Sztuczna Inteligencja ma się trzymać z dala od literatury [Apel pisarzy]

Amerykańscy pisarze w otwartym liście do wydawnictw zaapelowała, by obiecały, że nie będą publikować książek stworzonych przez użyciu sztucznej inteligencji. W ciągu doby pod listem podpisało się ponad 1100 osób. Najnowszy apel pisarzy w sprawie AI podpisało 70 autorów.
Apel pisarzy w sprawie AI
.O apelu zamieszczonym na portalu Literary Hub poinformowało 28 czerwca amerykańskie radio publiczne. Jak dodało, wśród autorów listu są tacy pisarze jak znani także w Polsce Dennis Lehane, Jodi Picoult i Lauren Groff. Pod petycją podpisy złożyli też Gregory Maguire, Olivie Blake i Paul Tremblay. W apelu autorzy wyrazili zaniepokojenie, że coraz powszechniej używana sztuczna inteligencja może trafić również do branży wydawniczej.
Ich zdaniem konieczna jest deklaracja wydawców, że nie będą publikować książek napisanych przy wykorzystaniu AI i nie będą zastępować pracowników całkowicie lub częściowo narzędziami AI. Kolejnym postulatem jest zobowiązanie się przez wydawców, że audiobooki będą nagrywane tylko przez ludzi, a nie przy użyciu sztucznie wygenerowanych głosów.
„Teksty produkowane przez AI wydają się tanie, bo są tanie. Są proste, bo prosto się je produkuje. O to w tym wszystkim chodzi” – podkreślono w liście. Jego autorzy zaznaczyli także, że taka produkcja tekstów stanowi „egzystencjalne zagrożenie” dla całej branży literackiej. Spośród pięciu wielkich wydawnictw, które są wśród adresatów apelu, skomentowało go jedno: Simon & Schuster, które zapewniło, że bardzo poważnie traktuje te obawy.
Nieunikniona rewolucja AI
.Na temat tego jakie szanse i zagrożenia niesie coraz bardziej postępujący rozwój sztucznej inteligencji, na łamach „Wszystko Co Najważniejsze” pisze David LISNARD w tekście „ChatGPT. Problem jest w innym miejscu”.
„Radykalna innowacja z natury niesie ze sobą wielkie ryzyko, proporcjonalne do możliwości, jakie stwarza. U zarania pojawienia się sztucznej inteligencji uczelnia Sciences Po – podobnie jak uczelnie w Nowym Jorku – zabroniła korzystania z niej. Jeśli w świetle ogromu czekających nas wstrząsów obawy są uzasadnione, rozwiązań nie znajdziemy w odrzuceniu, przejawiającym się w skrajnym przypadku ideą spowolnienia gospodarczego, które nie oferuje żadnej wiarygodnej alternatywy i proponuje świat bez innowacji, naznaczony strachem i wycofaniem, społeczeństwo, w którym każdy powinien zredukować swój byt: mniej podróżować, mniej pracować, mniej działać, mniej tworzyć. Mniej żyć”.
„To śmiercionośny projekt polityczny. Musimy pozostać wierni naszym zasadom, które jako jedyne mogą kierować naszymi wyborami w burzliwych czasach: wolność jako nadrzędna wartość, odpowiedzialność jako nieuchronne następstwo wolności, kultura i krytyczne myślenie jako źródła indywidualnej emancypacji i zbiorowej więzi, godność ludzka jako ostateczny i ontologiczny cel”.
.„Innowacyjność jest nierozerwalnie związana z życiem, z ludzkością, a teraz z jej przetrwaniem w obliczu wyzwania ekologicznego. Sprzeciw wobec rewolucji AI byłby daremny. Możemy aspirować do rozwijania nauki i świadomości. Taka jest rola polityki. W kwestii sztucznej inteligencji tą świadomością jest wiedza o pochodzeniu treści, o przejrzystości informacji dotyczących narzędzia i jego ograniczeń” – pisze David LISNARD.
LINK DO TEKSTU: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/david-lisnard-chatgpt-we-francji/
PAP/MJ