Projekt Mentalio – sztuczna inteligencja narzędziem w rękach psychiatrów

Szpital Uniwersytecki w Krakowie wraz z inżynierami rozpoczął pracę nad innowacyjnym systemem Mentalio, który ma pomóc szybciej i lepiej leczyć dzieci oraz młodzież z problemami psychicznymi. Zaczynamy wielką przygodę ze sztuczną inteligencją – powiedział psychiatra Maciej Pilecki.
Projekt Mentalio
.„Dopiero zaczynamy pracę. To dla nas wielka przygoda. Psychiatrzy, którzy są i biologami i humanistami, spotykają się z informatykami i rozmawiają o pacjentach, o leczeniu, o tym, co będzie przydatne w leczeniu” – powiedział dr hab. n. med. Maciej Pilecki, kierownik Oddziału Klinicznego Psychiatrii Dorosłych, Dzieci i Młodzieży Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie.
Z informacji szpitala wynika, że projekt Mentalio jest jednym z pierwszych tego typu w świecie. Ma pomóc lepiej, szybciej diagnozować i leczyć dzieci i młodzież z zaburzeniami psychicznymi. Ostateczna decyzja nie będzie jednak należeć do maszyny, ale do lekarza.
W ramach projektu, który jest badaniem klinicznym, zespół szpitala opracuje kwestionariusze dla 1,5 tys. pacjentów w wieku 13-21 lat, a także dla ich rodziców i specjalistów. System Mentalio po wprowadzeniu danych z ankiet będzie sugerował lekarzowi prawdopodobne diagnozy, ale i zalecenia, co do dalszego sposobu leczenia. Sam algorytm sztucznej inteligencji ma bazować na technologii uczenia się i kojarzenia podobieństw. Pozwoli to na konstruowanie wniosków, pomimo często niepełnych zestawów informacji przekazywanych przez pacjentów czy ich opiekunów, którzy nie zawsze są pewni swoich odczuć.
Projekt realizowany będzie do końca 2025 r. w konsorcjum z firmą Nivalit, w konsultacji z naukowcami z Collegium Medicum UJ i Akademii Górniczo-Hutniczej.
„Sztuczna inteligencja może być istotnym wsparciem, ale nie zastąpi lekarza”
.Z algorytmów wypracowanych dzięki systemowi Mentalio skorzystają przede wszystkim lekarze, ale i pomoże on szkolnym pedagogom i rodzicom. Dr hab. Pilecki podkreślił, że system nie wyręczy w diagnozie, ale – podobnie jak nawigacja samochodu prowadzi kierowcę, informuje o utrudnieniach na drodze i pokazuje różne trasy – pomoże określić, jakie decyzje lekarz ma podjęć odnośnie dalszej diagnozy, terapii.
„Sztuczna inteligencja może być istotnym wsparciem, ale myślę, że nie zastąpi lekarza, a jeżeli tak – to psychiatria będzie ostatnią specjalizacją zastąpioną przez maszynę” – ocenił dr. hab. Maciej Pilecki. Uzasadnił to tym, że w psychiatrii niezwykle ważna jest relacja emocjonalna pomiędzy lekarzem a pacjentem. „Ten fragment nigdy nie zostanie w przewidywalnej przyszłości wyeliminowany, ale myślę, że będziemy coraz częściej korzystać z różnego rodzaju systemów wsparcia decyzji klinicznych” – powiedział.
Zapytany o rolę sztucznej inteligencji w przełamywaniu bariery w relacji z lekarzem, powodowanej np. przez wstyd pacjenta, ocenił, że są osoby, którymi łatwiej będzie odpowiadać na pytania kwestionariuszowe w komputerze niż podczas rozmowy z klinicystą. „Ale dlatego robimy to w instytucji klinicznej, powiązanej z uniwersytetem, żeby zobaczyć bezpieczeństwo takiego systemu, w jaki sposób będzie działał, wpływał na naszą praktykę” – dodał.
W Polsce jest ok. 540 psychiatrów dziecięco-młodzieżowych, tylko część z nich działa w publicznej ochronie zdrowia. Liczba ta, według Naczelnej Izby Lekarskiej, powinna być co najmniej potrojona. Od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy specjalistów zdrowia psychicznego zajmuje się zdrowiem psychicznym dzieci i młodzieży.
Myśli samobójcze ma ok. 80 proc. pacjentów w placówkach tzw. pierwszego poziomu referencyjności, czyli tam, gdzie pomaganie terapią rozpoczyna się bez wstępnej konsultacji psychiatrycznej.
Według danych współrealizatorów projektu ok. 1 mln dzieci, młodzieży w wieku 13-21, jest w systemie opieki zdrowotnej, ale w rzeczywistości pomocy może potrzebować kilka razy więcej osób w tej grupie.
Projekt Mentalio finansowany jest przez Agencję Badań Medycznych.
Nowe technologie w ochronie zdrowia
.„Technologie na pewno nie zastąpią w przyszłości lekarzy, ale lekarze, którzy będą po nie rozsądnie sięgać, zastąpią tych, którzy nie będą tych technologii w ogóle używać” – pisze prof. Michał KLEIBER, Przewodniczący Polskiego Komitetu ds. UNESCO, redaktor naczelny „Wszystko co Najważniejsze”.
Jak podkreśla „Narastające wyzwania w ochronie zdrowia uświadomiliśmy sobie wszyscy ze szczególną mocą w okresie pandemii COVID-19. Do spraw służących poprawie systemu od dawna uznawanych za kluczowe, takich jak upowszechnianie wiedzy o zdrowiu i wspomaganie profilaktyki zdrowotnej, zaliczyć należy dzisiaj z pewnością także racjonalne wdrażanie nowych technologii, powstających na bazie interdyscyplinarnych badań naukowych. Wyzwania związane z wykorzystywaniem w diagnostyce i terapii pojawiających się nieustannie nowych technologii są olbrzymie, choć nie wolno zapominać o antynomiach, czyli zagrożeniach niesionych przez niedostatecznie przemyślane wdrażanie nowych rozwiązań”.
W artykule opublikowanym we „Wszystko co Najważniejsze” prof. Michał KLEIBER wymienia i opisuje poszczególne obszary stosowania nowych technologii w opiece zdrowotnej.
PAP/Beata Kołodziej/WszystkoCoNajważniejsze/PP