Nina ZIENTARZEWSKA: Nie dla zysku, lecz dla ludzi. Dlaczego młodzi ludzie wybierają zawód nauczyciela?

Nie dla zysku, lecz dla ludzi. Dlaczego młodzi ludzie wybierają zawód nauczyciela?

Photo of Klub Młodych Autorów

Klub Młodych Autorów

Platforma opinii prowadzona przez Instytut Nowych Mediów, przy redakcji miesięcznika „Wszystko co Najważniejsze".

Coraz mniej młodych ludzi decyduje się na zawód nauczyciela, choć jego znaczenie dla społeczeństwa nie maleje, wręcz rośnie. W dobie sztucznej inteligencji, która coraz częściej zastępuje człowieka w wyszukiwaniu informacji czy nawet wykonuje za niego tak podstawowe czynności, jak napisanie maila, coraz trudniej o samodzielne myślenie – pisze Nina ZIENTARZEWSKA

.Nauczyciel to zawód dawniej kojarzony ze społecznym szacunkiem, ale współcześnie często wywołuje zmieszanie u rozmówcy, któremu przedstawia się taki pomysł na życie. Mówienie o wybraniu zawodu nauczyciela obecnie wydaje się związane z komentarzami w postaci: „Komu by się chciało użerać z rodzicami i dziećmi?” albo „Za te pieniądze?”. Opinie te nie są wynikiem złej woli rozmówców, ale faktycznego niedowierzania. W końcu współcześnie, gdy zawodowy sukces często równa się grubości portfela, zawód nauczyciela wydaje się z innej epoki. Przekłada się to bezpośrednio na starzejące się szkolne kadry, a widok młodego nauczyciela jest coraz bardziej niecodzienny. Czym więc kierują się młodzi ludzie, którzy decydują się na pracę w tym zawodzie?

Pytanie to otwiera prawie każde uniwersyteckie zajęcia z obrębu przygotowania pedagogicznego. Można odnieść wrażenie, że nawet doświadczeni wykładowcy odczuwają co roku lekkie zdziwienie na widok kolejnych osób chętnych do wykonywania tego zawodu. Dla mnie osobiście jednak bardziej zaskakujące są odpowiedzi.

Mało jest osób, które wspominają o kwestiach czysto pragmatycznych, typu stabilne zatrudnienie czy atrakcyjne godziny pracy. Większość studentów wybiera się na specjalizację nauczycielską z faktycznej pasji i fascynacji tym zawodem. Wiele z nich mówi o pragnieniu posiadania realnego wpływu na drugiego człowieka. O chęci bycia kimś, kto będzie inspirował, wspierał, potrafił pomóc odkrywać uczniom własną drogę. Takie odpowiedzi są szczególnie budujące, świadczą bowiem o tym, co coraz rzadsze na rynku pracy – o poczuciu misji i odpowiedzialności społecznej. O potrzebie przyczyniania się do rozwoju społeczeństwa, kształtowania go.

.Trzeba zauważyć, że młodych ludzi cechuje idealizm, który stanowi piękny początek, ale szybko może zderzyć się z brutalną rzeczywistością. Nie można bowiem zapominać, że praca nauczyciela to nie tylko inspirujące przekazywanie uczniom wiedzy jak w Stowarzyszeniu Umarłych Poetów, ale również często trudna współpraca z uczniami, zmaganie się z presją ze strony rodziców oraz działanie w systemie, który niewiele zmienił się od XIX, chociaż otaczająca go rzeczywistość uległa radykalnej przemianie.

Dodatkowo zniechęca fakt małego uznania społecznego, które od wielu lat jedynie słabnie. Praca w szkole to już nie tylko nauczanie przedmiotu, ale też często odpowiadanie na masę pytań ze strony uczniów, którzy się głowią: po co to w ogóle jeszcze potrzebne w dzisiejszym świecie? Współczesny nauczyciel jest więc w trudnej sytuacji, w której musi pogodzić realizację podstawy programowej z odpowiedzią na potrzeby młodych ludzi. Nie jest to więc droga dla każdego. Wymaga wiedzy, cierpliwości, ale chyba przede wszystkim wiary w sens tego, co się robi, a jest on niemały.

Coraz mniej młodych ludzi decyduje się na ten zawód, choć jego znaczenie dla społeczeństwa nie maleje, wręcz rośnie. W dobie sztucznej inteligencji, która coraz częściej zastępuje człowieka w wyszukiwaniu informacji czy nawet wykonuje za niego tak podstawowe czynności, jak napisanie maila, coraz trudniej o samodzielne myślenie.

W obliczu tego zjawiska rola nauczyciela w procesie kształcenia wydaje się nieoceniona, gdyż to właśnie na jego barkach spoczywa część odpowiedzialności, by rozwinąć w uczniach umiejętność krytycznego myślenia czy wykorzystywania zdobytych informacji. Nauczanie to w końcu więcej niż monotonne wykładanie zagadnień zawartych w podstawie programowej. Nauczanie to proces towarzyszenia drugiemu człowiekowi w odkrywaniu świata, a co ważniejsze, często w odkrywaniu samego siebie. Szkolne zajęcia to właśnie pierwsze miejsce, w którym powstają pasje czy kształtują się pomysły na życie. Wielu z moich znajomych na studiach wspomina, że pragną uczyć ze względu na pasję do przedmiotu, którą obudził w nich właśnie nauczyciel.

.Młodzi nauczyciele są współcześnie mniejszością, dlatego, a może nawet tym bardziej trzeba docenić ich decyzję, wynikającą nie z pragmatycznych kalkulacji, ale z chęci działania na rzecz społeczeństwa – decyzję związaną z niełatwą i często niewdzięczną pracą. Młodzi nauczyciele mogą wprowadzić wiele dobrego do współczesnych szkół, gdyż dobrze rozumieją specyfikę dzisiejszych czasów, w których nauka na pamięć i późniejsze rozwiązywanie testów nie są już kluczowe – informacje mamy w zasięgu ręki. Najważniejsza wydaje się nauka takich umiejętności, jak krytyczne myślenie, praktyczne korzystanie ze zdobytych informacji, kształtowanie własnych opinii czy zdolność argumentowania, a te umiejętności to coś, co pokolenie młodych nauczycieli może skutecznie wprowadzić do szkół, zmieniając rzeczywistość edukacyjną na bardziej dostosowaną do współczesnych potrzeb.

Nina Zientarzewska

Klub Młodych Autorów
Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 24 listopada 2025