"Aida" Giuseppe Verdiego w Operze Śląskiej

Na inaugurację 81. sezonu artystycznego Opera Śląska wystawi „Aidę” Giuseppe Verdiego. Dyrektor teatru Łukasz Goik zapowiedział, że na scenie doświadczeni śpiewacy o międzynarodowej renomie spotkają się z młodymi, zdolnymi artystami.
Giuseppe Verdi „Aida” i otwarcie sezonu artystycznego
.Operę Giuseppe Verdiego „Aida” wybrano na inaugurację sezonu artystycznego, m.in. dlatego, że w 2025 r. przypada 150. rocznica jej polskiej premiery, która odbyła się w Teatrze Wielkim w Warszawie.
„Nastąpi międzypokoleniowe spotkanie: z jednej strony mamy doświadczonych śpiewaków o międzynarodowej renomie, z drugiej zaś młodych, zdolnych, którzy po raz pierwszy wykonają te partie” – poinformował Łukasz Goik w komunikacie.
Wskazał, że „Małgorzata Walewska i Andrzej Dobber wielokrotnie wykonywali te partie na wielu scenach świata i w wielu inscenizacjach, a ich wykonania znane są z transmisji internetowych i nagrań płytowych. Z kolei po raz pierwszy bytomska publiczność usłyszy równie znanych, ale debiutujących w wymagających rolach: Arnolda Rutkowskiego, Stanisława Kuflyuka, Annę Borucką, Matheusa Pompeu”.
Spektakl w reż. Laco Ademika, przygotowywany w międzynarodowej obsadzie, ma nawiązywać do tego z 2003 r., który został nagrodzony Złotą Maską – nagrodą za szczególne osiągnięcia teatralne w woj. śląskim.
Za choreografię odpowiada Henryk Konwiński, a za scenografię Barbara Kędzierska. Orkiestrę poprowadzi Piotr Mazurek. Opera Śląska przygotowała dla tej opery podwójną obsadę: Aida-Lilla Lee i Anna Wiśniewska-Schoppa; Amneris – Anna Borucka i Małgorzata Walewska; Radames – Matheus Pompeu i Arnold Rutkowski; Amonastro – Andrzej Dobber i Stanislav Kuflyuk; Ramfis – Grzegorz Szostak i Zbigniew Wunsch; Faraon – Grzegorz Szostak i Tomasz Theil; Kapłanka – Marta Huptas i Ruslana Koval; Posłaniec – Maciej Komandera i Aleksander Kruczek. Po inauguracji sezonu, zaplanowanej na 12 września, „Aidę” Giuseppe Verdiego będzie można zobaczyć w Operze Śląskiej również 13, 14 i 19 września.
Opera i geopolityka
.Na temat geopolitycznego znaczenia opery w historii na łamach „Wszystko Co Najważniejsze” pisze Matthieu WAGNER w tekście „Opera. Narzędzie polityczne Zachodu„.
„Opera a geopolityka? Na pierwszy rzut oka trudno dostrzec związek między operą a badaniem stosunków międzynarodowych. Ale gdy pomyślimy o takich przejawach ludzkiej aktywności, jak sztuka czy sport, ich związek z interesami geopolitycznymi wyda nam się oczywisty. I tak jest w rzeczywistości. Państwa można porównywać nie tylko pod względem gospodarczym czy militarnym, ale również kulturalnym. Weźmy choćby przykład kina amerykańskiego – przyczyny jego supremacji są zarówno kulturowe, jak i polityczne. Podobnie powinniśmy interpretować ceremonię otwarcia igrzysk w Pekinie w 2008 roku, która niezwykle dobitnie pokazała, jak bardzo sztuka sceniczna może być elementem demonstracji siły”.
„Podobnie rzecz się ma z operą. Między XVII a XIX wiekiem – czyli w epoce, w której narody zaczęły zyskiwać swoją niezależność – operze włoskiej przydawano funkcję polityczną. Doskonałość jej artyzmu przyniosła jej popularność w skali całego świata, czego skutki odczuwalne są po dziś dzień. Niektórzy, jak na przykład były dyrektor paryskiej opery Stéphane Lissner, wskazują na wzrost zainteresowania tym gatunkiem sztuki muzycznej. W czasie wykładu w Collège de France Lissner mówił, że cieszy go to zjawisko, choć nie wskazał wszystkich jego przyczyn”.
”Po II wojnie światowej wraz z nastaniem telewizji i umasowieniem środków przekazu (kiedyś rozwój technologii płytowej, dziś portale społecznościowe oraz platformy cyfrowe i VOD) sposób pokazywania i przekazywania sztuki intensywnie ewoluował. Na przestrzeni dziesięcioleci zmieniały się nie tylko nośniki, ale także oczekiwania publiczności. Proces ten sprawił, że dostęp do opery jest dzisiaj o wiele łatwiejszy niż 50 lat temu. Jak pokazują statystyki, co roku na świecie odbywa się kilkadziesiąt tysięcy premier operowych, z czego na Francję przypada około 3500, gromadzących ponad 2,4 mln widzów. W skali świata liczba ta wynosi kilkadziesiąt milionów widzów rocznie. To zjawisko bez precedensu” – pisze Matthieu WAGNER.
LINK DO TEKSTU: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/matthieu-wagner-opera-narzedzie-polityczne-zachodu/
PAP/ LW