcze – powiedziała.

Podkreśliła, że dbanie o mózg to codzienna, wielowymiarowa praca, która nie ogranicza się do jednej dziedziny życia. Obejmuje ciało, umysł i relacje z innymi.

– Mózg nie lubi siedzieć w domu. Potrzebuje bodźców, wyzwań i kontaktu z drugim człowiekiem – zaznaczyła.

22 lipca obchodzimy Światowy Dzień Mózgu na pamiątkę założenia Światowej Federacji Neurologii w 1975 r. 

Nasz umysł może uczyć się całe życie

.Alice LATIMER, doktorantka w ENS specjalizująca się w nauce o mózgu zadaje na łamach Wszystko co Najważniejsze pytanie, czy człowiek może być zbyt starym na poznawanie nowych umiejętności.

Uczenie się jest, w rzeczywistości, czynnością całego życia. Od najmłodszych lat nasz mózg mobilizuje znaczną część swoich funkcji (skupienie, pamięć, widzenie, słyszenie, motoryka…) po to, abyśmy mogli nabywać nową wiedzę i nowe umiejętności. Jakie mechanizmy pozwalają nam się uczyć? I jak się one zmieniają wraz z upływem lat?

„Uczenie się jest dynamicznym procesem poznawczym, który przebiega w dwóch etapach: najpierw następuje pozyskanie nowej informacji, a później, jej zmagazynowanie w pamięci. Proces ten zostawia pewnego rodzaju odcisk w naszym mózgu, jako ślad po przeżytym doświadczeniu. A dokładniej, neurony, które uczestniczą w tym doświadczeniu i pozyskaniu nowej informacji zmieniają sposób, w jaki rozmawiają ze sobą: ich połączenia (synapsy) wzmacniają się lub zanikają” – zaznacza ekspert.

Czasami zdarza się też, że dynamika naszych procesów uczenia się prowadzi, po prostu, do eliminacji niepotrzebnych połączeń neuronowych, na rzecz połączeń „pożytecznych”. Mówi się obrazowo o „przycinaniu” synaps (pruning w jęz. angielskim), tak jak robi się z drzewami, które pozbawia się niepotrzebnych gałęzi. Do „przycinania” synaps dochodzi głównie w dzieciństwie oraz w czasie olbrzymiej rewolucji, jaką jest okres dojrzewania.

„Zmiany na poziomie neuronów mają związek z tym, czego się uczymy i są szczególnie intensywne w okresie dzieciństwa. Zdobywamy wtedy dużą ilość wiedzy i rozwijamy nowe kompetencje, takie jak widzenie, dotykanie, chodzenie czy mówienie. Te zdobycze odciskają piętno na całym mózgu, ponieważ uczestniczą w procesie transformacji rozmaitych sieci neuronów. Nic w naszym mózgu nie istnieje trwale” – zaznacza autorka artykułu

Według ekspert, uczenie się pozostawia zatem w naszym mózgu fizyczny ślad. Ten dynamiczny mechanizm nosi nazwę neuroplastyczności bądź plastyczności mózgu. Odkrycie go przez neurobiologów pozwoliło zrozumieć podstawową rzecz: nic w naszym mózgu nie istnieje trwale.

„Gdy się uczymy, plastyczność mózgu pozwala na jego ciągłe modelowanie. Ten mechanizm jest nie tylko stosunkowo szybki, ale też odwracalny. Naukowcy odkryli bowiem, że niektóre regiony mózgu u młodych, pełnoletnich osób, wykazywały znaczne zmiany strukturalne po trzech miesiącach nauki żonglowania, w porównaniu z mózgami osób, które nie uczyły się żonglować. Te zmiany zanikały kilka tygodni po zaprzestaniu nauki. Teraz już rozumiemy, dlaczego artyści cały czas ćwiczą” – pisze Alice LATIMER.

Nie należy wszakże zapominać, że mózg jednak się starzeje. Świadczą o tym, na przykład, dające się zmierzyć zmniejszanie się grubości kory mózgowej oraz zmiany niektórych parametrów mentalnych. Te ostatnie z tym zastrzeżeniem, że testy psychometryczne nie biorą pod uwagę bogactwa ludzkiego doświadczenia ani sposobu, w jakim wiedzy przybywa wraz z nim.

„W każdym wieku, jeśli okoliczności na to pozwalają, i jeśli nie mamy patologii neurologicznych, uczenie się poprzez doświadczenie jest podstawową aktywnością naszego mózgu na co dzień! Nawet jeśli mechanizmy uczenia się stają się mniej wydajne wraz z wiekiem, jeśli chodzi o szybkość pozyskiwania nowych umiejętności, neuroplastyczność to proces trwający przez całe życie. Należy tylko mieć aktywny i otwarty na nowe doświadczenia umysł. W przeciwieństwie do tego, co przez całe lata sądziła nauka, nie jesteśmy zamknięci w czymś na kształt determinizmu biologicznego, który pozwalałby nam uczyć się tylko do osiągnięcia przez nas jakiegoś konkretnego wieku” – przypomina autorka.

LINK DO TEKSTU: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/alice-latimier-mozg-moze-sie-uczyc-w-kazdym-wieku-na-nauke-nigdy-nie-jest-za-pozno/

PAP/ LW

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 22 lipca 2025