Archeolodzy odkryli Teatr Nerona na Via della Conciliazione
Wszystko wskazuje na to, że w Rzymie znaleziono pozostałości teatru Nerona. Urząd nadzoru nad zabytkami poinformował, że odkryto je podczas prac archeologicznych na dziedzińcu Kamienicy Penitencjarzy, gdzie znajduje się siedziba Zakonu Rycerskiego Grobu Bożego w Jerozolimie.
Teatr Nerona
.Niezwykłego znaleziska dokonano w miejscu nadzwyczajnym, przy via della Conciliazione, prowadzącej do Watykanu. Archeolodzy natrafili tam na strukturę i dekoracje, które według nich zapewne były częścią słynnego teatru cesarza, panującego w I wieku naszej ery.
To między innymi pozostałości majestatycznych kolumn z marmuru, wyrafinowane ozdoby pokryte warstwą złota oraz pomieszczenia, wykorzystywane jako magazyny kostiumów i elementów scenografii. Wszystko to należy zdaniem badaczy uznać za resztki Theatrum Neronis.
„To odkrycie o nadzwyczajnym znaczeniu, miejsce, w którym odbywały się poetyckie i śpiewacze występy Nerona, znane ze źródeł starożytnych, ale nigdy nie znalezione” – powiedziała Daniela Porro z urzędu nadzoru nad rzymskimi zabytkami.
Zapomniane światy
.Zastępca Redaktora Naczelnego „Wszystko co Najważniejsze”, szef działu projektów międzynarodowych Instytutu Nowych Mediów, Michał KŁOSOWSKI, na łamach „Wszystko co Najważniejsze” twierdzi, że: „Bo ostatecznie to tego właśnie się zawsze szuka – oznak sensu, okruchów celu, artefaktów myśli, przebłysków dążenia do czegoś więcej, nawet jeśli miałoby być to po prostu antyczne bogactwo w postaci monet czy kolejna piramida. Każda prosta linia kamieni z epoki brązu czy żelaza świadczy przecież o jakimś przebłysku myśli i celu. Biorąc to pod uwagę, nie powinno dziwić, że archeologia swoje triumfy święci w Polsce, kraju skazanym na wieczną tymczasowość, zawieszonym w historii ostatnich dwustu lat ciągle „pomiędzy”, ciągle z potrzebą odbudowy i koniecznością poszukiwania sensu”.
„Poza tym wszystkim zadajemy pytania: dlaczego neandertalczyk, chowając bliskich w irańskiej jaskini Szanidar, pozostawiał im na ostatnią drogę malunki i wonne kwiaty? Albo jak to było z koczowniczymi ludami Wielkiego Stepu? Co ciągnęło je na zachód? Dlaczego Germanie tak nienawidzili Rzymu, a Wandalowie nie mogli zostawić stolicy imperium w spokoju? Co łączy koniec złotego okresu kultury Pueblo z małą epoką lodowcową i jaki jest sens tych malunków naskalnych, odkrywanych pod każdą szerokością geograficzną? Może nie na wszystko znajduje się odpowiedzi, może nie zawsze ma się do dyspozycji najnowszy sprzęt, radary i drony. Ale jest pasja, której nie da się przecenić. I są pytania, które nie dają spokoju. Przecież egipska cywilizacja nie mogła przyjść z ciemności wnętrza kontynentu, musiała przyjść od strony światła. Życie nie bierze w końcu początku z mroku, ale z jasności – pisze Michał KŁOSOWSKI w tekście „Sens zapomnianych światów“.
Teatr Nerona – wykopaliska
.Wykopaliska zaczęły się tam w 2020 roku. Także niedaleko Watykanu znaleziono wcześniej resztki Ogrodów Agrypiny. Aż do teraz, gdy odkryty został Teatr Nerona.
Prace prowadzone są dalej, a dotąd w ich rezultacie znaleziono różne przedmioty z okresu od Republiki Rzymskiej w VI wieku przed naszą erą do XV stulecia; szklane kielichy, ceramikę, oznaki pielgrzymów, fragmenty instrumentów, różańce.
Antyk – korzenie Europy
.Historyk idei i filozof polityki, prof. Chantal DELSOL w tekście „Nasza kultura nic nie znaczy bez dorobku Greków i Rzymian” zaznacza, że: „Europa niezakorzeniona w antyku jawić się musi jako Europa bez treści, pusta, trudno nam sobie nawet taką Europę wyobrazić. To przecież nie tylko kwestia historii, ale także ogromnego dorobku cywilizacyjnego i ideowego. Kultura europejska (czy szerzej: zachodnia) nic nie znaczy bez dorobku starożytnych Greków i Rzymian. Chrześcijaństwo wzrastało na dziedzictwie kulturowym Rzymu, przejmując z niego niesamowicie dużo elementów. Z klasycznej greckiej filozofii, ale i po trosze z judaizmu zapożyczyło choćby ideę prawdy czy koncepcję osoby ludzkiej. Można powiedzieć, że idee wielu myślicieli greckich, od Ajschylosa po przede wszystkim Platona, były w jakimś sensie prefiguracją późniejszych humanistycznych doktryn religijnych, w tym chrześcijaństwa”.
PAP/Sylwia Wysocka/WszystkocoNajważniejsze/eg