Wołodymyr JERMOŁENKO
Amerykanie zainwestują 4 mld dolarów w polskie reaktory jądrowe
Amerykanie zainwestują 4 mld dolarów w polskie reaktory jądrowe. Firma EXIM Bank deklaruje 3 mld dol., a agencja DFC – 1 mld dol. na rozwój reaktorów BWRX-300 w Polsce – poinformował w poniedziałek ambasador USA Mark Brzezinski. W ambasadzie USA w Warszawie podpisano listy intencyjne w tej sprawie.
.Jak wskazano, list intencyjny z EXIM Bankiem mówi o 3 mld dol. finansowania projektu, natomiast list z DFC (Development Finance Corporation) – o możliwości wsparcia 1 mld dol. budowy dwóch pierwszych elektrowni z reaktorami BWRX-300, zaprojektowanym przez firmę GE Hitachi Nuclear Energy (GEH).
Polskie reaktory jądrowe
.„Polska potrzebuje nowych rozwiązań energetycznych, by ochronić się przez wpływami Rosji, by spełnić zobowiązania klimatyczne i napędzać rozwój gospodarki. Firma GE Hitachi to zaufany partner, który może dostarczyć takich rozwiązań” – ocenił ambasador USA Mark Brzezinski.
Prezes PKN Orlen Daniel Obajtek – obecny podczas uroczystości podpisania listów intencyjnych między amerykańskimi EXIM Bankiem i Development Finance Corporation a spółką Orlen Synthos Green Energy (OSGE) – zapowiedział, że jeszcze w poniedziałek poda pierwsze, wstępne lokalizacje dla reaktorów BWRX-300 w Polsce. Zastrzegł, że miejsca te będą musiały być poddane trwającym ok. dwa lata badaniom. Kolejne wstępne lokalizacje zostaną podane pod koniec roku – dodał Obajtek.
Zwrócił uwagę, ze Polska będzie drugim państwem po Kanadzie, gdzie powstanie reaktor SMR (mały jądrowy reaktor modułowy). „Myślę, że ten reaktor powstanie na przełomie 2028-2029. To jest dobra informacja dla całej gospodarki. To jest bardzo szybkie tempo” – ocenił Obajtek. Zaznaczył, że małe reaktory nie wykluczają inwestycji w duży reaktor. „To jest energetyka jądrowa, która się uzupełnia. Można to szybko budować” – dodał Obajtek.
Udział polskiego kapitału
.Daniel Obajtek poinformował, że w inwestycjach w SMR wezmą udział polskie firmy. „To jest około 300 firm, które będą zaangażowane w procesy inwestycyjne” – powiedział Obajtek. Według niego podpisanie „tak ważnych listów” przez banki, przez agencje amerykańskie, które są kontrolowane przez amerykański rząd, przez Kongres pokazuje, „że technologia SMR jest technologią możliwą do implementacji, możliwą do zrealizowania. Myślę, że zaczęcie tej inwestycji nastąpi w ciągu 2-3 lat” – ocenił.
Jak wskazano w poniedziałkowej informacji OSGE, chęć zaangażowania w projekt budowy floty reaktorów SMR wyraziły także polskie banki: PKO BP, Pekao, BGK oraz Santander Bank Polska.
Polskie reaktory jądrowe: technologia BWRX-300
.Wsparcie EXIM Banku i DFC ogłosił ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce Mark Brzeziński podczas uroczystości z udziałem m.in. przedstawicieli amerykańskiego Kongresu z przewodniczącą Komisji Energii i Handlu Cathy McMorris Rodgers. „EXIM i DFC to rządowe instytucje finansujące rozwój amerykańskiej gospodarki i ekspansję amerykańskich przedsiębiorstw. Wspierając wdrożenie technologii BWRX-300 w Polsce, instytucje te potwierdzają duży potencjał budowy reaktorów od GE Hitachi na całym świecie” – zaznaczono w informacji OSGE.
Zwrócono uwagę, że małe reaktory modułowe (SMR) mogą stać się ważnym elementem polskiego miksu energetycznego, dostarczając stabilną i bezemisyjną energię. „SMR-y będą ważnym elementem transformacji energetycznej Polski zastępując węgiel oraz pokrywając znaczny wzrost zapotrzebowania na energię elektryczną spodziewany w nadchodzących dekadach” – dodano.
Prezes Synthosu Michał Sołowow podkreślał podczas uroczystości, że deklarowane w listach intencyjnych pieniądze posłużą do finansowania amerykańskiego wkładu w projekt. Planujemy zbudować fabrykę komponentów do tego typu reaktorów w Europie – dodał Sołowow.
Prezes Orlen Synthos Green Energy Rafał Kasprów, cytowany w informacji, zauważył, że EXIM Bank i DFC należą do kluczowych instytucji finansowych na świecie. Według niego zaangażowanie tak renomowanych podmiotów w projekcie budowy SMR-ów to „dowód na olbrzymie znaczenie tego projektu nie tylko dla Polski, ale i dla rzędu Stanów Zjednoczonych”.
23 marca br. w Waszyngtonie podpisano umowę na współfinansowanie rozwoju SMR-a zaprojektowanego przez GEH. OSGE, oraz pierwsi klienci z Ameryki Północnej – kanadyjskie Ontario Power Generation (OPG), oraz należący do rządu federalnego USA koncern Tennessee Valley Authority (TVA) zobowiązały się wyłożyć 400 mln dol. na przygotowania projektu uniwersalnej części elektrowni (standard design) z reaktorem BWRX-300, oraz szczegółowych projektów wykonawczych (detailed design) m.in. dla budynku reaktora, wraz ze znajdującymi się wewnątrz urządzeniami, wliczając reaktor.
OSGE rozpoczął proces prelicencjonowania składając w lipcu 2022 r. do Prezesa Państwowej Agencji Atomistyki wniosek o wydanie ogólnej opinii w sprawie technologii BWRX-300. Firma prowadzi też analizy dotyczące lokalizacji dla planowanej floty reaktorów BWRX-300, według niej, pierwsza elektrownia będzie gotowa przed końcem bieżącej dekady. Szczegóły dotyczące planowanych lokalizacji zostaną przedstawione w kwietniu bieżącego roku.
Filary polityki energetycznej Polski
.„Polityka energetyczna Polski do 2040 roku (PEP2040) stanowi odpowiedź na wyzwania stojące przed polską energetyką w najbliższych dekadach oraz wyznacza kierunki rozwoju sektora energii” – pisze Tomasz DĄBROWSKI, podsekretarz stanu w Ministerstwie Energii w latach 2018-2019.
Jak podkreśla, „celem strategii energetycznej państwa jest bezpieczeństwo energetyczne przy zapewnieniu konkurencyjności gospodarki i efektywności energetycznej, a także zmniejszenie oddziaływania sektora energii na środowisko przy optymalnym wykorzystaniu własnych zasobów energetycznych”.
Pośród filarów polityki energetycznej Polski wymienia kolejno: własne zasoby energetyczne, rozbudowę infrastruktury wytwórczej i sieciowej, dywersyfikację dostaw gazu ziemnego i ropy naftowej, rozwój rynków energii, wdrożenie energetyki jądrowej, rozwój odnawialnych źródeł energii, rozwój ciepłownictwa i kogeneracji, a także poprawę efektywności energetycznej.
Nuklearna odsiecz dla cen energii
.Jak twierdzi Andrzej PIOTROWSKI, były wiceminister energii odpowiedzialny za OZE i działania związane z rozwojem energetyki jądrowej, wcześniej m.in. ekspert Centrum im. Adama Smitha, „realizacja planu energetyki jądrowej przyniesie nawet 10 GW stałej, czystej – bez opłat za pozwolenia na emisję – energii elektrycznej”.
Jak podkreśla, „energetyka jądrowa jest zdecydowanie najtańsza spośród wszystkich powszechnie używanych źródeł energii elektrycznej – biorąc pod uwagę całkowity koszt dostarczenia energii przez instalację wytwórczą (wszystkie koszty związane z budową źródła, działalnością operacyjną, w tym z surowcami i kosztami emisji oraz demontażem po zakończeniu użytkowania) w przeliczeniu na jednostkę energii elektrycznej („The Full Costs of Electricity Provision”, OECD 2018 NEA No. 7298)”.
„Zaraz za energetyką nuklearną w grupie nieemitującej gazów cieplarnianych plasuje się energetyka wiatrowa na lądzie. W tym przypadku obserwuje się jednak silniejsze zróżnicowanie kosztów – w zależności od lokalizacji. (…) Mimo podobnych kosztów dostarczenia energii te dwa – najtańsze i nieprodukujące gazów cieplarnianych – źródła dzieli przepaść, jeśli chodzi o walory użytkowe. Elektrownia jądrowa wyłączana jest tylko w celu dokonania przeglądów i konserwacji, a więc działa zgodnie z życzeniem klientów. Elektrownia wiatrowa zależy od aury. W przypadku elektrowni jądrowych w zasadzie zużycie energii można by rozliczać stałą opłatą, niezależną od zużycia, ponieważ koszty samego paliwa mają co najwyżej kilkunastoprocentowy udział w cenie. W przypadku elektrowni wiatrowej, choć „paliwo” nic nie kosztuje, to jeśli go właśnie nie ma, niezbędny jest mechanizm, który zapewni dostawy uzupełniające. I tu zaczynają się koszty systemowe” – pisze Andrzej PIOTROWSKI.
PAP/Magdalena Jarco, Wojciech Krzyczkowski/WszystkoCoNajważniejsze/PP