Wyspy Salomona. Chiński przyczółek na Pacyfiku?

Państwo wyspiarskie w Zachodniej Oceanii, składające się z wysp Rennell, Ontong Java, Santa Cruz, Duff i Reef, może stać się ważnym punktem na mapie regionu. Wyspy Salomona, które ogłosiły plan rozwoju swoich sił zbrojnych, wydają się zbliżać do Pekinu. 

Potencjał militarny zwiększa także wiara w chińskie obietnice

.To nie jest próba militaryzacji naszego kraju – zaznaczał Jimson Tanangada, minister bezpieczeństwa Wysp Salomona. Na Wyspach Salomona, gdzie wciąż żywe są wspomnienia niepokojów społecznych i przemocy etnicznej, rządowy plan utworzenia sił obronnych wzbudził zarówno nadzieję, jak i obawy. 

Dla jednych mieszkańców jest to krok w kierunku stabilizacji; dla innych potencjalny punkt zapalny w regionie coraz bardziej rozdartym przez narastającą rywalizacje między Chinami a Zachodem. 

Według rządu „ta strategia ma na celu przeciwdziałanie zmieniającym się zagrożeniom dla bezpieczeństwa, przy jednoczesnym zachowaniu suwerenności, stabilności i odporności Wysp Salomona”. Wielu ekspertów jest jednak zdania, że Wyspy Salomona rozpoczęły proces zbrojeń z powodu chińskiej presji

Minister Tanagada zaznaczał wprawdzie, że „nie chodzi o militaryzację kraju, lecz o długofalowe działania na rzecz umacniania tożsamości narodowej, które mają wzmocnić odporność, niezależność i samowystarczalność”, ale jego przeciwnicy podkreślają, że ukrywa on swoje prawdziwe intencje.

Niezależnie od faktycznych zamiarów, nowa polityka Wysp Salomona zmieniłaby wyraźnie bilans sił w regionie. Dotychczas tylko 3 wyspiarskie państwa były w stanie wystawić własną armię. Teraz Wyspy Salomona mogą dołączyć do tego grona.

Ich potencjał militarny zwiększa także wiara w chińskie obietnice. Wyspy Salomona podpisały z Chinami porozumienie o bezpieczeństwie, które pozwala Pekinowi na rozmieszczenie personelu ochrony i zawijanie do portów w tym kraju. Mocarstwa zachodnie, zwłaszcza Stany Zjednoczone i Australia, wyraziły już obawy, że porozumienie może utorować drogę stałej chińskiej obecności wojskowej. 

Australia, niegdysiejszy sojusznik wyspiarskiego państwa, najbardziej odczuwa ten polityczny zwrot. Jej rząd zobowiązała się już przeznaczyć około 190 milionów dolarów australijskich (118 milionów dolarów amerykańskich) na wsparcie policji na Wyspach Salomona… Jeżeli te państwo stanie się ostatecznie satelitą Chin, ta inwestycja okaże się pieniędzmi i doradztwem oddanym w ręce wroga…

Maciej Bzura

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 27 października 2025