Spektakl „Niedźwiedź, łowca motyli” w Teatrze Animacji w Poznaniu

Premierę spektaklu „Niedźwiedź, łowca motyli” zaprezentuje w dniu 8 listopada Teatr Animacji w Poznaniu. Spektakl powstał na podstawie książki Susanny Isern.
Spektakl „Niedźwiedź, łowca motyli”
.Paweł Paszta wyjaśnił, że przedstawienie w znaczący sposób rozwija historię opowiedzianą w książce. Opowieść została rozbudowana o postaci, których nie ma w książce. – Muzykę do przedstawienia skomponował Tomasz Jakub Opałka. Nasz główny bohater, Niedźwiedź, jest również muzykiem i komponuje na żywo w trakcie spektaklu. Jego indywidualny niedźwiedzi język składa się często z dźwięków i dziwnych słów; jest indywidualistą i inni postrzegają go jako dziwaka – przekazał reżyser.
Dodał, że Niedźwiedź ma duszę muzyka, co oznacza, że najlepiej można go poznać, słuchając, jak gra. Dopiero wtedy można zbliżyć się do jego uczuć i myśli, które – zazwyczaj skryty i milczący miś – odsłania, ukazując pełnię swojej wrażliwości. Paweł Paszta powiedział, że przesłaniem historii prezentowanej na scenie jest to, że zawsze warto być sobą.
– Warto być blisko swoich pragnień i swoich głębokich indywidualnych cech, które stanowią o naszej wyjątkowości. Nie można na siłę stać się czyimś przyjacielem, a przyjaciel nie musi być wcale taki jak my – powiedział. Lalki zostały zaprojektowane przez Ewelinę Brudnicką we współpracy z Marią Bacovą. Przedstawienie rekomendowane jest dla widzów od 4 lat.
Teatr Klasyki Polskiej – laboratorium pamięci, tożsamości i wolności
.Nasze przedstawienia prezentowaliśmy na ponad 80 scenach w całej Polsce. Patronuje nam w tym idea objazdu, która towarzyszyła Reducie Juliusza Osterwy, pokazywania najwybitniejszej literatury w jej scenicznym urzeczywistnieniu publiczności w całym kraju. Podczas naszych wędrówek spotykaliśmy widownię żywo zainteresowaną naszą pracą. Teatr Klasyki Polskiej odpowiada na jej potrzebę obcowania z najwartościowszymi utworami polskiej dramaturgii klasycznej, wystawianymi w najwyższej możliwej zgodności z ich literą i duchem – pisze Jarosław GAJEWSKI w opublikowanym na łamach „Wszystko co Najważniejsze” tekście „Teatr Klasyki Polskiej – laboratorium pamięci, tożsamości i wolności„.
Jedną z ważniejszych idei towarzyszących powstaniu Teatru Klasyki Polskiej była myśl, że klasyka to coś więcej niż współczesność. To nośnik pamięci i tożsamości, a zarazem sprawdzony instrument oglądu współczesności. Klasyka pozwala na naszą współczesność spojrzeć z dystansu, a jednocześnie wniknąć w jej niewidzialne zakamarki. Jak teleskop i mikroskop jednocześnie. Sięgając po klasykę, odkrywamy, że w sobie właściwy sposób jest ona częścią naszej współczesności. Bez niej, bez punktów odniesienia, bez możliwości porównań, współczesność byłaby dla nas zabójczym chaosem.
Klasyka łączy. Jednak samo słowo „klasyka”, choć jest powszechnie znane, to charakteryzuje się wystarczającą nieostrością, by pojawiły się trudności z precyzyjną odpowiedzią na pytanie, czym ona właściwie jest.
W latach 70. ubiegłego wieku Jarosław Marek Rymkiewicz w tekście Co to jest klasycyzm w teatrze pisze o „archetypicznych postaciach w archetypicznych sytuacjach” pozwalających teatrowi odgrywać „wieczną komedię człowieczeństwa”.
Zasugerowane niedawno na łamach miesięcznika „Teatr” przez prof. Jacka Kopcińskiego „uznanie” za kryterium „klasyczności” może się wydać wystarczające, jeśli wspólnota pamięci kulturowej nie jest kwestionowana.
Niewykluczone jednak, że nadchodzą czasy, a nawet, że już nadeszły, kiedy polska klasyka będzie kwestionowana – będzie jej odbierane „uznanie”, napotka „odmowę uznania” i „odrzucenie”.
.Gdyby ów akt był częścią dyskursu, co jest polską klasyką, a co nią nie jest, tj. gdyby ów akt był sporem o kanon naszej kultury – zapewne należałoby się zeń cieszyć. Spór taki bowiem sam przez się stawałby się studium naszej pamięci i tożsamości – oznaczałby żywotność naszej kultury. Jeśli jednak, co może się zdarzyć (o ile już się nie dzieje), arbitralne odrzucanie dorobku kulturalnego naszych dziejów motywowane jest ideologicznie i politycznie, poza wszelką dyskusją aksjologiczną, rodzi się pytanie, czy doznajemy istotnego, progresywnego przewartościowania, czy tylko barbarzyństwa.
LINK DO TEKSTU: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/jaroslaw-gajewski-teatr-klasyki-polskiej/
PAP/MJ




