Arktyka kolejnym celem Rosji

Zmniejszająca się ilość lodu morskiego doprowadzi do otwarcia nowych szlaków w przyszłości i może stać się obszarem sporów, ponieważ kraje arktyczne będą próbowały sprawować kontrolę nad kluczowymi szlakami morskimi – czytamy w „Strategicznym planie na rzecz Arktyki” Departamentu Marynarki Wojennej USA.

.Prawie 6 miliardów ludzi będzie mogło skorzystać na lepszym wykorzystaniu Arktyki w celach komunikacyjnych. Połączenie Ameryki Północnej, Azji i Europy nie jest jednak głównym wyzwaniem dla krajów arktycznych. Ze względu na globalne ocieplenie, a co za tym zanikanie lodu w okolicach Bieguna Północnego, okołobiegunowa droga morska stanie się bardziej drożna, a odsłonięte fragmenty lądu niedługo mogą stać się obszarami spornymi, wobec czego, najważniejsze dla krajów arktycznych, takich jak Rosja, staną się możliwości militarne, jakie daje im Arktyka.

Obszar otaczający Biegun Północny jest ponad dwukrotnie większy od Stanów Zjednoczonych, a przez swoje położenie daje możliwość o wiele szybszego dotarcia z Azji do Ameryki Północnej. O ile w kwestiach komunikacyjnych i handlowych rodzi to ogromne możliwości dla świata, o tyle w kontekście potencjalnego konfliktu zbrojnego, jego wykorzystanie stanowi ogromne zagrożenie.

Arktyka to najkrótsza droga między naszymi konkurentami a nami – komentuje gen. S. Clinton Hinote, zastępca szefa sztabu Air Force Futures.

Już teraz Federacja Rosyjska wykonuje coraz śmielsze kroki, świadczące o próbie sukcesywnego przejmowania kontroli nad fragmentami okolic Bieguna Północnego.

„Rosja wymaga, aby zagraniczne statki uzyskały pozwolenie i były eskortowane podczas tranzytu przez Północną Drogę Morską, która biegnie wzdłuż rosyjskiego wybrzeża Arktyki do Cieśniny Beringa” – czytamy w dokumencie Departamentu Marynarki Wojennej USA

Do kogo należy Arktyka?

.Obecnie Arktyka jest pod opieką utworzonej w 1996 roku Rady Arktycznej. Jej członkami są Kanada, Dania, Finlandia, Islandia, Norwegia, Szwecja, Stany Zjednoczone oraz Rosja. W związku z coraz większą izolacją Federacji Rosyjskiej na arenie międzynarodowej, prowadzoną przez nią agresywną politykę terytorialną oraz faktem, że 25 proc. rosyjskiego PKB pochodzi z wydobycia ropy i innych zasobów właśnie z terenów arktycznych, gen. Glen VanHerck szef Dowództwa Północnego USA i Dowództwa Obrony Kosmicznej Ameryki Północnej alarmuje, że Arktyka staje się powoli obszarem kluczowym na mapie świata.

Portal SpaceNews zwraca uwagę, że Rosja uruchomiła ponownie na obszarze Arktyki kilkanaście instalacji wojskowych, które nie były używane od czasów zimnej wojny. Generał VanHerck dodaje, że są to także systemy ofensywne, zdolne do uderzenia w Stany Zjednoczone.

Rosja utworzyła Wspólne Dowództwo Strategiczne Floty Północnej w grudniu 2014 roku, aby koordynować wysiłki w Arktyce. Od tego czasu, jak stwierdził Departament Obrony Stanów Zjednoczonych w swoim dokumencie strategicznym, Rosja stopniowo wzmacniała swoją obecność, tworząc nowe jednostki arktyczne, remontując stare lotniska i infrastrukturę oraz zakładając bazy wojskowe wzdłuż swojego wybrzeża arktycznego. Rosja pracuje również nad stworzeniem sieci systemów obrony powietrznej i rakiet nadbrzeżnych, radarów wczesnego ostrzegania i centrów ratunkowych – czytamy w strategii DoD. W lutym 2021 roku Rosja wystrzeliła satelitę Arktika-M, który ma monitorować klimat i środowisko w regionie, podaje SpaceNews.

Także Pekin jest poważnie zainteresowany wykorzystaniem możliwości, jakie daje Arktyka. Prócz oczywistych korzyści, jak skrócenie szlaków handlowych, Chiny patrzą na Arktykę poprzez ambicje militarne.

Obecnie na terenach okołobiegunowych znajduje się kluczowa, zarówno dla Stanów Zjednoczonych jak i Rosji, infrastruktura radarowa wczesnego ostrzegania i komunikacyjna.

W swojej strategii arktycznej, ostatnio zaktualizowanej w 2019 roku, Departament Obrony opisał ten region jako potencjalny kierunek ataku na USA i część świata, w której Rosja i Chiny działają bardziej swobodnie. W strategii stwierdzono, że DoD „musi być w stanie szybko identyfikować zagrożenia w Arktyce, szybko i skutecznie reagować na te zagrożenia oraz kształtować środowisko bezpieczeństwa, aby złagodzić perspektywę wystąpienia tych zagrożeń w przyszłości.”, podaje SpaceNews.

Militarny „Przystanek Alaska”

.Amerykańscy wojskowi zwracają uwagę, że bardzo duże znaczenie we wzmacnianiu pozycji USA na obszarze Arktyki ma Alaska. To tam właśnie Siły Powietrzne USA mają bazę, w której stacjonuje aż 54 samoloty myśliwskie F-35. Tam także znajduje się Long Range Discrimination Radar, jeden z najnowocześniejszych radarów, jakie posiadają Stany Zjednoczone.

Alaska jest niezwykle dobrze przygotowaną bazą operacyjną do obrony północnego podejścia do Stanów Zjednoczonych, dlatego też tak wiele przechwyceń samolotów przeciwnika nadlatujących z północy jest dokonywanych przez siły stacjonujące na Alasce, dodaje gen. S. Clinton Hinote.

„Strategiczny plan na rzecz Arktyki” został opublikowany na stronie Marynarki Wojennej USA. [LINK]

Oprac. Mikołaj Czyż

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 18 maja 2022