Objawienia w Lourdes

W 2024 roku mija 166. rocznica objawień Matki Bożej w Lourdes. Za pośrednictwem czternastoletniej Bernadetty Soubirous Maryja prosiła o modlitwę za grzeszników, wzywała do pokuty oraz chciała, aby wybudowano na miejscu objawień kaplicę. Obecnie stoi tam sanktuarium gromadzące rokrocznie miliony pielgrzymów z całego świata.
Pierwsze objawienie Matki Bożej w Lourdes
.Już 147. Europejska Pielgrzymka Polonijna do Lourdes organizowana przez Polską Misję Katolicką we Francji odbędzie się w dniach 8-11 maja 2024 roku.
Uznane przez Kościół katolicki objawienia Matki Bożej w Lourdes we francuskich Pirenejach miały miejsce między 11 lutego a 16 lipca 1858 r. Zgodnie z nimi Maryja 18 razy ukazała się ubogiej czternastoletniej dziewczynie Bernadecie Soubirous, która nie umiała czytać ani pisać i mówiła tylko miejscowym dialektem.
18 lutego „Biała Pani” powiedziała Bernadecie: „Nie obiecuję ci szczęścia na tym świecie, ale w przyszłym”. W czasie ósmego objawienia poprosiła o modlitwę różańcową i pokutę za grzeszników mówiąc: „Pokutujcie i módlcie się do Boga o nawrócenie grzeszników”. Następnego dnia, 25 lutego Maryja wskazała dziewczynie miejsce na ziemi w grocie i kazała jej „napić się z tego zdroju, a potem się w nim obmyć”. Wkrótce z tego miejsca zaczął płynąć wartki strumień krystalicznej wody.
W pobliżu groty Massabielskiej ze źródłem pobudowano specjalne baseny, w których każdego roku, po modlitwie, zanurza się setki tysięcy chorych. Kościół uznał oficjalnie tylko 70 cudów i ok. 7 tys. uzdrowień, które nie dają się wyjaśnić naukowo. Siedem pierwszych cudów odegrało ważną rolę w uznaniu objawień za prawdziwe.
27 lutego 1858 r. Matka Boża ponowiła życzenie, aby na tym miejscu Jej objawień powstała kaplica. Następnie 2 marca tego samego roku wyraziła życzenie, aby do groty urządzano procesje.
Miejsce objawień
.W święto Zwiastowania Pańskiego, 25 marca, podczas szesnastego objawienia, „Piękna Pani” wyznała Bernadecie swoje imię mówiąc: „Jam jest Niepokalane Poczęcie”. Sytuacja miała miejsce cztery lata po ogłoszeniu przez papieża bł. Piusa IX, 8 grudnia 1854 r. dogmatu o Niepokalanym Poczęciu. Podając dziewczynie swoje imię, Maryja odpowiedziała na żądanie miejscowego proboszcza, dla którego miał to być znak potwierdzający prawdziwość prośby o wybudowanie w miejscu objawień kaplicy.
Po raz ostatni Maryja ukazała się w Lourdes 16 lipca, w uroczystość Matki Bożej Szkaplerznej. Bernadetta wstąpiła w 1866 r. do zakonu Sióstr Miłosierdzia z Nevers, w którym w 1879 r. w wieku 35 lat zmarła na gruźlicę.
Po wielu badaniach komisja biskupa z Targes 18 stycznia 1862 r. ogłosiła dekret, że „można dać wiarę” zjawiskom, jakie się przydarzyły w Lourdes. „Uważamy za pewne, że Maryja Niepokalana, Matka Boża, rzeczywiście ukazała się Bernadecie Soubirous 11 lutego 1858 r. i w dniach następnych osiemnaście razy w Grocie Massabielskiej, na peryferiach Lourdes, i że wszystkie te objawienia były prawdziwe. Wierni zatem mogą w nie wierzyć” – czytamy w dekrecie biskupa.
W pobliżu groty Massabielskiej 1871 r. wzniesiono bazylikę pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Jednak, ze względu na stale powiększający się ruch pielgrzymkowy, wybudowano także bazylikę pw. Matki Bożej Różańcowej, którą poświęcono w 1887 r. Natomiast z okazji setnej rocznicy objawień, wybudowano trzecią bazylikę pw. Piusa X, zdolną pomieścić 25 tys. wiernych.
Święto Objawienia się Matki Bożej w Lourdes
.W 1891 r. papież Leon XII ustanowił święto Objawienia się Matki Bożej w Lourdes, które papież św. Pius X w 1907 r. rozciągnął je na cały Kościół. Lourdes jest obecnie słynnym miejscem pielgrzymkowym, do którego przybywają tysiące ludzi, by czcić Matkę Bożą jako Uzdrowienie Chorych.
Od 1908 r. w Lourdes odbywają się procesje ze świecami z modlitwą w kilku językach, w których uczestniczą chorzy na wózkach. Ludzie idą od groty, w której Bernadecie objawiła się Piękna Pani, wzdłuż rzeki Gave na plac Różańcowy.
Papież Pius XI w 1925 r. beatyfikował Bernadette Soubirous, a w roku 1933 odbyła się jej kanonizacja.
Przed pandemią Covid-19 liczące 16 tys. mieszkańców miasto Lourdes co roku przyjmowało około 3,5 mln pielgrzymów i turystów rocznie.
Papież Jan Paweł II do sanktuarium w Lourdes pielgrzymował dwukrotnie. Pierwszy raz był w dniach 14-15 sierpnia 1983 r., kiedy przypadała 125. rocznica objawień i 50. rocznica kanonizacji Bernadety. Po raz drugi przybył do Lourdes 14 sierpnia 2004 r. na dwudniową pielgrzymkę, w 150. rocznicę ogłoszenia dogmatu o Niepokalanym Poczęciu NMP. Była to jego ostatnia podróż zagraniczna.
Modląc się 14 sierpnia 2004 r. przed Grotą Massabielską Jan Paweł II wyznał, że przeżywa „okres życia naznaczony cierpieniem fizycznym, jednak nie mniej owocny w przedziwnym zamyśle Boga”. Jak zaznaczył, „w swojej posłudze apostolskiej zawsze pokładałem wielką ufność w ofierze, modlitwie i poświęceniu osób cierpiących”.
„Kiedy klękam tu przy Grocie Massabielskiej, ze wzruszeniem odczuwam, że dotarłem do kresu mojej pielgrzymki. Ta grota, w której objawiła się Maryja, jest sercem Lourdes” – powiedział w czasie przemówienia do chorych podczas procesji różańcowej.
Modlitwa jest najważniejsza
.Papież Benedykt XVI podczas pielgrzymki w Lourdes, 13 września 2008 r. zwrócił uwagę, że w czasie objawień Bernadetta odmawiała różaniec w obecności Maryi, która dołącza się do jej modlitwy na doksologię, czyli modlitwę „Chwała Ojcu i Synowi…”.
„Ten zdumiewający w pierwszej chwili fakt w rzeczywistości potwierdza głęboko teocentryczny charakter modlitwy różańcowej. Kiedy odmawiamy różaniec, Maryja niejako użycza nam swojego serca i spojrzenia, byśmy kontemplowali życie Jej Syna, Jezusa Chrystusa” – wskazał Benedykt XVI.
Papież zwrócił uwagę, że procesja z zapalonymi świecami ukazuje „cielesnym tajemnicę modlitwy – we wspólnocie Kościoła, która łączy wybranych w niebie i pielgrzymujących po ziem. (…) Intencje, z którymi przychodzimy, wskazują na naszą głęboką jedność ze wszystkimi ludźmi cierpiącymi”.
Z tarasu bazyliki Matki Bożej Różańcowej Benedykt XVI powiedział, że każdy wezwany jest do „odkrycia prostoty naszego powołania: wystarczy kochać”.
W czerwcu 2019 r. papież Franciszek mianował delegata „ad nutum Sactae Sedis” ds. sanktuarium w Lourdes (podległego bezpośrednio Stolicy Apostolskiej). Został nim biskup pomocniczy w Lille, Antoine Hérouard. W liście do biskupa wyjaśnił, że jest to wyraz troski o duszpasterstwo pielgrzymów.
18 stycznia 2022 r. minęła 160. rocznica uznania przez Kościół objawień Matki Bożej w Lourdes. W związku z tym, na lata 2022-2024 przygotowano program duszpasterski pod hasłem „Idź powiedzieć księżom, aby zbudowano tu kaplicę i niech tu przychodzą w procesji”. Zaczerpnięto je ze słów Maryi, wypowiedzianych do św. Bernadety 2 marca 1858 r. Podzielono je na trzy części. W roku 2022: „Idź powiedzieć księżom”; w roku 2023: „aby zbudowano tu kaplicę”, a w roku 2024 „Niech tu przychodzą w procesji”.
Oryginalność i wyjątkowość religii chrześcijańskiej
.Politolog i filozof, historyk idei, prof. Pierre MANENT, na łamach „Wszystko co Najważniejsze” zaznacza, że: „Nie sposób uchwycić obecnej sytuacji ani historycznych uwarunkowań, które do niej doprowadziły, bez dokładnego przyjrzenia się niektórym cechom szczególnym religii chrześcijańskiej, a dokładnie jej oryginalności i wyjątkowości. To jedyna religia, która w momencie powstania, a potem przez całe stulecia istnienia pod niezmienną postacią była i jest całkowicie niezależna od jakiejkolwiek formy zorganizowania społeczności ludzkich, takich jak naród czy państwo.
Wraz z chrześcijaństwem pojawia się radykalnie nowe Słowo, pojawiają się radykalnie nowe działanie oraz radykalnie nowa więź między Słowem a działaniem. Aby połączyć je ściślej, niż kiedykolwiek były połączone, powstała nieistniejąca nigdy wcześniej forma zorganizowania, a mianowicie Kościół. Nie ma bowiem „chrześcijaństwa” bez Kościoła chrześcijańskiego. Owa forma zorganizowania, poruszana wiarą, nadzieją i miłością, w realizacji swojej misji odwołuje się do niezwykle prostego, a zarazem precyzyjnego nauczania – słowa Bożego – które zobowiązana jest nieść do wszystkich ludzi. Zwłaszcza obowiązek głoszenia Bożego wcielenia – „i stał się Człowiekiem” – wymaga precyzyjnego wskazania delikatnej relacji między trzema osobami Trójcy Świętej oraz między dwoma naturami – ludzką i boską – Syna. Stąd taką wagę przywiązywano w religii chrześcijańskiej do doktrynalnej dokładności i piętnowania jej zaprzeczenia, czyli herezji. Ta postawa, w sytuacji gdy życie chrześcijańskie bywało podporządkowywane wyjaławiającej doktrynalnej kontroli, mogła przynosić skutki odmienne od zamierzonych”.
„W każdym razie po raz pierwszy i jedyny w historii ludzkości społeczeństwa polityczne – człowiek jako „zwierzę społeczne i polityczne” – stanęły wobec faktu pojawienia się Słowa odnoszącego się do wszelkich aspektów istnienia, mówiącego o początku i końcu, opracowanego i administrowanego przez instytucję oddaną wyłącznie jemu i pracującą na rzecz wyłonienia się „społeczeństwa doskonałego”, kompletnego. Słowo to oraz społeczność, która mu służy – Kościół – pojawiają się i trwają w pełnej niezależności, czym różnią się od struktur powiązanych ideą polityczną. Owszem, stanowienie dogmatów wiązało się niejednokrotnie z interwencjami władz politycznych – choćby cesarzy rzymskich w początkach istnienia Kościoła – ale zwycięstwo nad arianizmem, który mógł przecież liczyć na przychylność dworu w Konstantynopolu oraz wielu książąt i narodów, a także wzmocnienie chrześcijańskiej ortodoksji na soborach chalcedońskim i nicejskim dowodzą, że Słowo absolutnie niezależne od jakiejkolwiek woli politycznej mogło w przestrzeni publicznej świata, który tylko z tego względu należy nazwać chrześcijańskim, cieszyć się autorytetem niemającym odpowiednika gdzie indziej”.
„Jak wiemy, ów autorytet przyznawany Słowu przynosił także żądania Kościoła adresowane do władców i narodów uznania jego własnego autorytetu. Żądania te można oczywiście przypisać niepohamowanemu pragnieniu dominacji, ale brały się one przecież także z samej misji Kościoła, której ten nie byłby w stanie realizować bez możliwości dotarcia z nauczaniem o warunkach osiągnięcia zbawienia do jak największej liczby ludzi. Status tego ze wszech miar wyjątkowego autorytetu był w każdym razie kluczową kwestią historii politycznej, moralnej i duchowej Europy. Według rozmaitych jej protagonistów na przestrzeni wieków administrowanie autorytetem łączyło się także z jego ograniczaniem czy wręcz podporządkowywaniem władzy zewnętrznej”.
„Nie będę dłużej rozwodził się nad kwestią znaczenia autorytetu Kościoła oraz jego ograniczania, gdyż jestem przekonany, nie że wyczerpująco ją rozstrzygnąłem, ale że znalazłem sposób, który sprawia, iż nie jawi się ona jako kluczowa. Tym sposobem jest oczywiście rozdział polityki od religii, który daje polityce monopol na stanowienie praw obowiązujących wszystkich, a Kościołowi zapewnia swobodę w nauczaniu wiary i administrowaniu rytami i sakramentami definiującymi z jego perspektywy życie chrześcijańskie. Słusznie podkreśla się zalety tego rozwiązania, aczkolwiek mechaniczne dziś celebrowanie laickości przeszkadza w dostrzeżeniu rzeczywistego stanu relacji między władzą a Kościołem, a nawet szerzej – między wszystkimi wyznaniami chrześcijańskimi we Francji” – pisze Pierre MANENT w tekście „Europa a kwestia chrześcijańska„.
PAP/ Magdalena Gronek/ Wszystko co Najważniejsze/ LW