Prof. Aleksander SURDEJ: Afryka. Kontynent wyzwań i szans

Afryka. Kontynent wyzwań i szans

Photo of Prof. Aleksander SURDEJ

Prof. Aleksander SURDEJ

Ambasador Polski w Wietnamie, wcześniej przy OECD. Profesor Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie.

Ryc.Fabien Clairefond

zobacz inne teksty Autora

Rozwój Afryki zależy w znacznej mierze od samych Afrykańczyków, w tym od ich zdolności do poprawy instytucji państwowych i powstrzymywania destrukcyjnych konfliktów – pisze prof. Aleksander SURDEJ

Przyjeżdżający do OECD liderzy państw afrykańskich z dumą przypominają, że ich kontynent jest kolebką ludzkości, i dodają, że być może jej przyszłością. Tymczasem jednak kontynent ten napotyka wiele problemów – są one w OECD analizowane przez DAC (Komitet Pomocy Rozwojowej) i Centrum Rozwoju (Development Center). Wskażmy najważniejsze.

Demografia

Ziemię zamieszkuje obecnie około 7,7 miliarda ludzi. Co roku liczba mieszkańców wzrasta o 80 milionów, codziennie przybywa światu 220 tysięcy osób. W tym rytmie ludność świata osiągnie poziom 8 miliardów w 2022 roku i 10 miliardów w 2050. Znaczna część wzrostu liczby ludności w świecie jest skutkiem ekspansji demograficznej Afryki. Kontynent ten zamieszkuje obecnie 1,3 miliarda osób. Przy utrzymywaniu się obecnej stopy rozrodczości – średnia liczba urodzeń na kobietę wynosi obecnie 4,5, a w Nigrze nawet 7 dzieci – Afrykę w 2100 roku będzie zamieszkiwać nawet 4 miliardy osób.

Edukacja

Dzieci są dla społeczeństw zasobem o wielkim potencjale. Wykorzystanie tego potencjału wymaga jednak lat wielkich inwestycji, znacznych kosztów ponoszonych tak przez rodziców, jak i państwa. Powszechna i trwająca od 3. do przynajmniej 18. roku życia edukacja, kompetentni nauczyciele oraz zasobne w pomoce szkoły to wielkie wydatki, których nie są w stanie unieść najbiedniejsze państwa Afryki. Społeczne korzyści z wykształconych obywateli i pracowników mogą się zmaterializować jedynie wtedy, gdy osoby te zostaną w swoich krajach, gdy będą cierpliwie pracować, wierząc, że pozostając u siebie, doczekają dostatniejszego życia. Tymczasem trwający exodus młodych, zorientowanych na trwałą emigrację, relatywnie wykształconych Afrykańczyków zubaża opuszczane przez nich kraje i trwoży mieszkańców Europy.

Rolnictwo

Wzrost liczby ludności wiąże się z koniecznością zwiększenia produkcji rolnej i spożywczej. Afryka nie może być w pełni żywnościowo samowystarczalna. Musi jednak produkować u siebie znacznie więcej żywności. W tym celu powinna rozwinąć nowoczesne rolnictwo, niedegradujące środowiska przyrodniczego. Czterdzieści lat temu jeden francuski rolnik żywił 15 swoich rodaków, obecnie jest w stanie wyżywić 40. Rolnictwo Afryki musi być znacznie wydajniejsze. W tym celu musi dokonać technologicznego skoku, zacząć stosować narzędzia cyfryzacji w celu korzystania z prognoz pogody, porad agronomicznych czy skrócenia łańcucha dystrybucji, tak aby bezpośredni producent nie zostawał z ułamkiem ceny, którą płaci finalny konsument.

Elektryfikacja

Zdecydowana większość państw Afryki elektryfikację ma wciąż przed sobą. Bez rozciągnięcia dostępu do energii elektrycznej nie ma mowy o upowszechnieniu usług telekomunikacyjnych i innych osiągnięć cywilizacji. Współczesne systemy energetyczne powinny być jednak wysoce niezawodne. Nie jest to zadanie łatwe. Nawet w najbardziej rozwiniętym państwie kontynentu, Republice Południowej Afryki, pojawiają się przerwy w dostępie do elektryczności, całe dzielnice pogrążają się w ciemnościach, a fabryki i kopalnie stają sparaliżowane. W tym przypadku przyczyną wydaje się złe zarządzanie gigantem sektora, firmą Eskom, która dostarcza energię elektryczną 90% mieszkańców i firm.


.Rozwój Afryki zależy w znacznej mierze od samych Afrykańczyków, w tym od ich zdolności do poprawy instytucji państwowych i powstrzymywania destrukcyjnych konfliktów. Zewnętrzni partnerzy mogą rozwój gospodarczy wesprzeć nie tylko poprzez wielkiej skali pomoc rozwojową (warto zauważyć, że rozwój nie jest wyłącznie skutkiem pomocy, ale każdego odpowiedzialnego działania biznesowego), ale także poprzez prywatne, komercyjne zaangażowanie biznesowe. Warto, aby polskie firmy możliwość taką coraz częściej zauważały i wykorzystywały.

Aleksander Surdej
Tekst ukazał się w wyd. 12 miesięcznika opinii „Wszystko Co Najważniejsze” [LINK]

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 28 lutego 2021