Wystawa „Riazańczycy w łagrach” w Muzeum Armii Krajowej w Krakowie

W krakowskim Muzeum Armii Krajowej otwarta zostanie wystawa „Riazańczycy w łagrach”. Jej autorzy przypomnieli dramatyczne losy polskich żołnierzy deportowanych w latach 1944 i 1945 r. do obozów w okolicy Riazania.
Kim byli „Riazańczycy w łagrach”? Generałami, partyzantami, działaczami Państwa Podziemnego…
.Chodzi o dwa obozy NKWD (nr 178 i nr 179) w Diagilewie w okolicy Riazania, około 200 km na południowy wschód od Moskwy. W pierwszym z nich zostali internowani żołnierze Armii Krajowej – uczestnicy Operacji „Burza” – podstępnie zatrzymani przez NKWD latem 1944 r. na Lubelszczyźnie, Wileńszczyźnie, a także we Lwowie, w Brześciu i okolicach tych miast. W sumie dotyczyło to co najmniej 1,5 tys. osób. Tylu zostało w kwietniu 1945 r. przeniesionych z obozu nr 178 do obozu 179. Łącznie w tym drugim obozie przetrzymywanych było ok. 3 tys. polskich oficerów i żołnierzy, ale także przedstawicieli cywilnych władz Polskiego Państwa Podziemnego.
W obozie nr 179 przetrzymywani byli m.in. delegaci rządu RP na województwo białostockie (Józef Przybyszewski) oraz na województwo lubelskie (Władysław Cholewa).Do najważniejszych wojskowych w tym obozie należeli gen. Ludwik Bittner (dowódca 9. Dywizji AK), płk Adam Świtalski (dowódca 3. Dywizji AK), płk Hieronim Suszyński (dowódca 8. Dywizji AK), płk Kazimierz Tumidajski (komendant Okręgu Lublin AK), płk Aleksander Krzyżanowski (komendant Okręgu Wilno-Nowogródek AK), Władysław Filipkowski (komendant Obszaru Lwów AK), ppłk Franciszek Studziński (komendant Okręgu Tarnopol AK), ppłk Stefan Czerwiński (komendant Okręgu Lwów AK), mjr Tadeusz Sztumberk-Rychter (były dowódca 27. Dywizji Wołyńskiej AK) i mjr Władysław Kaufman (szef Inspektoratu Białystok AK).
Obóz funkcjonował przez kilka lat. Latem 1947 r. jego więźniowie podjęli bunt głodowy, który zakończył się tragiczną śmiercią płk. Tumidajskiego. Według oficjalnego raportu zmarł on na zawał serca, ale w rzeczywistości został uduszony w trakcie próby przymusowego karmienia.
„Los żołnierzy AK pokazuje, że 1945 rok dla wielu z nich nie był końcem wojny, a raczej początkiem nowej walki. Była to walka, w której Armia Czerwona okazała się nie sprzymierzeńcem, lecz wrogiem” – wyjaśnili w opisie wystawy „Riazańczycy w łagrach” w krakowskim Muzeum AK jej autorzy.
Wystawa „Riazańczycy w łagrach” będzie czynna do końca maja 2026 r., a powstała we współpracy z Biblioteką Jagiellońską w Krakowie i Fundacją Centrum Dokumentacji Czynu Niepodległościowego. Partnerem jest stowarzyszenie Środowisko Borowiczan – Sybiraków.
Muzeum AK w Krakowie powstało w 2000 r., a od 2001 r. jego patronem jest gen. Emil Fieldorf-Nil. Mieści się w dawnym budynku Twierdzy Kraków przy ul. Wita Stwosza.
Straty.pl, czyli repozytorium cierpienia
.Baza straty.pl – zwana tak popularnie od adresu strony internetowej – to swoiste repozytorium bólu i cierpienia; to zbiór informacji o ludzkich dramatach z okresu najkrwawszej wojny w dziejach świata. Są w niej zgromadzone informacje dotyczące m.in. oficerów i żołnierzy Wojska Polskiego, więźniów, członków konspiracji, ofiar Holocaustu, egzekucji, robotników przymusowych, nieletnich ofiar wojny, siłą wcielonych do Wehrmachtu.
W roku 2024 przypada setna rocznica urodzin wybitnego polskiego poety, eseisty i dramaturga, Zbigniewa Herberta. Ten bezkompromisowy pisarz, nazywany „księciem poetów” i kronikarzem XX w., zapisał się w polskiej kulturze jako twórca fikcyjnej postaci Pana Cogito, który obserwował i komentował peerelowską rzeczywistość. W wydanym w Paryżu w 1983 r. poetyckim tomie zatytułowanym Raport z oblężonego Miasta i inne wiersze, poświęconym Polsce i jej historii pod zaborami, w okresie II wojny światowej i czasów komunistycznych, znalazły się wiele mówiące słowa o potrzebie ścisłości: „[…] musimy zatem wiedzieć / policzyć dokładnie / zawołać po imieniu / opatrzyć na drogę”.
Wypowiedziane przez Pana Cogito wersy doskonale wpisują się w założenia programu dokumentacyjnego „Straty osobowe i ofiary represji pod okupacją niemiecką w latach 1939–1945”. Został on zainicjowany w 2006 r. przez Instytut Pamięci Narodowej we współpracy z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Ośrodkiem KARTA. Podstawowym założeniem programu jest zebranie w jednym miejscu informacji o ofiarach II wojny światowej i osobach represjonowanych przez władze oraz organy bezpieczeństwa III Rzeszy Niemieckiej, przetworzenie ich w wersję elektroniczną, a następnie udostępnianie za pomocą otwartej dla wszystkich internetowej bazy danych, umożliwiającej wyszukanie informacji o losach konkretnych osób.
Nie ma nad Wisłą rodziny, której przodkowie nie padliby ofiarą brunatnego terroru. Polska poniosła największe straty materialne i demograficzne pośród wszystkich państw walczących z nazistowskimi Niemcami i przez nie okupowanych. Do dzisiaj, mimo upływu osiemdziesięciu lat od zakończenia tej straszliwej hekatomby ludzkości, zakres strat nie został dokładnie poznany.
Dla Instytutu Pamięci Narodowej, któremu powierzono misję zachowania pamięci o ogromie ofiar, strat i szkód poniesionych przez Naród Polski w czasie zmagań wojennych, jest to jedno z najważniejszych zadań do zrealizowania. To zadanie, którego głównym celem jest – jak podkreślił prezes IPN dr Karol Nawrocki – „zachowanie łańcucha narodowej świadomości”. Możemy je zrealizować dzięki przechowywanym w Archiwum IPN materiałom archiwalnym dotyczącym okresu drugiej wojny. Na mocy ustawy do zasobu archiwalnego Instytutu trafiły dokumenty wytworzone przez niemiecki aparat represji, ale także materiały zgromadzone przez byłą Główną Komisję Ścigania Zbrodni Hitlerowskich. To blisko cztery kilometry bieżące dokumentów, fotografii, ale i artefaktów stanowiących świadectwo zbrodni niemieckiego nazizmu na ziemiach polskich.
Baza straty.pl – zwana tak popularnie od adresu strony internetowej – to swoiste repozytorium bólu i cierpienia; to zbiór informacji o ludzkich dramatach z okresu najkrwawszej wojny w dziejach świata. Są w niej zgromadzone informacje dotyczące m.in. oficerów i żołnierzy Wojska Polskiego, więźniów, członków konspiracji, ofiar Holocaustu, egzekucji, robotników przymusowych, nieletnich ofiar wojny, siłą wcielonych do Wehrmachtu. W tym cyfrowym repozytorium zawarte są dane o osobach znanych, takich jak prezydent Warszawy Stefan Starzyński, długodystansowiec i złoty medalista igrzysk olimpijskich Janusz Kusociński czy też abp płocki Antoni Julian Nowowiejski, jeden z najwyższych polskich hierarchów kościelnych, który został zamordowany przez niemieckich oprawców w obozie przejściowym w Działdowie.
Zdecydowana jednak większość danych zgromadzonych w bazie to informacje o „zwykłych” obywatelach II Rzeczypospolitej – adwokatach, lekarzach, urzędnikach, robotnikach czy rolnikach, którzy zginęli bądź byli poddani różnym formom represji tylko za to, że byli Polakami, głęboko przywiązanymi do swojej historii, tradycji i kultury oraz wiary.
Cyfrowy zbiór danych liczy blisko 5,5 mln rekordów. Są w nim zebrane informacje pochodzące z dokumentów przechowywanych w Archiwum IPN, archiwach państwowych oraz instytucjach zajmujących się szeroko rozumianą problematyką II wojny światowej. Dodatkowo dane pochodzą od osób represjonowanych lub od ich rodzin. Istnieje także możliwość uzupełnienia i zmodyfikowania informacji wprowadzonych już do repozytorium, jest ono bowiem systematycznie rozwijane. Obecnie baza jest nie tylko uzupełniana, ale także prowadzone są w niej prace porządkowe, polegające m.in. na scalaniu rekordów, ujednolicaniu zapisów czy usuwaniu błędów. Instytut Pamięci Narodowej zwraca się do wszystkich instytucji i osób z apelem o pomoc w uzupełnianiu bazy. Zachowanie pamięci o wszystkich ofiarach III Rzeszy jest dziś naszym zobowiązaniem.
Tekst dostępny na łamach Wszystko co Najważniejsze: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/marzena-kruk-i-mariusz-zulawnik-repozytorium-straty-pl/
PAP/MB