Ponad 3,8 mln zwiedzających odwiedziło Zamek Królewski na Wawelu w 2024 roku

Zamek Królewski na Wawelu

W dobiegającym końca 2024 roku Zamek Królewski na Wawelu odnotował rekordową liczbę zwiedzających. Ponad 3,8 mln osób odwiedziło siedzibę królów polskich na Wawelskim wzgórzu.

Zamek Królewski na Wawelu z kolejnym rekordem

.Zamek Królewski na Wawelu co roku przyciąga tłumy turystów, jednak rok 2024 był pod tym względem niewątpliwie imponujący – ponad 3,8 mln osób odwiedziło ten jeden z najważniejszych polskich symboli państwowości. Jest to o ponad 1,3 mln więcej, niż w ubiegłym roku.

Do sukcesu frekwencyjnego przyczyniła się m.in. realizowana od 2020 r. koncepcja „Wawelu otwartego”. Zakłada ona, że Zamek udostępnia zbiory dla zróżnicowanych grup odbiorców, w tym dla osób z niepełnosprawnościami. Placówka zniosła m.in. zakaz wykonywania osobistych fotografii w trakcie zwiedzania, udostępniła zamknięte przed 2020 r. przestrzenie Ogrodów Królewskich, kościoła św. Gereona, dziedzińca Batorego, gabinetu holenderskiego. Przez ostatnie pięć lat Zamek zwiększył liczbę obiektów na ekspozycjach o 30 proc., przygotował liczne siedziska na ekspozycjach, na trasie zwiedzania stworzył intymne przestrzenie dla matki z dzieckiem.

W 2024 r. tylko na wzgórzu wawelskim Zamek zorganizował dziewięć wystaw, a w swoich oddziałach – we Dworze w Stryszowie cztery ekspozycje, w Zamku Pieskowa Skała – trzy.

Dyrektor placówki prof. Andrzej Betlej, który wygrał konkurs na kolejną kadencję, zapowiedział kontynuację oferty i podkreślił, że jego intencją jest, by Wawel był otwarty, dostępny, inspirujący.

Otrzymując nominację zobowiązuję się do pracy dla Wawelu – podkreślił w poniedziałek na konferencji prasowej prof. Betlej oraz podziękował zespołowi i wszystkim, którzy przez ostatnie pięć lat wspierali go pracując na rzecz Zamku

My jesteśmy pomnikiem historii. Mamy tego pełną świadomość i od tego nigdy nie będziemy się odwracać. Natomiast chcemy również, żeby Wawel był przede wszystkim miejscem wspólnym, bo to (…) dziedzictwo ma wymiar wspólnoty. A wiec Wawel musi być – po łacinie to dobrze brzmi – locus communis, czyli ,,miejscem wspólnym” – powiedział dyrektor.

Perspektywy na nadchodzący rok

.W 2025 r. zespół Zamku przygotuje dziewięć wystaw stałych i czasowych. Szczególną uwagę placówka zwraca na ekspozycje stałe. Zakończone zostaną, rozpoczęte w latach ubiegłych, wielkie inwestycje konserwatorskie: Międzymurze, czyli nowa trasa podziemna biegnąca wzdłuż murów od strony Wisły i łącząca się z jamą smoka wawelskiego; Nowa Zbrojownia ze stołpem (wieżą) oraz Mała Baszta, która w mijającym roku stała się atrakcją turystyczną za sprawą tarasu widokowego – w przyszłym roku znajdzie się w niej też wystawa stała o życiu codziennym mieszkańców tzw. miasteczka wawelskiego.

Wśród wystaw czasowych będzie prezentacja rzeźb Magdaleny Abakanowicz w Ogrodach Królewskich, a w Sali Senatorskiej – monumentalnych tkanin tej artystki. Planowana jest również ekspozycja malarstwa Łukasza Stokłosy – zwiedzający zobaczą prace przybliżające historię monarchii w nowożytnej Europie. W ofercie na przyszły rok znaleźć ma się też pokaz pocztówek z archiwum zamkowego – ta wystawa pozwoli prześledzić historię wzgórza wawelskiego na przestrzeni ostatnich 130 lat.

Według zapowiedzi znaczącą częścią wystawienniczej oferty będą dzieła Jacka Malczewskiego, ukazujące podróż malarza do obecnej Anatolii w Turcji. W tej wyprawie archeologicznej uczestniczyli uczeni polscy, austriaccy i niemieccy, a Malczewski stał się jej kronikarzem. Zbiór rysunków ostatnio publicznie pokazywany był w ubiegłym wieku.

Zamek ma też zarys planów, w tym wystawienniczych, na lata 2026, 2027, 2028 i 2029. Wśród najważniejszych wydarzeń będą obchody 100-lecia Pracowni Konserwacji Tkanin – w 2027 r.

Dar Karoliny Lanckorońskiej dla Wawelu

.W 2024 r. Zamek Królewski na Wawelu obchodził 30. rocznicę ważnego wydarzenia, zainicjowanego przez polską historyk sztuki Karolinę Lanckorońską.

,,Jesienią 1994 polskie zbiory sztuki wzbogaciły się o kilkadziesiąt znakomitych obrazów pochodzących z wiedeńskiej kolekcji hrabiego Karola Lanckorońskiego (1848–1933), zgromadzonej w ostatnie ćwierci XIX wieku. Dotarły w granice Polski w ramach wiekopomnego, liczącego kilkaset obiektów daru prof. Karoliny Lanckorońskiej (1898–2002). Zgodnie z życzeniem donatorki ofiarowane dzieła podzielono pomiędzy obydwa Zamki Królewskie. Zamek w Warszawie otrzymał obrazy z epok baroku i neoklasycyzmu, m.in. płótna Rembrandta, natomiast wszystkie obrazy renesansowe, w tym arcydzieła Simone Martiniego, Bernarda Daddiego, Jacopo del Sallaio, Luki Signorellego i Garofala (z czasem także Dossa Dossiego), wzbogaciły zbiory Zamku Królewskiego na Wawelu” pisał na łamach Wszystko co Najważniejsze prof. Jerzy MIZIOŁEK, historyk sztuki, profesor nauk humanistycznych, w latach 2018–2019 dyrektor Muzeum Narodowego w Warszawie. Cały artykuł dostępny pod linkiem: Prof. Jerzy MIZIOŁEK: Dar Karoliny Lanckorońskiej dla Wawelu. Trzydziesta rocznica wiekopomnej donacji.

PAP/Beata Kołodziej/WszystkocoNajważniejsze/rb

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 24 grudnia 2024