
Smart, creative, connected i digital - miasto przyszłości
Smart city, creative city, connected city, digital city, miasto odporne, miasto globalne – oto kilka kierunków, które mogą przyjąć odpowiedzialni za kreowanie długofalowej polityki miasta w zakresie rozwoju przestrzennego, gospodarczego i technologicznego – pisze Anna MAKUCH
Każdy z terminów wiąże się z wybranym aspektem nowoczesnych rozwiązań, lecz koncepcję smart uznaje się za dominującą – odwołuje się ona do umiejętności pragmatycznego spojrzenia, wymagającego sprytnego wychwytywania potencjału miasta, z rozwagą wpisywanego w spójny plan strategii rozwoju.
Smart city stanowi odpowiedź na współczesne procesy urbanizacyjne, polega zaś na efektywnym wykorzystaniu zasobów.
Zrównoważony rozwój, stanowiący wyraz koncepcji smart, obejmuje gospodarkę, infrastrukturę, zasoby naturalne, kapitał społeczny, jakość życia mieszkańców i sprawowanie władzy przy włączeniu mechanizmów partycypacyjnych. W założeniach inteligentnego miasta architekci kładą nacisk na wykorzystanie najnowszych technologii, choć odgrywają one częściej rolę narzędzia ułatwiającego realizację szeregu zadań, np. dotyczących transportu.
W dokumencie Nowa Karta Ateńska 2003. Wizja miast XXI wieku Europejska Rada Urbanistów wyznaczyła zakres zadań i wyzwań, obejmujący cele, które zidentyfikowano jako odpowiadające potrzebom dynamicznie rozwijających się aglomeracji. Nie mają one charakteru obligatoryjnego, lecz stanowią interesujące źródło wskazówek zebranych przez grono pilnych obserwatorów tendencji. Cele urbanizacyjne nie ograniczają się we wskazanym dokumencie do przestrzeni, choć to planowanie przestrzenne jest kluczowe, jeśli idzie o umożliwienie osiągnięcia celów kulturowych, społecznych i czysto użytkowych. Dwa wieki wcześniej – w odpowiedzi na potrzeby wynikające m.in. z rewolucji przemysłowej – miasta wymagały przeprojektowania, by w sieć mieszkalną zgrabnie włączyć budynki użyteczności publicznej, siedziby nowoczesnego samorządu, a tkankę miejską oczyścić (dosłownie!) dzięki instalacjom wodno-kanalizacyjnym i przez utrzymanie terenów zielonych.
Wyzwania aglomeracji miejskich XXI wieku wymagają przyjęcia zaawansowanych technik planowania i zarządzania – przestrzeń miejska ma bowiem realizować funkcje rekreacyjne, identyfikacyjne i integracyjne, przyciągać klimatem przyjaznym wobec nowo przybyłych i gości, a jednocześnie zapewnić społeczności miejscowej stabilne warunki do koegzystencji i budowania relacji sąsiedzko-towarzyskich. Sposób kształtowania przestrzeni miejskiej winien sygnalizować koherencję bezpieczeństwa z dynamiką rozwoju, tożsamość kulturową mieszkańców z otwarciem na różnorodność, wprowadzić funkcjonalną sieć habitatów i przestrzeni otwartych, układ zabudowy użytkowej i wielofunkcyjny krwiobieg zieleni ze zbiornikami wodnymi. Planowanie miejskie powinno uwzględnić zarówno potrzeby mieszkańców i przybyszów, jak i perspektywę przyszłych pokoleń, czego konstruktorzy ładu miejskiego nie powinni torpedować nieprzemyślanymi decyzjami.
W Karcie ateńskiej autorzy nakładają na urbanistów również obowiązek realizowania funkcji symbolicznej: miasta powinny stanowić czytelną realizację idei i zasad demokratycznych, przestrzenną wizytówkę dziedzictwa kultury europejskiej, narodowej i lokalnej. Takie ambitne założenia i cele wydają się zbyt wymagające nawet dla połączonych sił Heraklesa i Odyseusza – ale jednak w obliczu efektywnie wykorzystywanych potencjałów miast Wschodu czy Zachodu należy z powagą podejść do wyzwań; postawienie w dziedzinie rozwoju na spontaniczność lub przypadkowość stanowiłoby znamię działania nieroztropnego, pociągającego za sobą liczne działania docelowe, naprawcze (bez stałego efektu; któż nie zna prowizorek), nadto jednak skazałoby miasto na przegraną w wyścigu o konkurencyjność, inwestorów i o społeczeństwo dobrobytu. W tym aspekcie nie ma alternatywnego rozwiązania, zaawansowane narzędzia należy uznać za niezbędne do realizacji funkcji na użytek mieszkańców, na poziomie zaś globalnej sieci miast pozwalają stanąć do boju o utrzymanie poziomu bezpieczeństwa i zachowanie kierunku akumulacji dóbr.
W global city główny nacisk przywiązuje się do miasta jako elementu struktury światowej gospodarki, systemu ponadnarodowych połączeń, w których partycypujący realizują złożone funkcje wymagającego światowego rynku wymiany usług finansowych. W connected city fundamentem jest opracowanie i rozwijanie sieci sprawnej komunikacji (podstawa sieci wymiany dóbr i przemieszczania mieszkańców w celach osobistych i zawodowych), opartej na wykorzystaniu technologii, ciągłych pomiarach efektywności, monitorowaniu potrzeb rynku i odporności na awarie (przeciwdziałanie i możliwości naprawcze).
Miasto powinno połączyć cechy „miejsca” i „przestrzeni”; jak pisze Yi-Fu Tuan, „miejsce” to bezpieczeństwo, „przestrzeń” to wolność – w życiu zaś tęsknimy do jednego i drugiego.
Jak zaplanować jedno i drugie, nadając im dodatkowo cechy „jakości”? Jak zbudować przestrzeń pragmatyczną i symboliczną, zamkniętą i otwartą, społeczną i osobistą, osadzoną w tradycji i kosmopolityczną w zamkniętym obszarze, umiejętnie gospodarując nieodnawialnymi zasobami, budując ramy dla aktywności człowieka w rzeczywistości, która znosi bariery, a wszelkie wypracowane schematy giną w usieciowionym globalnym społeczeństwie informacyjnym?
Jeśli miasto uznajemy za specyficzny organizm lub wielopoziomową strukturę, to powinno przede wszystkim wypracować cechy dostosowujące je do otoczenia; model maksymalizujący przetrwanie będzie najwłaściwszy. Wymaga on zachowania równowagi między realizowaniem funkcji ciągłości a – jednocześnie – zachowaniem możliwości zmian. Nie można również zapomnieć o właściwości miasta, której obecność świadczy pochlebnie o przenikliwości i talentach planistów: chodzi o urban resilience, miejską odporność na kryzysy, zagrożenia, której odpowiadają zdolności regeneracyjne po załamaniach systemu bezpieczeństwa czy innych niespodziewanych zakłóceniach.
.Zarysowane wyzwania wymagają interdyscyplinarnego podejścia i współpracy fachowców wielu dziedzin – od socjologów miasta po psychologów, architektów i analityków trendów w obszarze zarządzania nowoczesnymi metropoliami. Trzymajmy kciuki.
Anna Makuch