Sztuczna Inteligencja pomoże zapobiec samotności

Sztuczna inteligencja może dotrzymywać towarzystwa coraz szerszej grupie samotnych osób – przekonuje ekspert z University of Sheffield. W ten sposób może pomóc im nawet uniknąć poważnych problemów zdrowotnych.
SI pomoże osobom osamotnionym
W książce „The Psychology of Artificial Intelligence” prof. Tony Prescott z University of Sheffield (Wielka Brytania) wykazuje, że coraz doskonalszą sztuczną inteligencję można wykorzystać do tego, aby przynieść ulgę osobom cierpiącym z powodu samotności.
Badacz jest specjalistą w dziedzinie interakcji zachodzących między SI i ludźmi. W swojej pracy łączy wiedzę z robotyki, informatyki, psychologii i filozofii. Zajmuje się m.in. próbami odtworzenia w komputerach podobnej do ludzkiej percepcji, pamięci oraz emocji.
Powołując się na różne badania, ekspert przypomina jednocześnie, że społeczną izolację powiązano już z większym ryzykiem różnorodnych zaburzeń zdrowotnych, w tym chorób serca, demencji, udaru, depresji, stanów lękowych.
Według ubiegłorocznego raportu „Surgeon General’s Advisory on the Healing Effects of Social Connection and Community” samotność jest groźniejsza dla zdrowia od otyłości.
Tymczasem, np. w USA aż 36 proc. dorosłych i 61 proc. młodych dorosłych cierpi z powodu społecznej izolacji.
„W czasach, gdy wielu ludzi opisuje siebie jako samotnych, korzyści może przynieść towarzystwo SI stanowiące formę wzajemnych, spersonalizowanych, stymulujących społecznych interakcji. Samotność często cechuje się tym, że pogłębia się po prowadzącej w dół spirali. Izolacja prowadzi do spadku samooceny, co dalej zniechęca do interakcji z ludźmi” – pisze prof. Prescott.
„Mogą istnieć sposoby, dzięki którym towarzystwo SI może przerwać ten cykl przez wzmacnianie poczucia własnej wartości i pomóc w zachowaniu oraz rozwijaniu kompetencji społecznych. Jeśli tak, to SI może wspierać ludzi w znajdowaniu towarzystwa zarówno wśród ludzi, jak i w maszynach” – twierdzi specjalista.
„Społeczna” sztuczna inteligencja wymagałaby regulacji
.Przyznaje jednak, że mogą istnieć pewne zagrożenia. Sztuczna inteligencja może np. zostać tak zaprogramowana przez jej twórców, aby zatrzymywać ludzi przy sobie jak najdłużej, a to też byłoby szkodliwe.
Badacz sugeruje więc wprowadzenie odpowiednich regulacji.
W swojej książce porusza też szerzej zagadnienia związane z SI. Pisze m.in. o tym, czy komputery przypominają już mózgi, czy SI przewyższa zdolności ludzi, czy może być kreatywna, czy gdyby wyposażyć ją w robotyczne ciało, doprowadziłoby to do powstania nowego typu sztucznej inteligencji, czy dzięki SI ludzie mogą rozszerzyć własną inteligencję.
Zastanawia się nawet nad tym, czy Szstuczna Inteligencja może pokonać zmiany klimatyczne.
„W czasie rozwoju sztucznej inteligencji oraz psychologii współdziałanie tych dwóch dziedzin powinno zaowocować wglądami zarówno w naturalną, jak i sztuczną inteligencję. Może to pomóc w znalezieniu odpowiedzi na niektóre kluczowe pytania odnośnie tego, co to znaczy być człowiekiem i jak żyć obok SI” – mówi prof. Prescott.
Sztuczna Inteligencja to nie tylko korzyści
.W świetle dotychczasowych osiągnięć jest niezaprzeczalnym faktem, że AI przynosi nam już dzisiaj wiele korzyści, których będzie znacznie więcej już w nieodległej przyszłości – w gospodarce, ochronie zdrowia, badaniach naukowych, w istocie w prawie wszystkich dziedzinach naszego życia. Stosowanie AI z pewnością pozwoli także skutecznie stawiać czoła wyzwaniom dotychczas jeszcze nieznanym bądź uznawanym dzisiaj za niepokonywalne. Równocześnie jednak AI tworzy już obecnie widoczne olbrzymie zagrożenia, których niestety także będzie znacznie więcej w przyszłości. Przyszłe korzyści dużo łatwiej jest przy tym planować i przewidywać, gdyż dostrzeganie i pełne rozumienie zagrożeń, tworzonych z reguły w tajemnicy i najczęściej przez autorytarne państwa, jest niezwykle skomplikowane.
Profesor Michał KLEIBER, Redaktor naczelny „Wszystko Co Najważniejsze”, profesor zwyczajny w Polskiej Akademii Nauk i Prezes PAN 2007-2015, minister nauki i informatyzacji 2001-2005 zaznacza, że tezę o powadze zagrożeń potwierdza dobitnie ostatni raport zlecony grupie ekspertów przez amerykański State Department, czyli ministerstwo spraw zagranicznych. Raport bazuje na głębokich, merytorycznych rozmowach przeprowadzonych z ponad 200 ekspertami – szefami wiodących firm rozwijających AI, renomowanymi badaczami problemów cyberbezpieczeństwa, specjalistami badającymi konsekwencje użycia broni masowego rażenia oraz wysokiej rangi pracownikami ministerstwa. Wśród rozmówców byli m.in. szefowie i główne osoby odpowiedzialne za rozwój technologii w takich firmach, jak OpenAI (właściciel systemu ChatGPT), Google DeepMind, Meta czy Anthropic.
Zarysowany w raporcie obraz sytuacji jest prawdziwie alarmujący, a jego podstawową tezą jest stwierdzenie o zagrożeniu dla przetrwania nawet całej ludzkości, mogącym powstać w wyniku niekontrolowanego dalszego rozwoju AI. Obawy dodatkowo zwiększyła wypowiedź Geoffreya Hintona, uważanego za „ojca” AI, który stwierdził w niedawnym wywiadzie, że zbrodnicze wykorzystanie AI w nadchodzących trzech dekadach może z co najmniej 10-procentowym prawdopodobieństwem doprowadzić do całkowitego unicestwienia ludzkości. Odnosząc się do tego, rzecznik Białego Domu oświadczył zdumiewająco dobitnie, że prace nad uregulowaniem zasad tworzenia i korzystania z AI stają się najważniejszym zadaniem dla amerykańskiego rządu i wszystkich jego zagranicznych partnerów.
Wspomniany raport analizuje dwa główne zagrożenia dotyczące zastosowania AI. Pierwsze dotyczy planowanego, niekoniecznie w globalnej skali, ale szeroko niszczycielskiego użycia AI w tworzonej różnorodnej broni, w szczególności broni całkowicie autonomicznej, a także biologicznej i chemicznej, drugie zaś utraty ludzkiej kontroli nad opracowywanymi w laboratoriach systemami o niszczącym potencjale. W obu przypadkach naruszone może zostać globalne bezpieczeństwo, wywołując wyścig nowoczesnych zbrojeń o wręcz nieprzewidywalnych, dramatycznych konsekwencjach. Wśród zagrożeń o katastroficznych wymiarach raport wymienia też użycie AI do zaprojektowania i implementacji cyberataku całkowicie unieruchamiającego infrastrukturę państwa. Inną możliwością jest przeprowadzanie w olbrzymiej skali kampanii dezinformacyjnej mającej potencjał destabilizacji całego społeczeństwa i podważenia podstawowych zasad funkcjonowania państwa.
Wobec tak poważnych i przekonująco zidentyfikowanych zagrożeń raport apeluje o natychmiastowe podjęcie konkretnych działań, takich jak powołanie międzynarodowej agencji kontroli kierunków rozwoju AI, ustanowienie awaryjnych zasad działania w przypadku rozpoczęcia konfliktu z szerokim wykorzystywaniem AI oraz wprowadzenie międzynarodowych ograniczeń na charakter pozyskiwania wiedzy przez systemy AI. Ta ostatnia sprawa ma wielkie znaczenie, ponieważ dynamika narastającej konkurencji głównych producentów systemów wyposażonych w AI wpływa na ograniczenie stosowanych zasad bezpieczeństwa, stwarzając możliwości kradzieży oprogramowania w celu zbrodniczego wykorzystania, w dodatku bez możliwości przewidzenia przez złoczyńców możliwych konsekwencji jego użycia. Fakt, że poważny amerykański raport już w swym tytule ostrzega przed możliwością zniszczenia przez AI całej ludzkości, nie powinien pozastawiać wątpliwości co do powagi problemu, przed którym stoi dzisiaj cały świat.
PAP/WszystkocoNajważniejsze/MB