Ruch Pierwszych – czyli jak Rosja militaryzuje młodzież

Ruch Pierwszych

Federacja Rosyjska przeznacza coraz większe środki na militaryzację dzieci i młodzieży, patriotyczne programy edukacji, ruchy młodzieżowe oraz różnego rodzaju propaństwowe wydarzenia kulturalne i konkursy. Jednym z najlepszych przykładów tego jak Rosja militaryzuje młodzież są takie organizacje jak Ruch Pierwszych, czy Wolontariusze Zwycięstwa.

Rosja militaryzuje młodzież

.Latem 2024 r. blisko 250 rosyjskich dzieci pojechało do Korei Północnej na trwający dziesięć dni obóz młodzieżowy. Przez rosyjskie władze inicjatywa ta jest przedstawiana jako efekt dyplomacji kulturalnej prowadzonej przez Federację Rosyjską. Nie byłaby ona jednak możliwa bez nowego programu wymiany młodzieży z KRLD, który rozpoczął się w 2022 r. Rosyjskie dzieci mają rywalizować zawzięcie o możliwość udziału w tym darmowym wyjeździe do Korei Północne – a żeby wygrać miejsce w nim muszą napisać esej na jeden z trzech wybranych tematów: rola Rosji w wielobiegunowym świecie; kultura Korei Północnej; albo historia, którą chciałyby opowiedzieć północnokoreańskim dzieciom o Rosji.

Uruchomienie tego programu wymiany młodzieży zbiegło się w czasie z zacieśnieniem relacji między Moskwą a Pjongjangiem, co też nastąpiło po pełnoskalowej inwazji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę z 24 lutego 2022 r. To właśnie po nieudanej próbie zdobycia Kijowa i nałożeniu pakietów sankcji przez Zachód, Rosja musiała wzmocnić swoje relacje z dalekowschodnimi antyzachodnimi sojusznikami. Potrzeba ta była szczególnie podyktowana koniecznością zwiększenia dostaw amunicji dla armii rosyjskiej.

Jak twierdzi portal „The Conversation”, fundowany przez państwo rosyjskie wyjazd młodzieży do Korei Północnej stanowi jeden z wielu ostatnich działań Rosji pod rządami Władimira Putina, które mają na celu ukształtowanie wśród młodych Rosjan ducha silnego nacjonalizmu obywatelskiego. Kreml poprzez inicjatywy edukacyjne oraz tworzenie nowych organizacji młodzieżowych coraz usilniej stara się zaszczepić wśród rosyjskiej młodzieży patriotyczne wartości i postawę lojalności wobec państwa. Jak wynika z raportów opisywanych przez „The Business Insider”, na sam 2024 r. Rosja zaplanowała wydatki na tzw. „projekt patriotyczne” opiewające na sumę 500 mln dolarów.

Większość tych działań koncentruje się na dwóch obszarach: tworzeniu nacjonalistycznych grup młodzieżowych oraz upolitycznianiu szkół – oba te kierunki zyskały na znaczeniu od momentu rozpoczęcia pełnoskalowej wojny na Ukrainie.

Wzrost rosyjskich organizacji młodzieżowych

.Program wymiany kulturalnej z Koreą Północną był inicjatywą przede wszystkim rosyjskiej organizacji młodzieżowej, znanej jako Ruch Pierwszych. Organizacja ta została powołana na polecenie Władimira Putina w 2022 r., kilka miesięcy po ataku Rosji na Ukrainę. Ruch Młodych jest wzorowany na Pionierach (Ogólnozwiązkowej Organizacji Pionierskiej im. W.I. Lenina). Ta sowiecka młodzieżowa organizacja powstała w 1922 r. i istniała przez prawie równo 70 lat do 1991 r. Działała ona pod kierownictwem Komsomołu – organizacji młodzieżowej Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego. Było to jedno z głównych narzędzi służących indoktrynacji i ideologizacji młodzieży ZSRR – w szczególności tyczyło się to czasów stalinizmu.

Prezydent Federacji Rosyjskiej zachwalał Młodych Pionierów XXI wieku, twierdząc m.in., że organizacja ta stanowi „ogromną armię”. Nie był to ostatni raz, kiedy Władimir Putin pochlebnie wypowiadał się o Ruchu Pierwszych. Działalność tej organizacji ma zróżnicowany charakter – obejmuje chociażby to co jest określane jako tradycyjne działania obywatelskie, jak i akcje proekologiczne (pokroju sadzenia drzew), jak i działania o wyraźnie ideologicznym obliczu (przykładem tego mogą być listy jakie dzieci piszą do żołnierzy do rosyjskich żołnierzy biorących udział w agresji na Ukrainę).

Ruch Pierwszych to nie pierwsza tego typu organizacja młodzieżowa jaka powstała w ostatnich latach w Rosji. Inną taką grupą młodzieżową są Wolontariusze Zwycięstwa – geneza także tej organizacji ma związek z Ukrainą, gdyż została ona utworzona w 2015 r., czyli zaledwie rok po aneksji Krymu przez Rosję w 2014 r. 

Misją organizacji jest „ochrona rosyjskiej wersji historii” i „pamięci o dawnych zwycięstwach”. Wolontariusze  Zwycięstwa obecnie liczą około 650 000 członków, którzy działają w 89 oddziałach regionalnych. Członkowie tej organizacji to głównie nastolatkowie, którzy uczestniczą w szerokim zakresie działań, takich jak spotkania z weteranami wojennymi oraz nagrywanie i dokumentowanie ich historii, a także sprzątanie cmentarzy wojskowych i pomników. Celem tej młodzieżowej grupy jest stworzenie masowej świadomości na temat „bohaterskich działań armii radzieckiej i rosyjskiej” oraz „promowanie Rosji jako supermocarstwa militarnego”.

Chociaż obie te grupy mają swoje korzenie w agresywnej i wrogiej polityce Rosji wobec Ukrainy, to reprezentują one jedynie konkretny odłam znacznie szerszego ideologicznego nurtu. Jedną z największych organizacji młodzieżowych w Rosji jest Młodzieżowa Armia, która twierdzi, że ma ponad 1,6 miliona członków. Została założona w 2016 roku przez ministra obrony Siergieja Szojgu, a jej celem jest zachęcanie i przygotowanie dzieci do przyszłej służby wojskowej. Organizacja stara się przyciągnąć młodych ludzi do armii, starając się przedstawiać wojsko jako instytucję, która daje poczucie samorealizacji i społecznej przynależności.  Członkowie są szkoleni w zakresie tematów ideologicznych, takich jak nacjonalizm, a także uczestniczą w praktycznym treningu, obejmującym obsługę broni.

Rosyjski imperializm

.Na temat historii rosyjskiego imperializmu na łamach „Wszystko co Najważniejsze” pisze prof. Jacek HOŁÓWKA w tekście „Imperialne marzenia Kremla„. Autor zwraca w nim uwagę, iż Rosja nie jest pierwszym imperium, które nie może pogodzić się ze zmniejszeniem swojego terytorium i wpływów.

„Ukraina należy do Rosji tylko w tym fantastycznym sensie, w jakim do Rosji należą Prusy Wschodnie, czyli obwód kaliningradzki, wszystkie etnicznie polskie tereny objęte zaborem rosyjskim w XIX wieku, a także zagrabione obszary Azji Mniejszej lub Besarabii. W takim metaforycznym sensie do Rosji należą wszystkie ziemie, które kiedykolwiek były częścią imperium rosyjskiego i które stają się jego częścią w wyobraźni najemnych kondotierów. Deklarację noworoczną popiera jedynie prosty i bezwstydny pogląd, że zagrabienie czyjejś ziemi przez Rosjan jest zawsze słuszne, ponieważ Rosja jest mocarstwem i ma nim być zawsze. Tak uważa władca Kremla i to sprawę zamyka. Natomiast ewentualna utrata posiadanych przez Rosję terenów jest zawsze niesprawiedliwa, gdyż powstaje przez dławienie rosyjskiej państwowości. Jest to objaw samowoli ludów drugorzędnych, niemających historii lub pełniących podrzędną rolę w jej przebiegu. Rosja musi zawsze zwyciężać, ponieważ wymaga tego jej odwiecznie praktykowany tryb istnienia. Nigdy nie była republiką, krajem rządzonym przez parlament lub wolę ludu. I to nie ma prawa się zmienić, ponieważ co raz stało się rosyjskie, musi na zawsze pozostać rosyjskie”.

.”Rosja nie jest pierwszym imperium, które głęboko przeżywa ograniczenie swych wpływów i posiadłości. W czasach nowożytnych to doświadczenie spotkało kolejno wszystkich kolonizatorów: Brytyjczyków, Francuzów, Belgów i Holendrów. Wytrącenie ich z roli metropolii kolonialnej raniło ich poczucie dumy, wydawało się bolesne i niesprawiedliwe. Kolonizatorzy zawsze cierpieli, pozostawiając zamorskie terytoria ich mieszkańcom. Uważali, że oddają je w ręce ludzi niepewnych i niedoświadczonych, czyli skazują je na upadek. Żadne wojsko nie lubi wycofywać się z administrowanych terenów. Gdy opuszcza pole swego działania, nagle widzi, jak jest bezużyteczne i zbędne. Widzi, że nie udało mu się zorganizować życia lokalnych społeczności, czyli dominowało jedynie dlatego, że stosowało przemoc bez żadnej racji” – pisze prof. Jacek HOŁÓWKA.

WszystkocoNajważniejsze/MJ

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 14 października 2024
Fot. Wikimedia.