Od kiedy obchodzimy Wszystkich Świętych w Kościele

wszystkich świętych w Kościele

Kościół katolicki 1 listopada obchodzi uroczystość Wszystkich Świętych. Przypomina ona, że każdy wierny ma powołanie do świętości. W polskiej tradycji jest to również dzień zadumy i odwiedzania grobów bliskich.

Wszystkich Świętych w Kościele – stara tradycja

.Tradycja obchodów dnia Wszystkich Świętych w Kościele katolickim sięga najstarszych wieków, odkąd chrześcijanie oddawali cześć męczennikom za wiarę odprawiając na ich grobach Mszę św. w dniu rocznicy ich męczeństwa.

W IV wieku zaczęto oddawać cześć wszystkim męczennikom jednego dnia, w pierwszą niedzielę po Zesłaniu Ducha Świętego, na Wschodzie zaś wszyscy męczennicy byli wspominani w piątek po Wielkanocy.

W uroczystość Wszystkich Świętych Kościół wspomina wszystkich wiernych, którzy po śmierci osiągnęli zbawienie i przebywają w niebie, także tych, którzy nie zostali oficjalnie kanonizowani ani beatyfikowani. W ten sposób przypomina, że świętość jest powołaniem każdej osoby ochrzczonej.

Wyraźny charakter tej uroczystości nadał papież Bonifacy IV (608-615) w roku 609. Początkowo była ona obchodzona w Rzymie 13 maja. W tym dniu wspominano Matkę Bożą i wszystkich męczenników, czyli osoby, które oddały swoje życie za wiarę w Chrystusa.

W VIII w. w dniu uroczystości Wszystkich Świętych zaczęto wspominać wszystkich, którzy nie byli męczennikami, ale umarli w opinii świętości. W ten sposób powstała tradycja dnia, w którym Kościół cieszy się dostąpieniem chwały Bożej tych wszystkich, którzy oficjalnie nie zostali ogłoszeni świętymi.

Data obchodów 1 listopada pojawiła się w roku 741, kiedy papież Grzegorz III ufundował w Rzymie oratorium poświęcone różnym świętym, nie tylko męczennikom.

Święto to dla całego Cesarstwa Rzymskiego ustanowił papież Grzegorz IV (827-844). W 935 r. papież Jan XI rozszerzył obchody tego święta na cały Kościół.

W uroczystość Wszystkich Świętych w kościele w liturgii śpiewa się „Litanię do wszystkich świętych”, która należy do najstarszych litanijnych modlitw. Tego dnia w kościołach czytany jest fragment Ewangelii według św. Mateusza, mówiący o ośmiu błogosławieństwach.

W 1970 r. mszał rzymski, czyli księga liturgiczna zawierająca teksty stałych i zmiennych części mszy św., wprowadził nową prefację, która uwypukliła treść tego święta. Czytamy w niej, że „uroczystość obejmuje nie tylko świętych kanonizowanych, ale wszystkich zmarłych, którzy osiągnęli doskonałość, a zatem także zmarłych krewnych i przyjaciół”.

Zgodnie z tradycją w uroczystość Wszystkich Świętych wierni odwiedzają cmentarze, na których pochowani są ich krewni i przyjaciele. Znicze, które stawia się tego dnia na nagrobkach, symbolizują nadzieję i pamięć o osobach, które odeszły, a kwiaty są symbolem bezinteresownej miłości.

W uroczystość Wszystkich Świętych katolicy mają obowiązek uczestniczenia w mszy świętej.

W oktawie uroczystości Wszystkich Świętych, czyli 1-8 listopada, można uzyskać odpust zupełny, czyli darowanie przez Boga kary doczesnej za grzechy, dla tych, którzy w czyśćcu oczekują pełni zbawienia. Warunkiem uzyskania odpustu jest odwiedzenie cmentarza i wypełnienie zwykłych warunków, tj. pozostawanie w stanie łaski uświęcającej, brak przywiązania do grzechu ciężkiego, przystąpienie do komunii św. w dniu nawiedzenia cmentarza i odmówienie modlitw „Ojcze nasz” i „Wierzę w Boga” oraz jakiejkolwiek modlitwy w intencjach wyznaczonych na dany dzień przez papieża.

Świętość i memento mori

.Uroczystość Wszystkich Świętych w Kościele katolickim splata w sobie wiele najważniejszych prawd, przede wszystkim tę, że dzięki zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa odtąd każda śmierć może być narodzeniem do życia. To dzień, w którym wspólnie z przypomnieniem o nieznanych świętych rodzi się refleksja o naszym ludzkim przemijaniu, które chrześcijan nie powinno smucić, ale jedynie ustawiać właściwą perspektywę dotyczącą ich życia na ziemi. Pisała o tym na łamach „Wszystko co Najważniejsze” s. Theresa Aletheia NOBLE FSP. „Nawet jeśli człowiek nie wierzy w chrześcijańską nowinę o zbawieniu, starożytna tradycja pamięci o śmierci może uczynić codzienność radosną, owocną i pełną skupienia. Dla chrześcijanina jest ona praktyką, która wykracza poza rzeczywistość ziemskiego życia i śmierci cielesnej. Mocą Jezusa Chrystusa chrześcijańskie memento mori sięga poza doczesny horyzont i wprowadza w wieczne szczęście w niebie. Moc krzyża potęguje korzyści płynące z memento mori, ponieważ owa praktyka podsycana jest nie tylko osobistą dyscypliną, lecz żywą, obfitą łaską Bożą. Jako chrześcijanie pamiętamy o śmierci, aby pamiętać o Życiu: Jezusie Chrystusie. Pamiętamy o śmierci, aby nasze życie wypełniło się w życiu Chrystusa, zarówno teraz, jak i gdy wstąpimy do wiecznej radości”.

PAP/WszystkocoNajważniejsze/ad

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 1 listopada 2024