Pakt Senacki partii prawicowych? Łatwo obliczyć, że były efektywny [Jarosław KACZYŃSKI]

Pomysł paktu senackiego PiS z partiami prawicowymi, którego gospodarzem byłby prezydent Karol Nawrocki, jest racjonalny, ale racjonalność bywa zakłócana – powiedział w dniu 8 października 2025 r. prezes PiS Jarosław Kaczyński. Przy okazji stwierdził, że obecność Sławomira Mentzena w polityce jest „pewnym nieporozumieniem”.
Sławomir Mentzen o Jarosławie Kaczyńskim
Jarosław Kaczyński o Sławomirze Mentzenie
.8 października 2025 r. lider Konfederacji Sławomir Mentzen ocenił w Radiu ZET, że ws. możliwego paktu senackiego Konfederacji z PiS mógłby rozmawiać z prezydentem Karolem Nawrockim. – Gdyby Karol Nawrocki był gospodarzem paktu senackiego, szerokich sił prawicowych, to byłoby to bardzo ciekawe rozwiązanie – powiedział Sławomir Mentzen. Jednocześnie zaznaczył, że nie zamierza rozmawiać na ten temat z Jarosławem Kaczyńskim, który „bez przerwy powtarza, że nie chce z nami rozmawiać”. Zdaniem Sławomira Mentzena, Jarosław Kaczyński „nie jest człowiekiem, który dotrzymuje umów”.
Jarosław Kaczyński pytany o tę wypowiedź na konferencji prasowej stwierdził, że łączenie takich propozycji z „obraźliwymi występami pokazuje tylko jedną rzecz – obecność pana Sławomira Mentzena w polityce jest jednak pewnym nieporozumieniem”.
Żadnych rozmów na razie nie ma – Jarosław Kaczyński
Szef PiS ocenił też, że pomysł paktu senackiego, którego gospodarzem byłby prezydent Karol Nawrocki, jest „racjonalny, ale oczywiście ta racjonalność bywa zakłócana”. – Racjonalni ludzie, jako tako wychowani, nie rzucający całkowicie nieprawdziwych oskarżeń mogą ze sobą rozmawiać, ale jeżeli ktoś cierpi na jakieś niedostatki, to powinien najpierw się doprowadzić do dobrego stanu, a dopiero później przejść do polityki – dodał.
Jarosław Kaczyński zaznaczył, że teoretyczne rozmowy dotyczące paktu senackiego toczą się tylko wewnątrz partii. – Żadnych rokowań nie ma – podkreślił. Jego zdaniem, koncepcja paktu senackiego funkcjonuje też w rozmowach polityków innych prawicowych partii. – Łatwo obliczyć, że gdyby nasza strona zawarła taki pakt, to on też byłby efektywny i to bardziej niż z tamtej strony i dlatego jest o czym mówić – dodał.
Komu władza? Ruszają prace nad nową konstytucją
.Instytut Badań Pollster spytał Polaków, kto powinien mieć większą władzę: prezydent czy premier. Aż 52 proc. wskazało na prezydenta, 38 proc. – na premiera, 10 proc. nie ma zdania – pisze Piotr ZAREMBA w opublikowanym na łamach „Wszystko co Najważniejsze” tekście „Komu władza? Ruszają prace nad nową konstytucją„.
Pytanie, co to oznacza. Może to tylko sygnał, że nowy prezydent Karol Nawrocki zyskał uznanie swoim ofensywnym stylem, za to premier Donald Tusk jest coraz mniej popularny? A może ten odruch wyborców znaczy coś jeszcze innego? Z jednej strony, urząd prezydenta to przedwojenna tradycja i nawet namiastka posiadania władcy z ceremonialnymi atrybutami typowymi dla monarchii. Z drugiej, kampania prezydencka najbardziej przemawia do wyobraźni Polaków. Oni prezydenta sobie bezpośrednio wybierają w barwnym widowisku. Premier to jednak efekt ustaleń międzypartyjnych po wyborach parlamentarnych.
.To nadal mówi nam coś o wrażeniach, emocjach – ale nie daje odpowiedzi na pytanie, jaki system ustrojowy jest lepszy. Lub raczej: czy Polacy świadomie się za którymś z wariantów opowiadają. Chce to rozstrzygnąć prezydent Nawrocki, zapowiadając prace nad nową konstytucją; miałaby być gotowa w 2030 r. Twierdzi, że ta obecna, z 1997 r., się zużyła. Niby nie przesądza, jaki miałby być kierunek zmiany, ale kilka razy wypowiadał się za większą władzą dla głowy państwa.
LINK DO TEKSTU: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/piotr-zaremba-komu-wladza/
PAP/MJ