Niemcy chcą jak najszybciej powrócić do „dobrego biznesu” z Rosją - Moskau-Connection

W obliczu negocjacji pokojowych w sprawie Ukrainy, przewodniczący partii Zielonych Felix Banaszak ostrzegł chadeckie CDU/CSU i socjaldemokratyczną SPD przed ponownym zbliżeniem z Rosją. W rozmowie z portalem RND skrytykował pomysł ponownego zakupu rosyjskiego gazu po zawarciu pokoju w Ukrainie.
Pojawiają się teraz pierwsze głosy spekulujące na temat dyktowanego pokoju między Rosją a Ukrainą i chcące ponownie odkręcić kurki z gazem
.Nigdy więcej nie możemy popełnić błędu, oddając się w ręce autorytarnych państw” – powiedział fELIX Banaszak w wywiadzie dla sieci redakcji RedaktionsNetzwerk Deutschland (RND). „Dlatego z wielkim niepokojem zauważam, że pojawiają się teraz pierwsze głosy spekulujące na temat dyktowanego pokoju między Rosją a Ukrainą i chcące ponownie odkręcić kurki z gazem” – dodał.
Felix Banaszak wymienił w szczególności posła CDU Thomasa Bareissa, który pokazał, że jest otwarty w kwestii nowych dostaw gazu z Rosji, ale lider Zielonych dodał, że „kryje się za tym powszechne myślenie. Wielu w CDU/CSU i SPD spekuluje na temat normalizacji stosunków z Rosją”.
Thomas Bareiss stwierdził niedawno na LinkedIn, że w przypadku pokoju gaz „oczywiście mógłby ponownie popłynąć przez Nord Stream”. Polityk CDU z Nadrenii Północnej-Westfalii Jan Heinisch powiedział zaś portalowi Politico, że w przypadku pokoju „powinniśmy również mieć możliwość ponownego rozmawiania o zakupie rosyjskiego gazu”.
Felix Banaszak ostrzega przed powrotem niemiecko – rosyjskich relacji
.fELIX Banaszak stwierdził pod adresem Friedricha Merza, że jeśli lider CDU i kandydat na kanclerza chce zachować resztę swojej wiarygodności w polityce zagranicznej, „musi bardzo szybko wycofać ludzi takich jak Thomas Bareiss z zespołu negocjacyjnego w rozmowach koalicyjnych”. „Gdybym był Larsem Klingbeilem (lider SPD), żądałbym tego od pana Merza” – dodał.
Lider Zielonych powiedział również: „Widzę moskiewskie powiązania (oryg. Moskau-Connection) zarówno w CDU/CSU, jak i SPD”. Zdaniem Banaszaka należy się obawiać, że „te siły ponownie wzmocnią się” po utoworzeniu koalicji rządowej CDU/CSU i SPD.
Chadecy i socjaldemokraci prowadzą obecnie negocjacje koalicyjne. Rząd CDU/CSU i SPD z Friedrichem Merzem na czele powinien powstać w kwietniu.
Niemcy i Rosja dobrze się uzupełniały. Rosja posiadała terytorium i zasoby, a Niemcy technikę i fachowców
.Historia stosunków niemiecko-rosyjskich jest długa i splątana. Obejmuje fazy wzajemnej fascynacji i niewiarygodnego okrucieństwa z obu stron. Przez ponad sto lat Niemcy (przedtem Prusy) ze sobą graniczyły. Do dziś politykom niemieckim zdarza się chwalić „dobrosąsiedzkie stosunki” z Rosją. Zapominają, że jest coś pomiędzy, są jakieś państwa sezonowe. Dlatego spojrzenia Niemiec, Rosji i Polski na te same wydarzenia bywają diametralnie odmienne.
Dla Polski bitwa pod Lipskiem 1813 r. to koniec marzeń o niepodległości, a dla Niemiec i Rosji to Völkerschlacht, bitwa narodów. Dla nas 11 listopada 1918 r. to odzyskanie niepodległości, naprawienie ponad wiekowej niesprawiedliwości, ale dla Niemców i Rosjan jest to utrata własnego terytorium na rzecz jakiegoś nowego, niepotrzebnego państwa.
Błąd historii, który należy naprawić, najlepiej wspólnie. Owszem, Polska może ewentualnie istnieć, ale najchętniej z powierzchnią równą zero.
Można powiedzieć, że stosunki Rosji i Niemiec były najlepsze, gdy miały wspólnego wroga, np. gdy razem zagryzały Polskę lub gdy wspólnie walczyły z Napoleonem. Po jego upadku miały już wspólną granicę, ale najpierw podzielone Niemcy zajmowały się w dużej mierze sobą, nie miały jeszcze dostatecznej siły przebicia.
Gdy jednak z pełną siłą stanęły naprzeciw Rosji, pojawiło się pytanie: kto kogo? Kto będzie dominował nad Eurazją? Starcie wtedy było brutalne. Gdy się zakończyło, obie strony potrafiły dość szybko przejść do Realpolitik. Współpracowały mianowicie po I wojnie światowej, gdy obie były wyrzutkami społeczności międzynarodowej.
Analogiczna sytuacja była po II wojnie światowej, w okresie dominacji amerykańskiej. Niemcy Zachodnie były formalnie w bloku zachodnim, ale ciążyła im ta zależność i wiedziały, że droga do zjednoczenia i wejścia na światową scenę prowadzi przez Rosję.
Realne opcje otworzyły się po stalinizmie. I tak do dziś w niemieckich mapach mentalnych Rosja jest przeciwwagą dla świata zachodniego.
Tekst Jana ŚLIWY dostępny na łamach Wszystko co Najważniejsze: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/jan-sliwa-niemcy-i-rosja-miedzy-zachwytem-a-nienawiscia/
PAP/WszystkocoNajważniejsze/MB