
Prezydent Francji Emmanuel Macron cieszy się poparciem 34 proc. obywateli kraju, co jest najniższym wynikiem notowanym przez Prezydenta Republiki od marca 2020 roku, kiedy zaczęła się pandemia Covid-19 – wynika z najnowszego sondażu Ifop-Fiducial.
Emmanuel Macron traci w ciągu miesiąca dwa punkty w rankingu popularności
.”Emmanuel Macron korzystał z tego, że Francuzi potrzebowali lidera zarówno w czasie kryzysu covidowego, później kryzysu związanego z niestabilną sytuacją ekonomiczną w związku z problemami energetycznymi, z kryzysem na wschodzie kontynentu” – ocenia Eryk Mistewicz. W ciągu miesiąca prezydent Emmanuel Macron stracił dwa punkty procentowe w rankingu popularności. “Francuzi coraz bardziej mają dość. Niezbyt udolna komunikacja wokół reformy emerytalnej sprawiła, że protesty wobec niej przybrały masowe formy, także z udziałem młodych ludzi, którzy protestują przeciw tej reformie mimo, że służy ona ich interesom. Ale coraz więcej grup we Francji ma po prostu dość” – tłumaczy Eryk Mistewicz. Według sondażu jedynie 38 proc. Francuzów uważa prezydenta za „zdolnego do zreformowania kraju”.
Premier Francji Elisabeth Borne spadek o cztery punkty procentowe w ciągu miesiąca
.Według sondażu Ifop-Fiducial, który przeprowadzono w dniach 1-2 lutego na reprezentacyjnej próbie 1012 osób w wieku ponad 18 i więcej lat, jeszcze więcej straciła premier Francji Elisabeth Borne. Premier Borne była “twarzą projektu reformy emerytalnej”.
Elisabeth Borne cieszy się poparciem 31 proc. Francuzów (spadek o cztery punkty procentowe). Wskaźniki popularności prezydenta i premier spadają od kilku miesięcy.
Francuzi spędzają najwięcej lat na emeryturze spośród wszystkich krajów Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) – podaje France 24. Jak pokazują sondaże, większość nie chce z tego rezygnować.
Protesty we Francji trwają i trwać będą
.We francuskim Zgromadzeniu Narodowym, izbie niższej parlamentu, rozpoczęła się debata nad reformą, jednak została zdominowana przez okrzyki, gwizdy i wzajemne oskarżenia. Posłowie zagłosowali przeciwko całkowitemu odrzuceniu projektu oraz rozpisaniu referendum w omawianej sprawie.
Przeciwko podwyższeniu wieku emerytalnego do 64 lat protestuje osiem głównych francuskich centrali związkowych. „Prezydent Macron igra z ogniem” – powiedział na antenie RTL sekretarz generalny konfederacji związkowej CGT Philippe Martinez. W niektórych miejscach w kraju są problemy z przemieszczaniem się; dotyczy to przede wszystkim Paryża i okolic, gdzie ruch pociągów i metra jest „mocno zakłócony”. W Hawrze na północy kraju demonstranci zaczęli rano blokować wjazdy i wyjazdy z miasta. „W wyniku zakłóceń w transporcie publicznym ruch drogowy był szczególnie duży w regionie Ile-de-France (wokół Paryża), gdzie około godziny 7 było 325 km korków” – podała agencja AFP.
Strajki objęły między innymi sektor energetyczny. W rafineriach TotalEnergies strajkować ma ponad połowa pracowników, przynajmniej według szacunków firmy; jak podaje CGT, zastrajkować miało ich aż 75 proc. W fabrykach firmy EDF z powodu strajków produkcja spadła o około 4,5 tys. MW. Według szacunków policji protesty, które odbyły się 19 i 31 stycznia 2022 r. zgromadziły za każdym razem ponad 1 mln demonstrantów. Według organizatorów miało ich być nawet ponad 2 mln. Kolejne protesty są zaplanowane na najbliższy czas.
PAP/AJ