Trójca, czyli wczesnośredniowieczne eldorado dla archeologów
Wczesnośredniowieczne zabytki, m.in. denary Bolesława Śmiałego, odkryto podczas październikowych prac archeologicznych w Trójcy-Zawichoście. Kolejne badania potwierdzają, że Trójca była jednym z najważniejszych emporiów handlowych na ziemiach południowej Polski w XI w. – powiedział dr Marek Florek z Instytutu Archeologii UMCS w Lublinie.
Trójca pełna piastowskich monet
.We wrześniu na zlecenie Świętokrzyskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków wykonano metodą geomagnetyczną rozpoznanie centralnej części osady w Trójcy (Świętokrzyskie). W pierwszej połowie października przeprowadzono badania wykopaliskowe i powierzchniowe. Odsłonięto m.in. pozostałości kilku obiektów. W jednym z nich odkryto pozostałości dużego pieca konstrukcji gliniano-kamiennej, najprawdopodobniej służącego do wypału wapna. Dr Florek zaznaczył, że jest wysoce prawdopodobne, że w piecu tym wypalano wapno na potrzeby budowy pierwotnego kościoła pw. św. Trójcy.
„W przebadanych obiektach, poza bardzo licznymi fragmentami naczyń glinianych i kości zwierzęcych, odkryto m.in. srebrne monety, głównie denary krzyżowe, ale również z czasów Bolesława Śmiałego, fragmenty ozdób srebrnych (np. paciorków zdobionych techniką filigranu), noże żelazne i przęślik z różowego łupku wołyńskiego” – zaznaczył archeolog. W warstwie ornej znaleziono m.in. kilkanaście monet, denarów z XI w., ale też młodszych, z wieków XV, XVII i XVIII, żelazne groty strzał, wykonane z brązu sprzączki pasów i zawieszki, ołowiane i żelazne odważniki, żelazne krzesiwa i noże.
Ogromna liczba zabytków wczesnośredniowiecznych
.„Należy podkreślić ogromną liczbę zabytków wczesnośredniowiecznych odkrytych dotychczas na terenie Trójcy – samych pojedynczych monet z X, XI i XII w. (bez monet wchodzących w skład skarbów) jest ok. 400 – a także to, że znaczna ich część (np. krzyżyki, groty strzał, ozdoby, kamienne przęśliki) to tzw. importy, a więc wyroby wyprodukowane poza granicami państwa piastowskiego” – zaznaczył dr Florek. Badania wykopaliskowe nie potwierdziły hipotezy, opartej na interpretacji wyników rozpoznania metodą geomagnetyczną, zakładającej istnienie wału otaczającego część wczesnośredniowiecznej osady w Trójcy i budynków ze ścianami konstrukcji słupowej, a więc nietypowej dla budownictwa słowiańskiego w tym okresie.
Jedno z najciekawszych stanowisk archeologicznych w Polsce
.„Niemniej kolejny sezon badań w Trójcy potwierdził, że jest to jedno z najciekawszych stanowisk archeologicznych z okresu wczesnego średniowiecza w Polsce” – podkreślił naukowiec. Październikowe badania, podobnie jak poprzednie, prowadził Instytut Archeologii UMCS w Lublinie (uczestniczyli w nich studenci archeologii w ramach praktyk terenowych) wspólnie z Nadwiślańską Grupą Poszukiwawczą Stowarzyszenia „Szansa” z Annopola i z firmą archeologiczną „Trzy Epoki”. Zabytki z badań po konserwacji i opracowaniu trafią do Muzeum Zamkowego w Sandomierzu.
Pierwsze prace archeologiczne na terenie Trójcy przeprowadzono w 2020 r. Rok później podczas prac wykopaliskowych dokonano spektakularnego odkrycia skarbu liczącego ponad 1800 monet piastowskich z XII w., głównie denarów książąt Bolesława IV Kędzierzawego i Władysława II Wygnańca. Poza tym były tam monety niemieckie, m.in. denary Ottona II, Ottona III, Ottona II i Adelajdy, denary Ottona II i Ottona III, Ottona i Adelajdy, Henryka IV Świętego, saksońskie denary krzyżowe, monety angielskie króla Aethelreda I i arabski dirhem. Odkryto również pochodzące z XI i XII w. odważniki stosowane do odważania srebra przez kupców posługujących się systemem miar i wag stosowanym w handlu dalekosiężnym, zdominowanym przez Skandynawów – Wikingów i Waregów.
Jedno z najważniejszych emporiów handlowych
.„Przeważająca większość zabytków odkrytych w Trójcy pochodzi z XI w. i wskazuje na istnieniu tam w tym czasie osady handlowo-rzemieślniczej, której rozległość (zajmuje ona prawie 20 ha – więcej niż stołeczny Sandomierz po lokacji w 1286 r.) i znalezione na jej terenie zabytki pozwalają na określenie jej mianem jednego z najważniejszych na ziemiach południowej Polski w XI w. emporiów handlowych, znaczeniem ustępującej w tym czasie być może jedynie Krakowowi” – zaznaczył archeolog.
Znaczenie osady w Trójcy wynikało z jej położenia przy przeprawie przez Wisłę, na skrzyżowaniu dwóch transeuropejskich szlaków komunikacyjno-handlowych: południkowego, prowadzącego wzdłuż Wisły, łączących wybrzeże Bałtyku, poprzez Bramę Morawską z Kotliną Karpacką, i dalej z Adriatykiem i Morzem Śródziemnym, oraz równoleżnikowego, łączącego Europę Wschodnią, przede wszystkim wczesnośredniowieczną Ruś, poprzez ziemie polskie, z zachodem Europy.
Początki archeologii w Egipcie
.Na temat pochodzących z Europy pierwszych archeologów odkrywających w XIX wieku pozostałości jednej z pierwszych największych cywilizacji świata, czyli Egiptu, na łamach “Wszystko co Najważniejsze” pisze prof. Jean WINAND w tekście “Egipt przed Champollionem“.
“Wyprawa do Egiptu, prowadzona przez młodego generała Bonaparte pod koniec XVIII wieku, odnowiła zainteresowanie starożytnym Egiptem. Przypadkowe wydarzenie miało wreszcie rozwikłać tajemnicę hieroglifów. W czerwcu 1799 r. w Rosetcie odkryto kamienną płytę z okresu ptolemejskiego, z wyrytym tekstem dekretu wydanego w 196 roku przed Chrystusem. Napisali go kapłani ze świątyni w Memfis w różnych wersjach: pismem hieroglificznym, demotycznym i po grecku”.
“Zainteresowanie tym archeologicznym znaleziskiem szybko rozeszło się po świecie. W istnym wyścigu do rozszyfrowania, który miał trwać nieco ponad dwadzieścia lat, głównymi konkurentami byli Silvestre de Sacy, Johan David Åckerblad, Thomas Young i oczywiście Jean-François Champollion”.
“Champollion wyróżniał się na tle swoich poprzedników wnikliwym podejściem do kultury egipskiej i dogłębną znajomością języka koptyjskiego; badaniom Koptów poświęcił wiele lat życia. Po raz pierwszy pokazał, że pisma hieratyczne i demotyczne były uproszczeniami pisma hieroglificznego. Relacje między tymi pismami pozwoliły mu dostrzec fonetyczny wymiar pisma hieroglificznego”.
.”Właśnie to odkrycie jest pamiętane jako „odszyfrowanie” 27 września 1822 roku. Champollion zdołał odczytać na kamieniu z Rosetty zapisane fonetycznie imię Ptolemeusza. W swojej pracy Précis du système hiéroglyphique des anciens Égyptiens, opublikowanej w 1824 roku, udowodnił, że pismo egipskie składało się nie tylko ze znaków ideograficznych. Wyliczył 864 odrębne znaki hieroglificzne, które składają się na złożony system: „pismo, które jest jednocześnie figuratywne, symboliczne i fonetyczne”. Gdy po wyprawie do Egiptu wrócił do Francji, w 1831 r. utworzono dla niego katedrę archeologii egipskiej w Collège de France, co dało początek akademickiej egiptologii” – pisze prof. Jean WINAND.
PAP/Wiktor Dziarmaga/WszystkoCoNajważniejsze/MJ