
Proporcje zawartości izotopów węgla przebadanych przez łazik Curiosity mogą świadczyć o występowaniu drobnoustrojów na powierzchni Marsa. Tak wynika z badań opublikowanych na łamach Proceedings of the National Academy of Sciences.
.Izotopy węgla C12 i C13 z marsjańskiego krateru Gale, poddane analizie w laboratorium znajdującym się na pokładzie łazika SAM, pozwalają w przybliżony sposób określić gdzie i kiedy utworzyła się ich pierwotna próbka. W jednej z takich próbek ilość izotopu C13 była znacznie mniejsza niż C12 i to ona zwróciła uwagę naukowców.
„Te badania pozwoliły zrealizować długoletni cel eksploracji Marsa, czyli pomiar różnych izotopów węgla – jednego z najważniejszych narzędzi geologii – z osadów pochodzących z innego świata nadającego się do zamieszkania” komentuje Christopher H. House, profesor nauk geologicznych na Pennsylvania State University.
Pochodzenie takiej próbki znalezionej na Ziemi byłoby skojarzone w pierwszej kolejności z aktywnością biologiczną. Jednak w przypadku Marsa jeden ślad to za mało, by można było potraktować to jako dowód na istnienie życia.
Badaczom udało się opisać trzy potencjalne okoliczności, w których próbka mogła powstać. Drugi wariant zakłada przejście przez Układ Słoneczny ogromnej chmury molekularnej. Trzeci zakłada interakcję dwutlenku węgla zawartego w atmosferze Marsa z promieniowaniem ultrafioletowym.
Na Marsie, od 2021 roku znajduje się także łazik Perseverance, którego zadaniem jest zbadanie krateru Jezero.